Mam nadzieję, że Marusia znajdzie szybko domek. Ja się pytam znajomych i jako dowód pokazuję, że Mama takich kociaków jak te MUSI I JEST rozkoszna. Jakby co, dam znać.
Chłopaki dokazują na całego. Dzisiaj odkryły uroki siedzenia na parapecie i leżenia na klawiaturze od komputera. Wszystko robią we dwoje, nawet jak się drażnią z moim bratem to też razem. Misza jest bardzo rozbrykany i uwielbia polować, Barsik z kolei czeka aż Misza upoluje by mu to zabrać i zacząć na niego warczeć, jak tylko się do niego zbliżyć. Obydwoje uwielbiają słodko mruczeć i przytulać się do kolan.
Jakby co, założyłam im foto bloga - robrojki.fotolog.pl, gdzie można będzie niedługo obejrzeć zdjęcia. Na razie wstawiam dzisiejszą "porcję".
Pozdrawiam
