znalazlam wczoraj siwa wrone - piskle, jezt bezradne, nie umie jeszcze latac, specjalnie nie ucieka, nie je samo.
Mala nie poradzi sobie sama, jedna noc i zagryza ja koty lub psy.
Odchowanie takiego pisklaka nie jest trudne, wlasciwie siwe wrony jedza wszystko, ale glownie miesko, bo to drapiezniki, trzeba ja karmic dosc czesto a minimum to 3-4 razy dziennie.
Siwa wrona to wyjatkowo madry ptak, moze to byc przyjaciel na dlugie lata, bo i zyja znacznie dluzej niz koty czy psy. Przywiazuja sie do czlowieka blyskawicznie.
Niestety nie mam mozliwosci zapenic jej schronienia na dluzej, za kilka dni wyjezdzam i nie mam jej komu zostawic.
Czy znalazlby sie ktos kto zaopiekowalby sie takim nietypowym zwierzakiem?
Sprawa pilna
Marzena
604277616