Miniaturka (Loni) zarezerwowana

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 19, 2006 17:14

Ale sie ciesze!

Mam nadzieję na szybki powrót do zdrowia - no i oczywiście proszę o polecenie jakiejś karmy :D

Bo jak wchodzę do sklepu to oczopląsu dostaję

No i mam jeszcze pytanko teoretyczne - czy dobrym pomysłem (gdyby malutka baardzo protestowała w czasie jazdy) byłyby szeleczki i możliwość biegania po tylnej kanapie auta ?

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 17:57

to tak. pokarm poki co jest rc convalescence, ale to nie na zawsze, bo to bomba kaloryczna, wiec cos wymysle.
szeleczki nie wydaja mi sie dobrym pomyslem, bo z mojego doswiadczenia one stresuja same w sobie, a ona nie zna ich. ponadto to byl dynamit, jak byla zdrowa, nawet chora sie wdrapuje wszedzie, moglbys miec kota we wlosach, pod nogami itp, z tym sie srednio prowadzi, a masz jechac ostroznie!!! samo auto to stres, a ja mam nadzieje, ze jednak pojdzie spac po pierwszych wrzaskach.
robaki oczywiscie sa zarazliwe, jedyna szansa to odrobaczac obie koty, pewnie wet zasugeruje tez po odrobaczeniach badanie qpy, zeby bylo wiadomo, ze nic nie zostalo. w wawie to jest 15 zl.
Druga mala, ktora bierzesz moze miec inne robale i pozarazaja sie nawazjem. A wlasnie, ma juz imię? i koniecznie je obserwuj, bo ta druga moze to swinstwo od Wandzi-Loni zlapac. choc mam nadzieje, ze nie, skoro Franio nie zlapal...
powiem Ci, ze tez sie ciesze jak glupia, ale tez okropnie mi zal, ze sie z nią rozstaje. gdyby tylko cos, jakas alergia, drobne dzieci czy inne zdazenia losowe, to wiesz, ona zawsze moze wrocic, ma tu drugi domek. no ale oczywiscie mam nadzieje, ze bedzie Wam z nią i Jej z Wami dobrze.
to mam nadzieje, ze nastepne meldunki wylacznie pozytywne.
wiem, ze ciocia tajdzi zajeta w weekend, ale moze sie dadza zaprosic np w pon, to zdjatka by byly? ja juz wsadzilam wino do lodowki. I ciocie uschi i tanita (hmm, rozszyfrowalam ciocie?)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 19, 2006 18:16

Ok - będę jechal ostroznie. Najwyzej zatrzymam sie raz na jakis czas i pozwole kociakowi pobiegac po sobie (oczywiscie nie wypuszczajac z auta).

Tamta kicia (bezimienna na razie) - jeszcze nie jest u mnie (bedzie w srode lub czwartek). Jeszcze nie byla szczepiona i odrobaczana - wiec obie pojda do weta na szczepienia i odrobaczenia (no oczywiscie po aklimatyzacji).

Jeszcze raz dziekuje ci za opieke nad mala - gdyby nie ty.... (ech ... nie chce nawet myslec).

Tak wiec czekamy na dalsze raporty :) - no i oczywiscie na jakas polecona karme (natalka polecala jakas karme na "a")

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 22:36

.. .
Ostatnio edytowano Pt maja 19, 2006 22:41 przez wojwar, łącznie edytowano 1 raz

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 22:39

hej, widze, ze jestes.
Wandzia - Loni zaczęła się bawić :D
gania sobie sreberkową kulkę po kasztanku-ukochane cukierki Walera. tzn papierki.
on gania ją, więc w sumie szykuje sie ciekawa noc :)
idę robić lekarstwo.
a ta karma to nie animonda czasem?
to podjada Walerowi.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 19, 2006 22:42

sibia pisze:hej, widze, ze jestes.
Wandzia - Loni zaczęła się bawić :D
gania sobie sreberkową kulkę po kasztanku-ukochane cukierki Walera. tzn papierki.
on gania ją, więc w sumie szykuje sie ciekawa noc :)
idę robić lekarstwo.
a ta karma to nie animonda czasem?
to podjada Walerowi.


znalazłem
akana

hehe ;) - no udanej nocy ci życzę. Ja pod koniec tygodnia (mam taką szczerą nadzieję) będę się "użerał" z dwiema młodymi zaczepnymi panienkami ... też mi się ciekawe nocki szykują (ale jakoś się tym nie martwię)

udanych snów

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 22:50

ale wspaniałe wieści-je też ciąglę śledzę wątek i postępy Wandzi-oby tak dalej!!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 19, 2006 22:51

amelka pisze:ale wspaniałe wieści-je też ciąglę śledzę wątek i postępy Wandzi-oby tak dalej!!


ludzie - czy wy nie śpicie ?? :twisted: 8)

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 22:53

no co :oops: cały dzień ciężkich wrażeń to na wieczór trzeba zobaczyć jak kotusie-coby móc spokojnie zasnąc :wink:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 19, 2006 22:54

amelka pisze:no co :oops: cały dzień ciężkich wrażeń to na wieczór trzeba zobaczyć jak kotusie-coby móc spokojnie zasnąc :wink:


w takim razie dobrej nocy i spokojnych snow

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 22:59

dzięki wzajemnie-niech Ci się zdrowa Malutka przyśni w Twoim domku :D
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 19, 2006 22:59

mam taka nadzieje

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 19, 2006 23:10

no nie śpimy.
niedługo i Ty nie będziesz :twisted:
Acana sprawdze czy mokra jest.
Mała, jak je, bardzo zgrzyta zębami. wspominałam o tym doktorowi, ale powiedzial, ze sie mam nie martwic. ale nie wiem, czy wziął mnie powaznie, bo już tam w lecznicy na mnie dziwnie patrzą ;)
a Mała przed chwilą znów zrobiła Wandzię, tyle ze nie po dzinsach a po pizamie. Mam takie nogi podrapane, ze nie bedzie w tym roku spodnic chyba...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 19, 2006 23:11

eee ... ja tam spódnic nie noszę 8)

no i mała woli suche czy mokre ?

z tego co wiem ta druga kotka na razie na domowym - ale jest wszystkożerna więc się jakos dostosuje

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Sob maja 20, 2006 7:01

wojwar pisze:
sibia pisze:a ta karma to nie animonda czasem?
to podjada Walerowi.


znalazłem
akana



sibia, wojwar - nie wiem, czy muszę, ale jeśli chodzi o karmy to warto zajrzeć do wątku abc http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018 - bodajże 15 punkt drugiego postu.
Ja tam do animondy nie mam zaufania - ostatnio czytałam, że ostatnią serią się różne koty truły. Nasze z kolei miały po tym tak śmierdzące kupki, że hej... Tenaz Mrufka niealergiczna wcina suchą acanę i mokrego feliksa, oba jeszcze dl akociaków - i polecam :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości