"Sójki" - mamy trójkę dzieci :)

[zosia&ziemowit]

Jak sie czuje Sójeczka? i reszta Futer
Mizianki dla wszystkich

Sójeczka - nieszczęśliwa bardzo. brzunio boli.
Najlepiej ściągnąć szwy i po kłopocie prawda? Zmora już się do tego zabierała. Zrobiła obchód po mieszkaniu i dalej brzuszek lizać.
Teraz śpi, uff...

Sójuś czekał na siostrę z kwiatami :


A kwiatki chciała zjeść Dzidzia:

myślała,że to dla niej...

Czyli reszta futer w normie, aż za bardzo w normie.

[zosia&ziemowit]

Sójcia coś za bardzo interesuje się brzuszkiem, czeka nas ubranko jednak..

[zosia&ziemowit]

Sójcia coś za bardzo interesuje się brzuszkiem, czeka nas ubranko jednak..

Przestała i jest nad wyraz spokojna ..uff..

[ziemowit]

jest nad wyraz spokojna ..uff..

...i tu jest problem
pozostałe dziewuchy się leją o miejsce na planie zdjęciowym sami zobaczcie - o, tutaj i jeszcze tutaj

a przecież plan zdjęciowy służy do spania a nie do awantur, a awanturzyć się i wywracać chałupkę do góry nogami to panny nie chcą


Pozdrawiam - Psójek Znudzony Babińcem

[zosia&ziemowit]

Tak Sójeczek dał popis pozowania.
I tradycyjnie musiał ziewnąc.

[evanka]

Sójek nieustająco piekny jest

[gonzo]

Sójek nieustająco piekny jest

słusznie ta Pani prawi

[ziemowit]

Sójek nieustająco piekny jest

I tradycyjnie musiał ziewnąc.

ech... ślicznotek po prostu jak tylko zobaczy obiektyw, to ziewa na zawołanie po kilka razy

[goska_bs]

No tak a ja sie znow zastanawialam co to za halasy byly zapominajac ze to ryczacy gdzies w oddali Sojecze k;))

[ziemowit]

ryczacy gdzies w oddali Sojecze k;))

Dziś - jak tylko rano wziąłem aparat - znowu było ziewane

[Slonko_Łódź]

Gdybym miała takie czystobiałe ząbki to też bym chyba ziewała prosto w obiektyw

[Gen]

piekny, ani sladu kamienia na zebach
widac, ze regularnie szczotkuje

[zosia&ziemowit]

W feralny poniedziałek w trakcie przyjmowania kolejnego pacjenta, rozległ się z poczekalni przerażliwy miauk.
Niby normalne,że nie wszystkim kociambrom przynoszonym przez właścicieli nie bardzo odpowiadają wizyty w lecznicy.
Kolejny pacjent ( a właściwie jego właściciel) podsumował tą sytuację tak : koty pani płaczą w poczekalni...
Na to moja siostra z pewnością w głosie - Proszę pana to nie koty... to sójki....

Pamiętacie Sójki z Kacpusiowego wątku?

Te co wołały "Kacper na kotlety " mówiły po ludzku?
Naśladowały inne odgłosy np. kocie miauki? oraz te co zajęły Kacperkową wolierę?


Zamieszkały na wolności, przylatywały na jedzenie...
A dzisiaj pokazały Nam swoje własne dzieci.
Zastanawiam się czy to nie jest pseudohodowla?

[ziemowit]

Zastanawiam się czy to nie jest pseudohodowla?

no jest Zosieńko
i to w dodatku ze szapkiem

nie powinnaś o tym pisać, bo zaraz będzie że rasowy to rodowodowy, a nie takie sójko-szpako-kundelki

:P a mówiłem, żeby zrobić rosół

[Gen]

Jak to ze szpakiem?!!!
Zosiu, jak Ty swoje sojki wychowalas, co???!!!