http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... sc&start=0
Katja trafiła wtedy do domu tymczasowego w Poznaniu - następnie miała jechac do domu w Warszawie - ale domek tymczasowy bardzo chciał ja zatrzymać ( i tak się stało)
....i własnie ją oddaje...jeszcze nie wiem do końca dlaczego - jade na rozmowe w czwartek - ale juz ja wystawię....
Katja jest cudowna koteczką - jest trochę nieśmiała i płochliwa jak się do niej zbyt dynamicznie podchodzi...poza tym nie sprawia żadnych problemów...oczko bez zmian ( Katja ma chore oczko po przechodzonym w dzieciństwie kk) Mam nadzieję , że znajdziemy jej mądry , odpowiedzialny domek....
A oto i całe piękności:


