mały, kompletnie czarny.... poszukiwany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 26, 2006 16:22

Tak sobie myślę: weź jednego kota na początek, a drugi przyjdzie z czasem!
Moja Milka też przez rok była jedna, potem zamieszkałam znowu z rodzicami, więc był kot (ale półdziki i nie bawiący się). Kisiel dołączył do nas pól roku temu, właśnie dlatego, że Milka się nudziła, bywała agresywna i złośliwa. Możesz przecież sprawdzić. Jeżeli kot nie będzie ci zrzucał porcelany z szafek, jeśli będziesz potrafiła się z nim bawić i kot wyraźnie będzie czuł się dobrze, zostaniesz przy jednym. Ale wątpię w to :twisted: Nawet jak kot będzie OK to i tak pewnego dnia zapragniesz się dokocić. :)
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pt maja 26, 2006 21:14 Re: mały czarny z charakterem

Hana pisze:[. Jeden kot będzie miał super kontakt z Tobą, ale z drugiej strony Ty będziesz całym jego światem. Nie wiem czy Ci się uda bezstresowo, dla obu stron, wprowadzić zamknięte drzwi wieczorem i utrzymać sterylność sypialni. Już prędzej wyobrażam to sobie przy dwóch kotach, które mają siebie za towarzystwo, wtedy kiedy Ty tylko śpisz. :)

zgadzam się w 100%, mnie tez do głowy nie przyszło wziąc 2 koty 8O a potem sie przekonałam ze trzeba bylo-Sroka tak za mną łaziła i płakała-ze jak po pracy jeszcze gdzies musiałam skoczyc pol nocy kot domagal sie zabaw i plakał jak rano szłam do pracy i skarżył sie jak z niej wracałam
ja bym wziela 2 koniecznie już teraz
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 26, 2006 21:37

To ja duza od Biznesa i Serwisa czyli Dwukota o ktorym wspominala wczesniej Ola :) (wogole to dzieki Olu ze nazwalas mnei dziewczyna...hihihi)
Polecam podwojne zakocenie :!:
Chlopaki to pierwsze koty w moim zyciu wkradly sie do niego podstepnie ;) bylanawetmozliwosc ze wezme 1 z nich - ale po lekturze forum powiedzialam 2 albo zaden :D
Nie ma mnie przez wieksza czesc dnia wiec chlopaki nie nudza sie w 2, mam cale rece i nogi bo podgryzaja siebie a nie mnie :)
ja jestem ta ktora karmi, czysci kuwete a przede wszystkim jest od miziania :D
Bierz dwa omina Cie trudy dokacania :)
A frajda z 2 futrami.. niesaaamowita :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 26, 2006 21:46

Zobacz w tym wątku sa czarne maluszki kotek i koteczka.http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44137
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 26, 2006 21:47

A może Zawodowiec ode mnie?

Obrazek
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 27, 2006 7:19

goska_bs pisze:To ja duza od Biznesa i Serwisa czyli Dwukota o ktorym wspominala wczesniej Ola :) (wogole to dzieki Olu ze nazwalas mnei dziewczyna...hihihi)


Wolisz jak się Ciebie nazywa chłopcem? :>
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Sob maja 27, 2006 9:19

A ja mogę zareklamować nasze Węgielki, są przecudne, brykające i strasznie miziaste :D Korzystają już z kuwety i same jedzą (głównie kurczaka 8O ) - mają teraz około 5 tygodni.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nasz wątek to: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43573
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob maja 27, 2006 12:37 mały czarny z charakterem :)

no jest :) oj, ale koti fajnie mruuuuuuuuuuczą non-stop :) teraz wiem skąd się biorą umowy w stylu mruczek itp itd ::)
jest absolutnie cudowny.. ;)
mały, ciekawski... zwiedził dziś zmywarkę i pralkę ;) z odkurzaczem się nie polubili... ale damy radę :) spał w nocy... bawiliśmy się od rana.. teraz On śpi i ja też idę na drzemkę (chora). jest cały czarny.. ma swoją wściekło czerwoną polarową poduszkę- posłanko.. i śpi nawet na niej, kiedy nie może się do mnie przytulić.... ;)
ach, te ciepełko..
rano wpuściłam go do sypialni.. wskoczył mi na głowę, wsadził pyszczek włochaty w oko.. i chciał spać hihihi :)
troszkę buszuje, ale toć sama frajda... :) ja nie wiem, ale kota jest chyba z jakieś elastycznej gumy... zmieści się wszędzie ;)
aha, i jeszcze chodzi za nogą jak pies. hhihi

