Milusny, mlody MIGDAL-LEOS ma szanse na swojego czlowieka :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 15, 2006 17:39

Do góry, kotku.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto maja 16, 2006 10:50

Prześliczny kotku, nie spadaj. Szukaj domku.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto maja 16, 2006 12:29

nie ma szczescia kotek, a taki zrobil sie kochany, taki wdzieczny, ze daje sie mu jesc, tak sie prezy z zadowolenia pod reka i mruczy... i takie ma duze madre oczka i poduchy z wasami...

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Wto maja 16, 2006 17:49

bumbecki pisze:nie ma szczescia kotek, a taki zrobil sie kochany, taki wdzieczny, ze daje sie mu jesc, tak sie prezy z zadowolenia pod reka i mruczy... i takie ma duze madre oczka i poduchy z wasami...


:cry:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro maja 17, 2006 9:09

Kot pragnie mieć swojego człowieka. Daj mu szansę!
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw maja 18, 2006 18:05

Muszę promować swojego ulubieńca.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw maja 18, 2006 21:34

Szymkowa pisze:Muszę promować swojego ulubieńca.

i ja, i ja! :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt maja 19, 2006 10:53

co z tym kociakiem? znalazł domek? jest rzeczywiście przepiękny, aż mi serce pęka,
po stracie ukochanej kotki, szukam też dziewczynki, zwłaszcza że kocurek już w domu jest, ale ten piwniczny w ogóle wygląda jak domowy..to na pewno jego zdjęcia :) jestem w kropce..

dziemka

 
Posty: 9
Od: Pt maja 12, 2006 14:06

Post » Pt maja 19, 2006 10:57

dziemka pisze:po stracie ukochanej kotki, szukam też dziewczynki, zwłaszcza że kocurek już w domu jest


mozesz miec dwa kocurki:) jak beda wykastrowane to nic zlego sie nie bedzie dzialo.... jesli szukasz kotka, daj mu dom... jest taki slodki...

Martinka

 
Posty: 306
Od: Czw mar 30, 2006 20:51
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Pt maja 19, 2006 11:03

Dziemko,
dziękuję, że interesujesz się losem tego pięknego kociaka. Jeśli serce Ci pika gdy o nim myślisz, to choć spróbuj i daj mu dom tymczasowy. Zobaczysz, czy dogada się z rezydentem i zdecydujesz: zostanie albo będziemy szukać mu domu.
A w jakim wieku jest Twój kocurek i czy kastrowany?

Aha, kocurki na ogół są bardziej przymilne niż kotki. Mam w domu 2 kocury i 2 kotki, więc mogę to powiedzieć z doświadczenia.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt maja 19, 2006 11:21

no właśnie bardzo mi pika :) bo to taka przylepa
mam kocurka 6 miesiecznego, dopiero jest przed kastracją, trochę z niego bojownik, ale starowinka kocica jakos dawała sobie z nim rade
może spróbowac spiknąć oba kotki, pogadam jeszcze z mamą, w razie co zapisałam sobie telefon do Bumbecki
tylko czy on się tam jeszcze kręci i jak to najlepiej zorganizowac, zeby go obejrzeć?

dziemka

 
Posty: 9
Od: Pt maja 12, 2006 14:06

Post » Pt maja 19, 2006 15:26

Migdal - bo tak go sobie nazwalam :) rozkochuje mnie w sobie kazdego dnia coraz bardziej... to kot wyjatkowo spokojny, madry, zrownowazony, majacy taki spokoj w sobie... kot, ktory przy tym wszystkim lubi swiat, ludzi, inne koty i nawet psy! :)
Przy tym wszystkim to naprawde ladny kot, dosc duzy, zgrabny, z ciekawa , madra mordka i duzymi oczkami o glebokim spojrzeniu...

To kto chcialby zakochac sie w Migdale? :)

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Pon maja 22, 2006 7:50 pierwsza noc w nowym domu

wczoraj wieczorem Marzenka przywiozła nam pana Migdała, którego ja ochrzciłam Leosiem...W tej chwili kotek adoptuje się powoli do nowych warunków, jest bardzo przestraszony, pół nocy spał ze mną w zawiniątku z kocyków, ale nad ranem schował się za wersalkę i wcale nie zamierza na razie wychodzić :( Bardzo bym chciała, żeby się zadomowił, żeby zrozumiał, że nie dzieje mu sie nic złego, że jednak domek z kochanymi, własnymi ludźmi to coś o niebo lepszego niż piwnica, nawet najlepsza..
3majcie prosze kciuki za Leosia i za to, żeby drugi kocurek go zaakceptował (na razie odstawia tylko furkotanie i prychanie w stosunku do nowego kociego przybysza)
Będę wdzieczna za rady dotyczące oswajania,
pozdrawiam
Kasia

dziemka

 
Posty: 9
Od: Pt maja 12, 2006 14:06

Post » Pon maja 22, 2006 8:44

Kasiu,
tak bardzo się cieszę, że zabrałaś Migdała vel Leosia do swego domu. I tak bardzo Ci za to dziękuję.

Co do oswajania dwóch kocurów: może długo potrwać, ale wszystko zależy od charakterów. Na pewno jeden będzie dominować. Są jeszcze młodzi, a to zwiększa szanse porozumienia (mam nadzieję). Daj im czas i ostrożnie dozuj spotkania ( jeśli warunki lokalowe pozwalają ).
Leoś wymaga dużo opieki i czułości, bo to dla niego wielki stres. Ale nie możesz zapominać o rezydencie. Wręcz przeciwnie, musisz mu okazać więcej zainteresowania niż zwykle, bo będzie zazdrosny i okaże to agresją wobec przybysza. Pamiętaj o tym i uczul domowników. To dla Ciebie samej trudny okres, ale potem będziesz z siebie dumna i szczęśliwa, że pomogłaś takiej słodkiej istocie jak Leoś.


Kocurki koniecznie wykastrować, na początek tego starszego (popytaj się weterynarza kiedy najlepiej dla młodego organizmu w tej konkretnej sytuacji).
Ja mogę polecić kastrowanie u dr Blanc z kliniki na Białobrzeskiej (Ochota). Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale może warto się tam pofatygować. Nie tylko ja byłam zadowolona.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
(chętnie poznałabym Leosia)
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon maja 22, 2006 9:05

Kicius trafil do naprawde dobrego domku, to czy tam zostanie zalezy glownie od tego jak uloza sie relacje miedzy kotkami. Wczoraj mimo wielkego stresu, M-L najlepiej czul sie na kanapie lub wtulony w kolana, nie przestawal mruczec, choc bal sie strasznie.
Trzymajmy kciuki za Migdala - Leosia!

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości