poryczałam się jak bóbr
Elżbieto, ale Ty przecież wiesz, że robisz dla kotów wspaniałe rzeczy.
I wierzę, że choć każda śmierć jest niesprawiedliwa, to niesie ze sobą nowe doswiadczenia, dla ciebie, dla nas, dla wetów - doświadczenia, które pomogą w przyszości innemu kociemu nieszczęściu - musi tak być, bo przecież wszsytko musi mieśc sens i cel.... Bo inaczej ja się nie zgadzam na taki świat.....