Garfield i Fredzia + Fechin oraz mały "karakanek" ;) 96

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 17, 2006 19:22

gosiar pisze: Ircia ”ma chlamydiowe oczka”



Hm a co to takiego?

Fredzia też jest mniej odporna niż Garfield. Narazie nie ma powiększonych węzłów wiec odporność jest w miare ok.
Faktycznie ostatnio koty wychodzą na krótkie spacery na balkon, więc możliwe, że miało to wpływ na ten stan zapalny. Narazie ma mieć zakraplane oczka przez tydzień jeśli będzie już dobrze to nawet nie będzie potrzeby jechać do weta. Coś mi się wydaje, że będziemy musieli znowu podawać jakieś środki na podniesienie odporności.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro maja 17, 2006 21:02

”Z typowo infekcyjnych schorzeń oczu należy wymienić zapalenie spojówek wywoływane przez Chlamydia psittaci występujące głównie między innymi u kotów” - to cytat z jakiegos serwisu weterynaryjnego.
moja pani weterynarz obejrzala spojowki malej i powiedziala, ze jest po porstu nosicielem chlamydii i raczej juz bedzie. wiesz, nie wiem, czy da sie to jakos wytepic, nie pytalam dalej, dalam jej Scanomune i troche sie poprawilo. ogolnie jest baaaardzo wesolym kotkiem :-)
moze warto od czasu do czasu zrobic Fredzi tez taka kuracje Scanomune?
wiesz, one obie zostaly wyciagniete z beznadziejnych schroniskowych warunkow, obie mialy problemy z oczami, prawie zawsze tak jest, ze jednak takie powazne problemy zdrowotne w malenkosci zostawiaja jakis slad.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 18, 2006 10:35

gosiar ma rację... niestety to schronisko będzie się za Fredzią ciągnąć... :(
moja Irenka (nie jest schroniskowa, ale znaleziona w strasznym stanie) ma herpesa - przy każdym osłabieniu oczko zaczyna jej łzawić, czasem pojawia się rudawa ropka :( i niestety będzie tak miala zawsze...

Gosiak_i_Marco, nie wiem, czy byliście z Fredzią u dr Garncarza, jeśli nie to pojedźcie koniecznie. http://www.garncarz.pl/
To świetny okulista - jeśli zapalenie oczek pojawia się co jakiś czas, lepiej sprawdzić dokładnie z czym macie do czynienia.

Głaski dla kocinków :)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 18, 2006 17:16

Witam , właśnie przeczytałam o posterylkowej Fredzi. Gratuluję powrotu do zdrowia. Tylko te oczy :?
Faktycznie myślę, że ani Fredzia, ani Ircia nie pozbędą się "schroniskowych wspomnień" do końca. Mojej kici trzepanie główką zostało do dziś, choć podobno świerzba w uszach już nie widać. Ale najważniejsze, że koty są wesołe i nie dają sie chorobom. :wink:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw maja 18, 2006 20:50

jakie leki bierze/brała Twoja Fredzia na biedne chore oczko?
moja Bajka także dlugo miała zapalenie spojowek, dośc ostre, z oka jej tak ciekło, ze krople kapały do miski przy jedzeniu.. Nie pomagał Tobrex, Naclof też nie. W końcu zaczęlismy jej zakralać Atecortin i po dwóch dniach przeszło jak ręką odjął. Mineło pare tygodni i nie ma sladu po infekcji, dziś bylismy u weta kontrolnie i oczka ma idealne.. odpukać
Może ten lek pomoże?

Zdrowia dla Fredzi!
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Czw maja 18, 2006 21:38

Fredzia dostaje Dicortineff-Vet. Wcześniej też był Naclof i Gentamycyna ale nie pomagały wogle. Narazie to jest 3 dzień zakraplania, poprawy prawie nie widać, ale poprzednim razem też dopiero po 4-5 dniach zaczęło się coś dziać.

Chyba się faktycznie wybierzemy do Dr. Garncarza (jak to mówią lepiej na zimne chuchać)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto maja 23, 2006 23:07

Byliśmy z kotami u weta na kontroli.
Fredzia dostała inny antybiotyk (dicortineff nie pomagał). Garf dostał 2 zastrzyki w dupsko bo znowu zaczął głośniej oddychać (podejrzenie początku zapalenia górnych dróg oddechowych :evil: ). W niedzielę wizyta kontrolna.

