Chciałam wszystkim serdecznie podziękować za to, że byli z nami, za pomoc finansową i za bardzo ważne dla nas wsparcie. Przykro mi, że nie pomogłam kotce, ale myślę, że zrobiłam wszystko, co mogę by pomóc jej przezwyciężyć śmierć

Nie ma już jej, brakuje mi jej na biurku z kroplówką, chociaż była tak słaba zawsze miała tyle siły by na mnie spojrzeć, gdy do niej mówiłam... Jest mi strasznie przykro i mam ogromny żal do człowieka, przez którego kici nie ma już dziś z nami

Jeszcze raz Wam dziękuję.