tylko imię mu chyba jakieś wymyślę.. słodsze...
dziękuję, za wszystkie szczere rady.. jestem teraz "zakocona" miauczona... itp itd. :)))
ps. jak mi się uda/nauczę się.. to pochwalę się foteczką.
pozdrawiam
dottie pozdrawia
:o)

dottie

 
Posty: 8
Od: Sob sie 06, 2005 17:01

Post » Sob maja 27, 2006 12:50

Dottie, zdradzisz nam więcej szczegółów na temat Twojego nowego małego przyjaciela? skąd jest? jaki jest?
gratuluję i pozdrawiam :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12837
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 27, 2006 14:41

Polecam dwa koty naraz. Sama wzięłam dwa, choc miał byc jeden. Teraz my, ludzie, nie jesteśmy im potrzebni do zabawy.
A skoro nie ma Cie dużo w domu, to tym bardziej polecam dwa. Mój brat miał dawno, dawno temu kota jedynaka, a baaaaardzo mało jest w domu. I kot zdziczał 8O Był niedotykalski, ciągle napadał na kogoś, straszny agresor.
A dwa koty to jak jeden - tylko więcej radości :wink:
I jeszcze jedno - ogromnie polecam maluchy od dronusi. Jej koty są... przekochane. Miałam na pewien czas Bląbę od dronusi, która znalazła juz swój domek. Przecudowna koteczka.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 27, 2006 17:35

My też stwierdziliśmy, że dwa koty absolutnie nie wchodzą w rachubę. I wzięliśmy jednego, rozkosznego Gucia.

Minął ponad miesiąc. Za parę dni odbieramy "siostrzyczkę" Gustawa. Jak to się stało?
Wcale nie chodziło o nieopanowaną chęć wzięcia drugiego kota, która zrodziła się po przyzwyczajeniu do pierwszego. Nie zależało nam na tym, żeby mieć więcej, więcej i jeszcze więcej słodkich kociaków, co to to nie. Wystarczał nam jeden.

Rzecz w tym, że w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że to my naszemu kotu do końca nie wystarczamy. Coraz bardziej włazi nam na głowę, potrafi gryźć do krwi, ma mnóstwo energii której my nie jesteśmy w stanie pomóc mu zużyć całkowicie. Pomimo, że prawie cały czas ktoś przebywa w domu i pomimo, że się z nim bawimy.
Też myślałam jak ty, że będzie słodko szalał, rozrabiał i ogólnie ach. Ale słodkie szaleństwo to jedno, a atakowanie właściciela to drugie. Pozrzucane przedmioty z półek podniesiesz i posprzątasz, a pogryzienia goją się troszkę dłużej. A wyczucia przy atakowaniu jest naprawdę cholernie trudno nauczyć - o tym zakładałam cały temat i przez jakieś dwa tygodnie wypróbowywałam wszystkie dostępne metody, żeby kot nas nie gryzł. Myślałam nawet, że się poprawiło, aż pewnego dnia kot podbiegł i użarł mnie po raz pierwszy w życiu do krwi.
Pewne rzeczy kociakowi wytłumaczyć potrafi tylko inny kociak.

Dlatego, wbrew pozorom, dwa koty to mniejszy kłopot niż jeden. Naprawdę nie ma tylu problemów wychowawczych.
I dlatego, pomimo, że na samym początku drugiemu zwierzakowi powiedzieliśmy kategoryczne "nie", teraz decydujemy się na dokocenie.

Gustaw The Cat

 
Posty: 104
Od: Sob maja 20, 2006 14:35

Post » Nie maja 28, 2006 12:01 Re: mały czarny z charakterem :)

dottie pisze:jestem teraz "zakocona" miauczona... itp itd. :)))
ps. jak mi się uda/nauczę się.. to pochwalę się foteczką.

Gratuluję zakocenia! :D
Pisz jak mijają Wam pierwsze dni. Co do wstawiania zdjęć, to zobacz rady tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36202
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11101
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości