Kupka nieszczęscia - Problem z zębami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 18, 2006 21:50

Norbitko, cieszę się, że znalazłaś swojego biedaka :).
Rzeczywiście jest bardzo biedniutki, te biedaki prawie zawsze wyglądają lepiej w plenerze niż już w domu :(, ale pod troskliwą opieką na pewno kocurek szybko odżyje.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw maja 18, 2006 22:03

Tosza- nie mam zielonego pojęcia. Od zawsze mam kotki ale nigdy czegos takiego nie widziałam. Wetka mówi że czasem koty tak mają.
Jaki kolor ma kicia nie mam pojęcia zobaczymy po "praniu". On mieszkał pod blokiem i chodził po mleczach a mlecz bardzo brudzi. Ja mam wrażenie że kicia ma delikiatny kremowy kolor. Narazie dostałam dla kici szampon dla persów od "Kwiatkowej" i zastanawiam sie jak zabrac sie do kapieli i co mnie może czekać z jego strony ;) nigdy nie myłam kotów. Moje kotki radza sobie same doskonale utzrymaniem czystosci a że sa krótkowłose..... nawet szczotki nie miałam. dziś kupiłam jakąs i nawet ie wiem jak sie sprawdzi. Cały grzbiet kicia jest w smarze, pewnie sypial pod autami. Na sierci jest cos co wygląda jak gnidy. Po kapieli za dwa dni mam mu załozyc .... nie powiem co bo jak zwykle mi nazwa wyeciała z głowy.... preparat który zwalczać insekty,kleszcze, świerzb oraz nicienie. Tu sie mocno zdziwiłam bo myślałam że odrobaczac trzeba tabletkami :oops: . Kicio tez dostał zastrzyk przeciw tasiemcowi. Z ciekawostek dowiedziałam sie ze wkrótce bedzie preparat zwalczajacy i tasiemca i nicienie do zakraplania na kark 8O . W siersci jest cos jakby gnidy czyli zapewne mogę sie spodziewac wszy lub wszoł. Tez pierwszy raz sie z tym spotkałam. Zastanawiam sie czy nie lepiej najpierw zastosowac ten preparat a potem wykapac po kilku dniach. Dzis przeczytam ulotke po jak długim czasie od zastosowania można kąpac. Juz wiem że kicio jest przytulasty i już w poblizu człowieka zaczyna mruczando. Nawet jak sie złości gryzie lekko.
No i nie mam pomysłu na imie dla kicia....

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw maja 18, 2006 22:07

walczcie dzielnie ze wszystkimi paskudztwami dręczącymi kicia!!
wiadomo już jak mu dasz na imię :?:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 18, 2006 22:07

Mocne kciuki za ślicznego biedaka :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 18, 2006 22:15

amelka pisze:walczcie dzielnie ze wszystkimi paskudztwami dręczącymi kicia!!
wiadomo już jak mu dasz na imię :?:

No własnie imię... czekam na propozycje :) a teraz ide pomęcze troszke kicia jakimis zabiegami... musze mu stopniować te "rozrywki"

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw maja 18, 2006 22:19

on mi się troszkę kojarzy z liskiem polarnym czy pieskiem preriowym :roll: :oops:
a może Norbi?? :wink:
będę myśleć-imie się znajdzie na pewno
powiększyłam fotki-ale biedulinek!! :(
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 18, 2006 22:21

Norbitka, ponieważ kicio ma jednak nieco dłuższe futerko, dobrze byłoby go czesać grzebieniem obrotowym, nie tylko szczotką.. Grzebień lepiej rozczesuje kołtunki.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw maja 18, 2006 23:15

Śliczny kotek, a teraz ma jeszcze super domek :)
a co z oczami?
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 19, 2006 10:18

aamms pisze:Norbitka, ponieważ kicio ma jednak nieco dłuższe futerko, dobrze byłoby go czesać grzebieniem obrotowym, nie tylko szczotką.. Grzebień lepiej rozczesuje kołtunki.. :D

Kicio nie ma kołtunów. Sierśc jest dość sztywna i jak narazie bardzo rzadka. Nie mam pojęcia jeszcze jak wygląda grzebień oborotowy ale sie dowiem :)
Śliczny kotek, a teraz ma jeszcze super domek Smile
a co z oczami?

