"Perska" Sówka bis - mój ósmy kot.. - str. 24..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 27, 2006 20:27

Sówko zracaj szybko do zdrówka :ok:
Ja w tej chwili płuczę kroplówkami dwie kociczki, to znam ten ból :( / jedyna zaleta to ta, że kroplówki im sama w domu podłączam/
Obie moje nerkowe panienki / jedna z nich nerkowa i białaczkowa, takie wstrętne dwa w jednym :cry: / bardzo ładnie przestawiły się na suchego Hillsa k/d, zresztą pozostałe kociczki też chętnie do misek z "nerkową" karmą zaglądają :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 27, 2006 20:28

Szukalam wlasnie w domu czy nie zostala nam karma dla nerkowcow, ale niestety juz nie mamy, bo bym Ci podrzucila.
Hrupka od dluzszego czasu, dzieki stablinym wynikom nerkowym je zamiast Renala Intestinal, ze wzgledu na inne problemy zdrowotne.
Ostatnio edytowano Sob maja 27, 2006 20:36 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob maja 27, 2006 20:34

Zaraz będą zdjęcia.
Zgrywają się.
Sówka bis wygląda rzeczywiście dramatycznie.
Jest bardzo miziasta.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob maja 27, 2006 20:39

U MMa ładnie sprawdził się trovet, nie jest dramatycznie drogi, a smaczny i całkiem tuczący jak się okazało :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob maja 27, 2006 20:54

Oto Sówka
zobaczcie jaką ma śliczną buzię
Obrazek Obrazek

Tutaj już nie tak ślicznie. Musiało ją bardzo mocno boleć.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wystrzyżony ogonek
Obrazek

A tutaj wystrzyżony materac, zbity, że nawet igły nie dałoby się wbić
Obrazek Obrazek

Jeszcze dużo czasu upłynie, zanim koteczka będzie mogła poszukać domu.
Poza tym coś kołacze mi po głowie, że ktoś w tamtym rejonie w zeszłym roku poszukiwał kota, który zginął po wypadku samochodowym.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob maja 27, 2006 20:58

Boze, jakie to biedactwo :( nie wytrzymalaby juz dlugo bez ludzkiej pomocy.
Ostatnio edytowano Nie maja 28, 2006 0:58 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob maja 27, 2006 21:06

Ona jeszcze będzie piękna, jestem tego pewna!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob maja 27, 2006 21:20

A pysio naprawdę śliczny :love:

Wierzę, że jeszcze przed nią długie i wspaniałe kocie życie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 27, 2006 21:27

Biedna malutka. :cry:

aamms - obtul ją na noc cieplutko w miękki kocyk, aby nie zmarzła z tą gołą skórą.

Persy - te wspaniałe, łagodne koty - nie mogą żyć bez ludzi, bo same nie radzą sobie z futerkiem.

Dobrze, że ją zabrałaś , aamms :1luvu:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob maja 27, 2006 21:32

Staram się ją otulać, zawijać.. biegam za nią z ciepłym kocykiem.. ale ona nie chce.. leży na biurku na poduszce zwinęta w precelek i śpi.. Jakby zmieniła zdanie to ma przynajmniej trzy miejsca, w których może się spokojnie zakopać i ogrzać..

Jaka ona jest malutka bez futerka.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 27, 2006 21:34

aamms pisze:Jaka ona jest malutka bez futerka.. :(


Bo persiki są malutkie pod tym wielkim futrem :wink: Sówka nie jest tak strasznie chuda jak był MM, to dobrze. Tylko skóra bardzo biedna, trzeba o nią zadbać, ale jest teraz w super rękach, więc na pewno wszystko będzie dobrze :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob maja 27, 2006 21:58

Dzięki Jana.. :oops:

Przyznam się, że z takim kocim nieszczęściem nie miałam jeszcze doczynienia.. Kocisko jest kochane, pcha się na ręce, pcha się do miziania i do baranków.. Mrrruczy aż echo niesie..
A ja się aż boję ją wziąć na ręce.. jest taka filigranowa i biedniutka..

Od jutra zabieramy się jeszcze za natłuszczanie skóry.. bo te łyse części są strasznie przesuszone..

A na dzisiaj kicia już ma spokój.. Niech chociaż trochę odeśpi te stresy i przeżycia ostatnich miesięcy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie maja 28, 2006 4:49

Noc minęła spokojnie.. Tylko siooo znowu poza kuwetką.. Nie wiem, może powinnam zmienić żwirek.. :? Dałam jej silikonowy..

A poza tym kicia rozgadana, przytulasta i z ogronmą chęcią na głaskanie i baranki od samego rana.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie maja 28, 2006 7:53

aamms pisze:Od jutra zabieramy się jeszcze za natłuszczanie skóry.. bo te łyse części są strasznie przesuszone..



Polecam maść tranową. Przyśpiesza odrastanie sierści.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie maja 28, 2006 7:58

Elżbieta P. pisze:
aamms pisze:Od jutra zabieramy się jeszcze za natłuszczanie skóry.. bo te łyse części są strasznie przesuszone..



Polecam maść tranową. Przyśpiesza odrastanie sierści.


Dzięki.. Można ją kupić w aptece?
Dałam jej troszkę tranu na talerzyku, ale tran jest be.. :( A na razie strzykawką nie chcę jej męczyć..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 347 gości