Bydgoszczanin31 pisze:kasia szczecin pisze:ja sie tylko boje ze Pan chce zastapic byłego kota taim samym, a wiadomo kazdy kot jest inny i moze sie rozczarowac ze jednak ten osobnik jest zupełnie inny niz ten ktorego miala wczesniej,,
eeeeee tamKażdy ma swoje wyobrażenie pięknego kociaka, ja chciałem rudą kotkę ( też pytania a czemu kotka, a czemu to itp.) a wziąłem whiskasowego kocurka i jestem zadowolony. Co nie znaczy ,że teraz nie chciałbym się dokocić o np. Syberyjczyka czy norwega
To nic złego szukać rasowego lub podobnego, takie też potrzebują pomocy.........
Tylko, ze Pan ewidentnie pisał o charakterze jaki kot ma mieć. W kontekście psa, którego posiada. Weźmie syjamopodobnego dachowca, który nie spełni jego oczekiwań pod względem charakteru. I co wtedy? Co się stanie z tym kotem? Czy ten Pan nadal będzie chciał go mieć?
Tu nie chodzi o to, ze coś się komuś podoba lub nie. To jest kwestia gustu i o tym się nie dyskutuje. Gdyby chciał syjamopodobnego kota TYLKO ze względu na wygląd, to nie mam nic przeciwko. Ale ja zrozumiałam, ze chodzi o charakter. A wygląd syjama wziął się tylko stąd, ze Pan miał już kota podobnego do syjama z charakterm, który mu się podobał i myśli, ze jak weźmie drugiego takiego to charakter będzie miął taki sam. I tu się może srodze rozczarować, bo bez rodowodu nie ma żadnych gwarancji (a nawet u kotów z rodowodem występują drobne różnice charakterologiczne). I co się wtedy stanie? Niestety z reguły jest tak, ze na styku człowiek-kot konsekwencje rozczarowania człowieka ponosi zwierzę.....
Więc nie wiem po co te komentarze, że nie pozwalamy mieć człowiekowi kota, który mu się podoba ....
