Guzik z Pętelką - już rok u nas :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 27, 2006 14:27

Kcuki uruchomione. Za zdrówko. :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob maja 27, 2006 14:30

amelka pisze:cudniaste brzuchalki!!! peteleczka jakby wiekszy ma brzuchol od brata :twisted:


Pętelka niejeko zatrzymała się ze wzrostem przez chorobę, a zdjęcie było po jedzonku, kidy kocinki spokojne. Dlatego u niej brzuchala tak widać. Guzik jest juz od niej większy, równimiernie zbudownay i brzucho mniej widoczne :wink:
A co do zdrówka. Antybiotyk działa, przynajmniej po zachowaniu wnioskujemy. Mała ma jeszcze lekką gorączkę, ale jest żywa, bawi się prawie równo z Guzikiem, ma ciekawskie oko i toczy wojny z butami w przedpokoju - podczas gdy Guzik poluje na paczkę chusteczek higienicznych lub cukierki w szeleszczących papierkach (cała frajda w upolowaniu, potem zdobycz porzuca :wink: ) Choc cały zcas mam w pamięci słowa wetki, że to jeszcze nic nie wróży...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 15:12

Wiedziałam, że o czym zapomniałam Wam napisać.
Wczoraj wieczorem Pętelka układała sie juz do snu, ale niezmordowany Guzik ciągle ja napadał. Wtedy mój TZ wziął ją na kolana i powiedział: Chodź, maleńka. Ja cie obronię. Będę twoim rycerzem". Nieco zaskoczona odwróciłam się od komputera, spojrzałam zdziwionym wzrokiem na niego, a on również patrzył na mnie oczyma i jakby nie wierzył, co on też wygaduje. Poczym parsknęliśmy oboje śmiechem.
I tak oto, moje drogie koleżanki, straciłam swego rycerza.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 18:56

cudowny Tz!! takie przemiany miło odserwować- ja też byłam zaskoczona jak zaczął buzi dawać koteczkom i jedną zaadoptował na swoją ukochaną :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:17

amelko, to żadna przemiana u mojego TZ. Pierwszego naszego kota kiedyś to on sprowadził do domu. Powiedział mi, że znalazł go na wycieraczce, ale do dzis mu nie wierzę. On jest okropniaście zwierzolubny, tylko, jak to facet, mniej to okazuje. Tak tylko pisałam, że rycerza utraciłam :wink: :lol: :D Dotychczas w domu mieliśmy zwierzęcych facetów, a tu pierwsza bab i juz mu serce ukradła. Blaba, która była tymczasowo, tez kawałek mu zabrała. :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 19:21

moj też zwierzolub :lol: i też sie niezbyt do tego przyznaje :lol: a z przemianą mi chodziło że mnie mój zaskoczył kiedy zacząl kiciom buzi dawać itp, i np przytulać je i pocieszac gdy sie na nie zezłoszcze czasem :oops: TZto niezwierzolubnym stanowcze NIE :twisted:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:25

Ktoś na Koci Łapci założył wątek: I będzie kochał koty moje... czy podobnie. Mnie jakos przez myśl nie przeszło, ze może być inaczej. Może dlatego, że w moim domu zawsze były zwierzęta i jak TZ się pojawił, to test przeszedł na samym początku :wink: I zdał go :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 19:26

Ale brzuszki! :lol: :lol: :lol: :lol: Uwielbiam brzusie, brzuszek Guziczka jest po prostu pierwsza klasa! Pętelka nie ma tak widocznych "cętek", ale też jest mniamuśna :twisted: Dwa takie brzuchy do miziania :love: :love: :love:

PS. A TZ też pierwsza klasa ;) I nie bój się, wcale nie straciłaś rycerza, tylko musisz się nim troszkę podzielić :twisted:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob maja 27, 2006 19:28

Bo Pętelka ma prążki, a Guzik cętki. Mam dzikie koty w domu jakieś. Ogromne tygrysy mi wyrosną. Ale widział ktos burego tygrysa?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 19:28

jak przygarnęłam Nuczkę-paralityczkę i telefonowałam do byłego tZta-studenta weta zeby mi pomogl ją odsikać-ten zrobił mi awanture z powodu kolejnego kota 8O :lol: a moj TZ kochany wspierał mnie bardzo-i wtedy jak nigdy wiedziałam, ze to ten jedyny...
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 19:34

Igulec pisze:Bo Pętelka ma prążki, a Guzik cętki.
No kurce... fakticnie ... :lol:

A a propo tygrysów, to te nasze koty też jakieś duże dziwnie są... właśnie Rudek myje się obok mnie na kanapie... i co widzę? Ten jego brzuchol już Tikusiowemu dorównuje... 8O A Tikuś bagatela 6kg tylko waży :twisted: No nie mogę... skąd ten Rudek taki rozlewający się brzuch skombinował? :roll:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob maja 27, 2006 19:49

Zwinął pewnie mojej troche ciałka :wink: Bo nasza rudka cały kilogram waży, a Guzik na pewno cięższy. Ona pewnie postanowiła byc juz na zawsze słodkim małym kociaczkiem. Taki karzełek... :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto maja 30, 2006 16:09

Rude maleństwo, czyli Petelka nadal w lepszej formie. Już jakby gorączka odeszła, ale dopiero po całej serii antybiotyku idziemy do weta, czyli w czwartek.
Mam nadzieję, że już po chorobie...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw cze 01, 2006 13:35

o qrde, nie było mnie czas jakiś i co widzę ? Przecudne brzunie :1luvu:
Nie martw się, wszystko będzie Ok, nie wierze w klątwę rudych kotów, powiedz Pętelce że ciotka za nią trzyma pazurki !!! I pisz co się dzieje bo się bardzo zmartwiłam. A co do osowiałości - po wysokiej gorączce ma prawo być jeszcze długo osłabiona, trzeba chuchać i dmuchać . Coś na temat gorączek i osłabienia wiem z praktyki :wink:
Czarne i Bląba

Florentyna1

 
Posty: 254
Od: Czw paź 13, 2005 12:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 02, 2006 21:40

No to pewnie zbyt mało dmuchaliśmy, bo maluchy albo mają ból istnienia, albo alergie (na kocia sierść) albo...
Kichanie od pewnego czasu, Pętelka dzis załzawione oczka, ale nie ropieja zbyt mocno. Jutro rano ide do weta i pewnie znów kropelki.
Chciałam wstawic nowe zdjęcie, ale na serwer nie moge się dostać. Może jutro sie uda :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, sebans, Szymkowa i 52 gości