Dwa koty i pies trzeci + trochę zdjęć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 18, 2006 17:42

Dziś Leysi odbywa wizytę u weterynarza, niestety świerzb jeszcze siedzi i to głęboko. :? niestety pani doktor powzięła decyzję, aby wypłukać kotce uszka jakimiś świnstewkami, tzn antybiotykami. Niestety zabieg dla kotki był potwornie nieprzyjemny i bałyśmy sie, że to dla niej ogromny szok. Więc zabieg bedzie w znieczuleniu. Odbieram ją wieczorem i mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. :(
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto kwi 18, 2006 17:59

Będzie ok :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 19, 2006 9:18

zdecydowanie ok :ok:
Takeshiemu świerzb wrócił po 2 miesiącach od pierwszego leczenia - też paskudny gdzieś głeboko się zaszył :evil: Teraz na szczęście jest już dobrze...
Takie przepłukanie uszek antybiotykiem będzie pewnie bardzo skuteczne i Leysi pozbędzie się świerzba szybciutko....
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw kwi 20, 2006 8:46

Z Leysi jest trochę lepiej, choć nadal trzepie główką. Przed nami następne 2 tygodnie smarowania uszu. :roll: Kotka już lubi nas jakby trochę mniej, a do tego nie daje się po główce pogłaskać, musi jej bardzo dokuczać ten przebrzydły świerzb. Za to reszta ciałka jest cała do głaskania. :wink:
Na pewno takie płukanie było skuteczniejsze i przynajmniej można było jej dokładnie wyczyścić uszy. Ale to zawsze narkoza, też nic dobrego. Na wszelki wypadek za tydzień idziemy do weterynarza sprawdzić jak wyglądają uszy po leczeniu. Mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej. Świerzbowi mówimy stanowczo dość :evil:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw kwi 20, 2006 9:11

Z taka waleczna opiekunka swierzb nie ma szans :D
Masz sliczny podpis :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw kwi 20, 2006 9:16

Precz ze świerzbem! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 27, 2006 16:14

Dziś pani weterynarz powiedziała, że świerzba u Leysi nie widać :dance:
Ale maść w uszy wcieramy jeszcze przez tydzień.
A teraz się pochwalę się Dyziem - dziś po raz pierwszy Dyzio przyszedł do mnie jak zawołałam go po imieniu, choć był w innym pomieszczeniu. Hura po roku kocur wie jak sie nazywa. :lol: Dodam też, że Rudek wie, że jest Rudkiem, nawet Leysi już reaguje na swoje imię :lol: . Tylko u Dyzia to trwałooooo.
A teraz zaprezentuję kilka fotek, bo dawno nie wstawiałam :twisted:
Obrazek przedświąteczne porządki dotknęły i Rudka

Obrazek ...Dyzia też

Obrazek jakiś ptaszek?

Obrazek i po świętach

Obrazek, Obrazek naradzają się co tu spsocić?

Obrazek sjesta

Obrazek tłuste ucho Leysi po maści, ale bez świerzba

Obrazek zabawka na podobieństwo Rudka :wink:
Ostatnio edytowano Czw kwi 27, 2006 21:40 przez Dyzio, łącznie edytowano 1 raz
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw kwi 27, 2006 16:23

Slodkie :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47107
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt kwi 28, 2006 13:12

Biedne zwierzaki, pomylono jest z dywanami i uprano :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto maja 16, 2006 16:07

Dyzio, co tak cicho?
Jak było na "majówce"?
Zwierzyniec grzeczny i zadowolony?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 18, 2006 17:05

Witam po dłuuuugiej majowce, ale sobie posiedzieliśmy. Akineko podziwiam Cię, że nas odnalazłaś. Dziś wpadłam tylko na chwilkę,ale jutro postaram sie wkleić trochę zdjeć z wyjazdu. A było super ; ja sama , pies i 2 koty. I tak ponad 2 tygodnie. Przeczytałam wszystkie zaległe książki, pojeździłam na rowerze i wybyczyłam się za wszystkie czasy. :lol:
Koty na działce spisywały się super. Tzn Dyziek już tam był i jak to on większość pobytu, przespał. Ale nie tylko, więcej będzie na fotkach 8)
Leysi nie spuszczała mnie z oczu przez cały pobyt, wszędzie chodziła za mną jak pies. I jak pies pilnowała obejścia 8O
Goniła zaprzyjaźnione koty, które zawsze przychodzą do mnie jak jestem na wsi. Tym razem musiały przychodzić do miski w nocy kiedy kotka spała ze mną w łóżku. Próbowała polować na ptaszki i wiewiórki, ale na szczęście jej się nie udało. Chciała nawet wygonić z działki odwiedzającego nas czasami jeża, ale ten oparł sie jej atakowi ignorując zupełnie burczenie i prychanie kici. :twisted:
Tylko podróż upłynęła nam przy cichym miauczącym narzekaniu Leysi. :wink:
A teraz nareszcie w domu koty odsypiają wczasy, a Rudek znów został potraktowany przeciw kleszczowym czymś tam, bo znalazłam u niego dwóch niechcianych lokatorów. :evil:
Ale wiosna w lesie jest piękna :roll:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw maja 18, 2006 20:02

Dłuuuuuuuugi fotoreportarz z dłuuuuuuuuugiej majówki :wink:

Obrazek – Dyzio na wysokości
Obrazek – lustracja terenu z lotu ptaka
Obrazek – Leysi zwiedza ...
Obrazek – ... i wypatruje
Obrazek – coś się poruszyło
Obrazek – na zielonej trawce
Obrazek – a moje miejsce jest pod łóżkiem
Obrazek – poranek na werandzie
Obrazek – Dyź poluje na liścia
Obrazek – wiewiórka na sośnie
Obrazek – piękne dęby
Obrazek – Rudek i zawilce
Obrazek – leśna dróżka
Obrazek – mrowisko
Obrazek – kwitnąca magnolia
Obrazek – Dyziek na poważnie
Obrazek – błogie lenistwo
Obrazek – w popołudniowym słońcu
Obrazek – słoneczna kąpiel
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pt maja 19, 2006 10:46

Dyziu, ale dobrze Ci było! 8) całe dwa tygodnie w lesie....

a Twój Dyzio jest przepiękny - co za futro i barwa! :1luvu:
Całe tiro zdesztą cudne :D . A Rudek w zawilcach :love:
Dobrze, że Leysi taka grzeczniutka na działce była, że się pilnowała. Goniła inne koty? Ty jesteś JEJ panią i na wszelki wypadek chciała oddalić ewentualną konkurencję... :wink: Ślicznie wygląda na zielonej trawce :D

ach... szczęśliwe masz koty! (i pieska ma się rozumieć też :D )
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt maja 19, 2006 12:29

Jej, jak Wam było pięknie! :D
Zdjęcia cudne, widać, że zwierzaki były zrelaksowane :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 19, 2006 23:47

Akineko pisze:
ach... szczęśliwe masz koty! (i pieska ma się rozumieć też

tak właściwie to chyba mam dwa pieski, bo Leysi drepcze za mna po mieszkaniu krok w krok jak i Rudek. Bez przerwy chce być głaskana i drapana za uchem , a jak się jej nie głaszcze to sama się głaszcze ocierając łebkiem o ręce. :lol: Dyziek też jest nie lepszy pcha się na kolana i bez przerwy chce nas lizać . Strasznie całuśne mam te koty :lol: I są takie kochane :1luvu:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 103 gości