No śliczności - ale nie wiem dlaczego od wczoraj cisza na wątku - a takie ładne zdjęcia kociaki mają A jak małe białe (chyba pełne ręce roboty ma Agnes czy bo nawet na wątek nie zagląda)
A u mnie szaleństwo marmura jest okropna całą noc do upadłego napastowała Rezydentkę, a jak tylko udało jej sie wciągnąć ją do zabawy to darła mordziagi na całego Ale micha wspólna i śpią też razem w przerwach między tłuczeniem i darciem dziapy.
Ale i tak jest
Moje to juz stare konie ... (znaczy - koty ) są, a drą sie po nocach i walki uskuteczniają.
Nie rokuję, Drahmo, aby w twoim domu spokoj kiedykolwiek nastał.
i jeszcze z góry
a potem zwiała na ogród z Rezydentką i tam sie tłuka dalej.
No to obowiązek spełniony zdjęcia są może nie najlepsze ale obiecałam więc robiłam na szybko.
pozdrowienia dla wszystkich
No coś nam wątek spada !
Więc podbijam.
Marmurka przeszła dzisiaj siebie samą zapaskudziła cały dywan - k... i ż... ( chyba nie zdążyła do kuwety, bo nie sądze, że to kaprys - pierwszy raz jej sie to zdarzyło), a teraz siedzi franciszka na fotelu i się głupio patrzy jak piorę dywan.
Nie maiła baba kłopotu sprowadziła sobie koty. Ale i tak ich nie oddam !