Oczka sa troszke przybrudzone. Nie ma w nich niepokojącej wydzieliny. Wczoraj przy próbie przemycia zostałam ofukana i kicio ze zmoczona mordką sam sie zabrał za mycie pyszczka.
Preparat o którym wcześniej pisałam to Stronghold. Wczoraj po namyśle stwierdziłam, że bardziej złe dla kota są insekty i .......kleszcze...tak tak tez niestety znalazłam, niz brudne nieefektowne futerka. Zastosowałam wieć ten preparat a kąpiel odłoże na potem. Nieby w ulotce pisze, że nie wolno kąpać przez dwie godziny ale odczekamy ze dwa dni. Jak myslicie?
Kicio wcina dużo i praktycznie wszytko. Wczoraj nawet rosolek z kluskami. Mam nadzieję ze szybko wróci do formy i prawidłowej wagi. Wczoraj jak go troszke czesałam to byłam przerażona jego kosteczkami wystającymi spod skóry. Jak sie najje to fajnie wyglada waska dupcia wąskie bary i pekaty brzuszek :)

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Pt maja 19, 2006 10:34

Norbitka pisze:
aamms pisze:Norbitka, ponieważ kicio ma jednak nieco dłuższe futerko, dobrze byłoby go czesać grzebieniem obrotowym, nie tylko szczotką.. Grzebień lepiej rozczesuje kołtunki.. :D

Kicio nie ma kołtunów. Sierśc jest dość sztywna i jak narazie bardzo rzadka. Nie mam pojęcia jeszcze jak wygląda grzebień oborotowy ale sie dowiem :)


Na tej stronie na drugim zdjęciu leżą przybory do pielęgnacji kociego futra..
http://www.koty.e-wind.pl/index.php?m=futro

grzebień obrotowy to drugi z lewej strony.. wygląda jak normalny grzebien, tylko w tym ząbki nie są przymocowane nieruchomo, tylko podczas czesania obracają się wokół własnej osi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 19, 2006 16:05

WITAM ! Za losem kicia przeprowadziłam się na to forum :)

Trochę mi głupio że wrobiłam Norbitkę w tyle kłopotów z kiciem ...


Według mnie imię dla niego Norbi było by świetne !

Kasia1088

 
Posty: 17
Od: Pt maja 19, 2006 15:59

Post » Pt maja 19, 2006 16:17

Norbitka, nie urozmaicaj mu menu za bardzo.
2-3 rodzaje jedzenia naprzemiennie - bo jeśli niedojadał i jest zagłodzony to apetyt ma ale jelita tego przerobu nie wytrzymają i może dostać biegunki...
Jeśli się da, niech je częściej (np 5 posiłków) ale mniejsze ilości.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt maja 19, 2006 16:21

Olaboga, tylko nie Norbi, wydaje mi sie, że kot na to nie zasłużył 8)
ja jestem zwolenniczką głębokiego zastanowienia się, co do wyboru imienia- o mały włos Ravic nie został Filemonem :lol:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt maja 19, 2006 16:29

Dziaj wyciągnęłam z niego napitego grubaśniego kleszcza. w jednym miejscu przypuszczalnie po kleszczu jest ranka...... boje sie zeby nie miał jakiegoś odkleszczowego chorubska. Niestety imie Norbi odpada.... szukamy Kasiu dalej. Kiciowi zostawiłam sucha karme pod dostatkiem a inne jedzonko dostaje własnie kilka razy dziennie po troszku. Czy ktos mi podpowie przez jaki czas wylęgaja sie choroby roznoszone przez kleszcze? Może wstrzymać sie z kastracja dłuższy okres żeby nie narazic go na osłabienie narkozą.
Kasiu ja się sama "wrobiłam" i jestem szczęśliwa z tego powodu. Od dłuższego czasu marzyłam o takim kiciu i wierzyłam że na niego kiedys trafię:) Troszke kosztowne jest to znalezisko ale co sie nie robi dla takiego "brzydkiego kaczątka".

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Pt maja 19, 2006 16:37

Norbitka pisze:co sie nie robi dla takiego "brzydkiego kaczątka".


oj robi się, robi.. pięknego łabędzia.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, northh i 217 gości