Tayunia została zaszczepiona

Zdrowie w porządku, tylko te biedne uszka nadal zaswierzbione

Gdyby nie angina - dzisiaj pojechałabym jej wyczyścić i zakroplić uszka. Są pieniążki, czyli teraz tylko kwestią zdrowia i czasu jest kiedy Tayunia będzie w 100% zdrowiutka. Gdzie ten domeczek... gdzie domeczek dla cudownej, przepięknie ubarwionej, młodziutkiej i kochanej kici? Czego jej brakuje?
