Jancio czuje się dobrze od rana, ale... Fizi w nosie cichutko śpiewa musiała się zarazić katarem Więc dziś idę do weta z Ancymonem (ktory w ogóle nie ma postępów w leczeniu) i z Fizią.
Fizia i Jancio dostali po 1/8 tabl. na odrobaczenie.
Ja też jestem chora, a Gandalf znowu sika gdzie popadnie
Jesteśmy po wizycie w lecznicy. Zajęto się nami (tzn. kocietami ) bardzo troskliwie.
Anymonek ze względu na ten długo już trwający katar miał zrobiony test na białaczkę - na szczęscie test wyszedł ujemny.
Fizia ma początki kataru, a Jancio lekko mniejsze jedno oko.
Wszystkie trzy kociaki dostały bardzo dobry lek podnoszący odporność - Zylexis, a na katar mają dostawać antybiotyk.