Teraz z innej beczki :) . Jakiś czas temu wzieliśmy Garfielda na spacer po trawniku. Brykał sobie pare minut, zgarnęliśmy go chwilę przed ulewą. Zabawę miał przednią, nawet wronę usiłował upolować :twisted: Planujemy zakup automatycznych smyczek, żeby koty miały większą swobodę niż na krótkiej smyczy przy szekach. Od czasu tego wypadu pod blok Garf nie daje nam spokoju. Cały czas jęczy pod drzwiami prosząc o spacer 8) . Dzisiaj musieliśmy go zamknąć w łazience w czasie dostawy z animalii, bo cwaniak usiłuje zmykać gdy tylko drzwi uchylamy :P

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro maja 24, 2006 12:20

Jesteśmy umówieni do dr. Garncarza na środę (31 maja) na 20.00. Kurcze specjalista pewnie bardzo dobry, ale cena za wizytę mnie powaliła (co by nie mówić dla studenta 50 zł to jednak jest koszt). Chociaż z drugiej strony jak pomyśleć, że może doradzi coś w sprawie oczek Fredzi, to może nie będziemy musieli co miesiąc prawie kupować nowych antybiotyków na zapalenie.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw maja 25, 2006 11:13

Fakt, 50 plnów to spory wydatek, ale z drugiej strony, terapie bez trafnej diagnozy, nieskuteczne też kosztują. Jednorazowo mniej, ale sumując...
I przecież przede wszystkim w grę wchodzi zdrowie kiciulki...
Lekarstwa nie są obojętne dla zdrowia, szczególnie, że do oczek często są stosowane antybiotyki, czy sterydy....

Mocno trzymam kciuki za Fredzię!
Niech malutka szybko pozbędzie się tych wszystkich dolegliwości... :ok:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw maja 25, 2006 11:31

Ja się "bujałam" z chalmydiozą u Niedźwiadki bardzo długo. Żadne kropleki nie pomagały, stan się pogarszał. Wreszcie po około 3 tygodniach nieskutecznego leczenia wetka przepisała Unidox dopyszcznie. Efekty były widoczne właściwie już po pierwszym podaniu. A potem zrobiłam jeszcze jedno - chociaż opinie na ten temat są zróżnicowane. Kiedy objawy minęły moja wetka zaszczepiła Niedźwiadkę na chlamydiozę. W przypadku mojej kotki - pomogło.
Niedźwiadka jest teraz nosicielką tego świństwa i przy każdym najmniejszym osłabieniu odporności, widać w kącikach oczek, szczególnie jednego, brązową wydzielinę, ale przemywam jej to świetlikiem albo zwykłą herbatą i szybko mija. No i niestety, dlatego że ta wydzielina tak długo drażniła okolice oczek, Niedźwiadka ma teraz takie jasne "okularki", sieść się tam trwale rozjaśniła.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 27, 2006 20:34

Była dzisiaj u nas ciocia Dyzia :) Kotuchy dostały w prezencie zabawki. Wyobraźcie sobie, że nigdy nie bawiły się tak tym, co my im kupiliśmy :twisted: Zabawa prezentami trwała jeszcze dłuuugo po wyjściu miłego gościa :D


Pozdrawiamy Cię, ciociu Dyziu i czekamy na kolejne odwiedziny 8)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie maja 28, 2006 9:40

Mam do was wielką prośbę!
Tak jak pisałam wcześniej, w środę czeka nas wizyta u okulisty. Niestety okazało się, ża nasze autko jedzie na drugi koniec Polski. Nie mam jak dostać się z Bemowa na Sadybę :( . Szkoda, żeby nam ta wizyta przepadła (nie wiem kiedy auto wróci). Czy ktoś z Wawy może nam pomóc? Oczywiście zwracam koszty pliwa. Proszę o pomoc!!!!

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie maja 28, 2006 16:48

Kurcze podniose bo ważne :oops:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie maja 28, 2006 16:50

Napiszcie w tytule, że potrzebny transport Bemowo-Sadyba-Bemowo - bo można pomyśleć, że to o dużo dłuższą trasę chodzi :wink:

Ja nie mam samochodu, więc nie pomogę, ale wierzę, że coś się znajdzie, mnie się udawało.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie maja 28, 2006 16:53

To już wciskam to w tytuł 8)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 15 gości