Dzieci, których los jest zbliżony do losu tych kociąt(rodzi się ich dużo, niemalze co rok nowe i nikt o nie nie dba) wydłubały te okruszki z piwnicy i bawiły się nimi niczym pluszakami na trawniku. Moja znajoma natychmiast je odebrała, bo dzieci mają na sumieniu juz niejedno kocie zycie i zabrała do domu. Odkarmiła i teraz szukamy domu.
To jedne z najpiękniejszych kociąt jakie kiedykolwiek widziałam

Trikolorka Patriotka. Cudo i cukiereczek. Ubarwiona niczym przemyslane dzieło artysty


I cudny błękitnooki Elemelek.
Niestety kiepskie umiejetnosci fotografa gdzies zaprzepasciły te niebieskie oczęta.
Elemelek ma troszkę dłuższą siersc niż siostrzyczka. Może z niego wyrosnąc kotek półdługowłosy, ale gwarancji nie daję


Kociaczki są zdrowe i w 100% kuwetkowe. Te ledwoczłapiące okruszki od pierwszego dnia dzielnie drapały się do kuwety. Mieszkają z dwoma psami, 5 dorosłymi kotami i w domu przez który przewija się masa ludzi. Są przyzwyczajone do wszystkiego
