
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ola25 pisze:Pracuję nad moim P.... . Ale pewnie się nie zorientuje, że chciałabym, żeby koteczka była u nasa bez jego akceptacji nic nie zdziałam
ola25 pisze:P. często ma racje, ale to ja się kotami zajmuję, ja je karmię, sprzątam kuwetę, jeżdżę do weta. Staram się zmojej kieszeni finansować jedzenie (bo my robimy z pensji zrzutę, a część zostawiamy sobie na własne widzimisie), jedynie gdy kot jest chory to odczuwamy to razem (bo jest mniej kasy na jedzenie). Mnie by 3 kot w ogóle nie przeszkadzał. Ale P. chyba się boi, że zrobi się z tych 3, 10 kotów.
Dwa to optymalna dla niego ilość, ale mogę się założyć, że kolejnego by nawet nie zauważył
Tweety pisze:u mnie zauważalny byłby przy wyjazdach. Kontenerek mam dwukoci i jak jedziemy na wakacje to dwoje dzieci piastuje go na kolanach. Drugi kontenerek juz by się nie zmieścił
ola25 pisze:Tweety pisze:u mnie zauważalny byłby przy wyjazdach. Kontenerek mam dwukoci i jak jedziemy na wakacje to dwoje dzieci piastuje go na kolanach. Drugi kontenerek juz by się nie zmieścił
Nie wyjeżdżamy na wakacje, a nawet jeśli to mój tata by wskakiwał do nas kotom dać jeść
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości