Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 9:26

Sigrid pisze: A przy okazji mojego baaaardzo grzecznego gryzaka, który również ma na koncie własne osiągnięcie :roll: - zeskakując z szafy zrobił swoisty "znak Zorro" na panelach, 3 równoległe kreseczki :twisted:

Widocznie rude tak mają. Patrz: dawna reklama Kitiketu "co za charrrrrakter" - i pac, pac pazurkami znak zrobiony :D
A tak na marginesie, to tak łatwo pazurami zarysować panele? Marzę o panelach, ale? Jak całe będą w kreseczki?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 24, 2006 21:42

Nelly pisze:
Sigrid pisze: A przy okazji mojego baaaardzo grzecznego gryzaka, który również ma na koncie własne osiągnięcie :roll: - zeskakując z szafy zrobił swoisty "znak Zorro" na panelach, 3 równoległe kreseczki :twisted:

Widocznie rude tak mają. Patrz: dawna reklama Kitiketu "co za charrrrrakter" - i pac, pac pazurkami znak zrobiony :D
A tak na marginesie, to tak łatwo pazurami zarysować panele? Marzę o panelach, ale? Jak całe będą w kreseczki?


Eeee, łatwo to chyba nie :lol: Od paru dni gonią jak szalone, hamując pazurami z piskiem, a ślady są tylko w jednym miejscu. Widocznie trzeba się postarać ;) Na przykład skacząc z szafy (a wtedy masa razy prędkość ... ;) ) Wiadomo - Kitek potrafi 8)
U mnie widać te ślady, bo panele są ciemnobrązowe, a poza tym bardzo się przyglądałam :lol: Na jasnych pewnie nie byłoby widać. W poprzednim mieszkaniu panele sprawowały się bardzo dobrze, jeśli marzysz o czymś takim - polecam, tylko warto zainwesować w nieco droższe ;)

Sigrid

 
Posty: 6978
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob maja 27, 2006 19:30

jak ja się cieszę, że chłopaki nareszcie mają taki duży metraz do popisu :D
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57906
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 28, 2006 9:23

Sigrid pisze:Kitek potrafi

w końcu to mój chrzesniak, no Obrazek Obrazek
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57906
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 28, 2006 12:34

Bengala pisze:
Sigrid pisze:Kitek potrafi

w końcu to mój chrzesniak, no Obrazek Obrazek


8O Też wandalizujesz własne mieszkanie ciociu Bedndżi? :smiech3: Po Tobie to ma? ;)

No dobra, żarty żartami ;) Kitek matriksując dorobił wzorki na ścianie. TŻ pokiwał smętnie głową, bez przekonania zakomunikował Hunowi, że go do schroniska odda ;) , która to groźba spłynęła po zainteresowanym jak woda po kaczce, nawet nie chciało mu się wibrysem wzruszyć, takie to już banalne i oklepane ;)

Alik doszedł do siebie w stoniu zaskakującym. Nie dość, że jego główną czynnością jest zrzucanie zbędnego "więcej kotka", co objawia się nieumiarkowanym cwałowaniem po pustych przestrzeniach, to jeszcze okazał się nieoczekiwanie kotem zsocjalizowanym 8O Wpadła wczoraj sąsiadka, w ramach imprezy piętrowej (u nas w bloku panuje atmosfera niczym w akademiku :twisted: : długi korytarz i mnóstwo "młodzieży". Starszej młodzieży :lol: patrząc na mnie ;) , za to do integracji skłonnej. No i Aliś zamiast czmychnąć w mysią dziurę się spoufalił 8O

Brawa dla tego pana ;)

Sigrid

 
Posty: 6978
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 28, 2006 13:06

Odważne kocisko. :lol:

A jacy fajni sąsiedzi. :lol: Moi też się integrowali ze mną, zwlaszcza ci z góry - klupiąc w rury i podlogi przy każdym, nawet sekundowym brrrr wiertarki. :lol:

Uściski dla kocisków. :D

Panele również polecam, ale zdecydowanie te z wyższej pólki, te za 20zl za metr mogą nie przeżyć kocich pazurów. :twisted:

Że tak spytam - te urodziny to czyje i w którą niby sobotę? :oops:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 28, 2006 13:35

kropka75 pisze:Odważne kocisko. :lol:


Co nie? Kto by się spodziewał :lol: Alik zaskakuje mnie co chwila ;)

[quote=] A jacy fajni sąsiedzi. :lol: Moi też się integrowali ze mną, zwlaszcza ci z góry - klupiąc w rury i podlogi przy każdym, nawet sekundowym brrrr wiertarki. :lol: [/quote]

Jakby Ci tu.... ;) Tak głowa boli i tak głowa boli :lol: Zdaje się, że każda forma integracji z nowymi sąsiadami ma ten sam opłakany skutek ;)

[quote=]Panele również polecam, ale zdecydowanie te z wyższej pólki, te za 20zl za metr mogą nie przeżyć kocich pazurów. :twisted: [/quote]

Kitek stara się wykończyć te z bardzo górnej półki :twisted: Odpukuję w nie z nadzieją, bo na razie skończyło się na tych 3 ryskach, chociaż oba stwory hamują na nich dzielnie i z piskiem.

Że tak spytam - te urodziny to czyje i w którą niby sobotę? :oops:[/quote]

W każdą :twisted: Bo każdy pretekst jest dobry, jak to mówią w jednej reklamie ;) A zatem co sobotę świętujemy urodziny kota, na ogół twierdzi się, że to urodziny Alika, bo kto go tak naprawdę wie, kiedy on ma te urodziny ;) Więc coby nie przegapić... :twisted:

Sigrid

 
Posty: 6978
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie maja 28, 2006 15:01

Sigrid pisze:(...)No i Aliś zamiast czmychnąć w mysią dziurę się spoufalił 8O

Brawa dla tego pana ;)

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27936
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie maja 28, 2006 18:14

Aliś ho ho :1luvu:
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57906
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon maja 29, 2006 13:23

O w mordę... To ja też bym musiała ustalić taki dzień w tygodniu, na urodziny. :lol: A najlepiej dwa dni, co by się jedno na drugie nie obraziło, że mu uwagę zabiera. :lol:

Boję się tylko, czy mi ktoś potem nie powie, że sobie okazję do chlania znalazłam. :ryk:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 30, 2006 6:14

kropka75 pisze:O w mordę... To ja też bym musiała ustalić taki dzień w tygodniu, na urodziny. :lol: A najlepiej dwa dni, co by się jedno na drugie nie obraziło, że mu uwagę zabiera. :lol:

Boję się tylko, czy mi ktoś potem nie powie, że sobie okazję do chlania znalazłam. :ryk:


:lol: Nie przejmuj się ;) Po prostu jesteś takie dni swoim kotom winna :lol:


A u nas... W sferze psychicznej koty wyglądają na zadowolone ze swego losu. W kuwecie natomiast niemiłościwie panuje nam lekkie rozwolnienie :? Mam nadzieję, że to chwilowy stres, który przejdzie bez żadnych reperkusji. Ostatni rok zafundowałam kociakom nerwowy :?

W nocy po raz pierwszy dał mi się we znaki absolutny brak drzwi. Futra prały się bez litości piszcząc i parskając. Zaś rano Aliś pokazał prawdziwy talent showmana. Rodem z farsy lub burleski :roll: .
Mamy taką niedużą pionową ściankę, oddzielającą aneks kuchenny od pokoju. W ściance tkwią trzy kwadratowe okienka, w których koty chętnie przesiadują (uwaga, jedno okienko niezasiedlone - cały czas powtarzam to TŻtowi ;) ) Alik postanowił, że wykorzysta ją niestandardowo ;) Wziął długi rozbieg, zgrabnym susem przesadził połową okienka i tu zaczął się problem. Bowiem gorsza połowa Alika wykazała się spóźnionym refleksem i całkowitym brakiem gracji. Tylna nóżka zawadziła o parapet, kotek stracił równowagę, strącił przednimi łapami kosz na śmieci, czyniąc straszliwy rumor, ciągle lecąc zrobił półobrót i wylądował na doopie. Dosłownie :? Jak żyję, nie widziałam, żeby kot przewrócił się jak człowiek, na tyłek 8O Co poniekąd potwierdza oryginalność Alika, któren popatrzył był na mnie z wyrzutem, jakbym miała coś wspólnego z jego łajzowatością, wstał, niemalże się otrzepał i z godnością się oddalił, by w innym od feralnego miejscu oddać się rozkoszom porannej dzikawy. (Kropko, pozwoliłam sobie zaadoptować Wasze określenie, bo moje, choć oddaje istotę kociego spektaklu, jest jednak troszkę niecenzuralne :lol: )

Sigrid

 
Posty: 6978
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw cze 01, 2006 18:37

o matko, widzieć to Obrazek
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57906
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw cze 01, 2006 21:44

Takim brakiem koordynacji ruchowej mój futer chwali się codziennie. :) Trzeba przyznać, że pomimo strachu o stluczone dupsko i lekkie zawstydzenie (że też mam takiego doopowatego kota :lol: ) jest to jednak śmieszne zjawisko u tak zwinnego przecież zwierzaka. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 02, 2006 14:05

kropka75 pisze:Takim brakiem koordynacji ruchowej mój futer chwali się codziennie. :) Trzeba przyznać, że pomimo strachu o stluczone dupsko i lekkie zawstydzenie (że też mam takiego doopowatego kota :lol: ) jest to jednak śmieszne zjawisko u tak zwinnego przecież zwierzaka. :)


:lol: Fakt. Alik ostatnio cały czas nas zadziwia. Biega jak nakręcony, każda futrzana mysz (stara i zaśliniona nawet) urasta do rangi atrakcji. Podrzuca, wiruje wokół własnej osi, łapki mu się rozjeżdżają - eh, tego się opisać nie da, jak teraz wyglądają poranne, wieczorne i śróddniowe dzikawy :lol:

A Kituś, oj, smakosz to nie lada. Nawet się nie spodziewałam. Kupiłam sobie specjał - ser pleśniowy, zieleniutki cały :twisted: Pokroiłam na kosteczki, położyłam obok łóżka i oddałam się lekturze. Wtem słyszę odgłosy ciamkania i ogólnego ślinotoku. Obracam głowę, a tu... Kitek wsuwa serek na wyścigi. Szybko powyciągałam z pozostałych kawałków wykałaczki i pozwoliłam, z niemałym zadziwieniem, dokończyć wyrafinowanemu kotu konsumpcję.

Oliwki, rozumiem. Ale ser PLEŚNIOWY? 8O :lol:

Sigrid

 
Posty: 6978
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt cze 02, 2006 15:59

może zielone lubi? :twisted:
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57906
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości