Koty moje i ... nie moje

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 22, 2006 20:23

Kropka gratulacje :lol: .
Ja pazury mam opanowane. Z Maszą poczatkowo musiałam toczyc walki, ale w koncu się poddała.
Dusiu mruczy w trakcie obcinania pazurów, ale on generalnie jest dziwny :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon maja 22, 2006 21:21

Ale fajnie się macie. :) A ja się tak męczylam z tym potworem. :) Ale już jest lepiej, mam nadzieję, że ta metoda się sprawdzi. :)

Do tablet już się przyzwyczaila. Prawie miesiąc dostawala furagin i to dwa razy dziennie, więc już kuma, że to zlo konieczne. :) Teraz jej podaję dużo większy Gammolen i nie protestuje zębnie ani pazurnie. :lol:

A oto, dla ciotki Iburg specjalnie, sesja mojej saskiej pierdoly. :)

Leżenie bykiem w plamie slońca:
Obrazek

Trochę higieny:
Obrazek

Robią ze mnie idiotę :twisted:
Obrazek

Obrazek

Taka jestem pierdola 8)
Obrazek

A to moje ulubione z wczoraj :lol:
Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 22, 2006 21:29

to jakaś specjalna wersja - wywiniętousznydydek :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon maja 22, 2006 21:39

Kropka, chyba musimy załozyc Klub Kocich Pierdół :lol: :lol: :lol:

Dydek i Duszek bedą jego niekwestionowanymi liderami :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto maja 23, 2006 7:14

Jak to dobrze, że żaden z moich kotów nie ma imienia na D :lol:
Boskie zdjęcia Dydka! :D
Dawaj jeszcze :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto maja 23, 2006 10:41

Dydek jest szałowy :love:

A teraz proszę o sesję fotograficzną Kropki z dedykacją dla cioci Isi( a co?) :D
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto maja 23, 2006 11:24

tangerine – na bank by wygrali w zawodach na największą pierdołę. :) Mój Dyduś zaś na pewno były pierwszy w kategorii – marsz brzegiem stołu i kto pierwszy spadnie. :lol: A klub faktycznie mógłby być, parę tu takich niepełnosprytnych jest na forum. :lol:

izaA – on, nie wiedzieć czemu, jest taka doopa, że pozwoli sobie robić takie rzeczy. Ten kot nie wie do czego służą łapki. :D

Kicorku – a to czemu dobrze? :) Wiesz jak to fajnie się patrzy na takie małe głąby? Wstaje taki z fotela na Twoje powitanie, robi dwa kroki i dup, leży jak długi. A potem jakby nie wiedział po co wstał, zaczyna się przeciągać i wyginać leniwie. :lol:

Dobrze Isiu – następna Kropkowa sesja będzie dla Ciebie. Obiecuję. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 23, 2006 11:32

Taka pierdółka nie wiem, czy by się uchowała pośród moich potfforków :twisted:
No chyba że taką pierdółką byłby Cyryl - kocice są łagodne, choć Hestia często ma odpały i palma jej odbija :lol:

Ja wolę, jak koty pamiętają, że wyszły mnie powitać. Niektóre za to mogłyby zapomnieć, że mają zęby do gryzienia albo pazurki do wspinaczki :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto maja 23, 2006 11:47

Kicorek pisze:Taka pierdółka nie wiem, czy by się uchowała pośród moich potfforków :twisted:
No chyba że taką pierdółką byłby Cyryl - kocice są łagodne, choć Hestia często ma odpały i palma jej odbija :lol:

Ja wolę, jak koty pamiętają, że wyszły mnie powitać. Niektóre za to mogłyby zapomnieć, że mają zęby do gryzienia albo pazurki do wspinaczki :roll:


No i właśnie. Mój wspinał się dwa tygodnie, a potem... zapomniał, że tak można. :ryk: Czy to nie atut? :ryk:

Pragnę tylko dodać, że ta pierdółka bardzo sprytnie zagryza swoją koleżankę i atakuje znienacka. Taktyka na idotę: nie widzię Cię, wcale Cię nie zauważam, tak sobie spaceruję tylko... i siach, skok na Kropę i gryz w najdostępniejsze miejsce. :lol: A jak ta go za mocno dystansuje od swojego brzucha i szyi to złośliwie uwali ją w nogę, którą go odpycha. :lol:

Tak więc nie ma tak źle. :wink:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 25, 2006 12:09

Uprzejmie donoszę, że wczoraj ja osobiście, po raz pierwszy (i mam nadzieję nie ostatni :twisted: ) podniosłam w górę moją Kropkę i utrzymałam na rękach całe 5 sekund. :twisted:

Sukces życia normalnie. :lol:

Niestety chwila ta była tak dłuuuuga, że nie zdążyliśmy pstryknąć zdjęcia, więc nic nie zostało dla potomności. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 25, 2006 12:28

Miejmy tylko nadzieję, że to nie ostatni raz :D a wtedy jak zobaczymy to uwierzymy :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro maja 31, 2006 8:09

No więc obiecana sesja Kropci dla cioci Isi. :)

Leżenie bykiem :)
Obrazek

Obrazek

Glupia pozycja :)
Obrazek,

Trzeba zadbać o ogon :lol:
Obrazek

A teraz się zwyrtnę :lol:
Obrazek

Koniec wyglupów, idę spać :)
Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 31, 2006 8:12

A teraz fotka dla ludzi z wyobraźnią. :) Proszę sobie wyobrazić gdzie ja śpię. :lol:
Tak wygląda nasze lóżko rankiem w sobotę, tuż po tym jak się wykludzilam spod kotów. Nawet nie drgnęly. :)
Nagroda dla tego kto odgadnie moją pozycję. :lol:
Obrazek

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 31, 2006 8:40

Na lewym boku, Dydek przy brzuchu, Kropka pod kolanami :D

Fajne fotki Kropki, uwielbiam takie wygibasy :lol:
Leżenie bykiem jest identyczne w wykonaniu mojego rudego :)
Poproszę jeszcze, najlepiej cały duet 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 31, 2006 9:45

Na łyżeczkę z TŻ-tem mocno do niego przytulona, najlepiej pod jego kołdrą :D

Dziś rano mój TŻ powiedział - nawet chciałem się do Ciebie przytulić, ale jakieś owłosione było między nami :D Otis śpi z nami, dokąłdnie ze mną, no i raczej od strony zewnętrznej, ale dziś postanowił się w nocy przenieść 8) Sonia nigdy z nami nie spała, nawe jak była sama, ona śpi na drapaku albo na poduszkach na kanapie w naszej sypialni, razem ale oddzielnie :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości