Easter - wracamy z prośbą do starych wyjadaczy forumowych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 03, 2006 23:07 Easter - wracamy z prośbą do starych wyjadaczy forumowych

Zmiana autora 1-go postu z mary2004 na Drażetka. N/K
___________________________________________________________________________
Treść pierwotna pierwszego postu w cytacie

mary2004 pisze:Znalazłam ją samą, opuszczoną na działkach, obok garaży zamieszkiwanych zimą przez bezdomnych. Była cała zaklejona katarem. Spojrzała na mnie i wiedziałam, że nie mogę jej tam zostawić. Zobaczyłam niezwykłe oczy, zielonkawe ze złotymi gwiazdami wtopionymi w tęczówkę. Samotne. Do przytuliska doniosłam ją na rękach. Była w zaawansowanej ciąży. Zdążyliśmy. Kolejne maluchy odeszły, zanim nauczyły się cierpieć, spokojnie. Nazywa się Easter, bo była Wielka Sobota. Ufna, kochana koteczka, nie ma jeszcze dwóch lat. Jest już zdrowa, bardzo źle znosi obecność takiej liczby zwierząt, ze stresu wyskubuje sobie sierść.
Może znajdzie się ktoś, kto się w niej zakocha....
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Drażetka i Easter potrzebują pomocy.
Drażetka pisze:O mamo, ile nas tu nie było. Wiele lat :)

Kochani, piszę o mojej kocie kochanej (Easterce przechrzczonej na Myszę), która sobie szczęśliwie u nas żyje już te ładnych kilka lat.
Ale potrzebuję pomocy, więc się odzywam :)
Temat nie do końca zdrowotny, więc piszę tutaj (ale jeśli jest jakieś inne, właściwsze miejsce) proszę moda o znak i łagodną burę.

Mysza dorobiła się kamieni, prawdopodobnie struwitowych (kryształki są, kamienie rozpuszczamy karmą - za tydz. sprawdzimy na USG jak się mają, a może już nie mają, oby). Sprawa wylazła na jaw, gdy zaciągnęłam ją do weta w związku z zapaleniem pęcherza. A że jednocześnie nasiliło się biednej Myszy plazmocytarne zapalenie jamy ustnej, to nie chciała jeść i w ogóle był cyrk. I w związku z tym wszystkim na bardzo wiele jej pozwalaliśmy - i dochodzę do sedna problemu.

W związku z problemami urologicznymi, jak to kot ma w zwyczaju, podsikiwała tu i tam. Że była bidna ogólnie bardzo, to nawet nie próbowaliśmy tego ogarniać (czyli nie zanosiliśmy do kuwety itp, tylko przygotowaliśmy kilka miejsc, gdzie mogła sobie podsikiwać). Tylko, że hm... Mysza już zachowuje się jak zdrowa (wszystko wskazuje, że będzie OK), tylko przyzwyczajenie zostało. :?

więc: helpuuuuu :(

Na panelach to będę walczyć wodą z octem.
Gorzej z dywanem, żeby było zabawniej - z dłuuugim włosiem. Zajefajna kuweta z tego dywanu.
Staram się prać jak się da (ale te bydlątka mają taki węch, że ściereczkę porządnie wypraną w pralce i tak wczują), zaczęłam też rozkładać na papierowym ręczniczku pociętą w plastry cytrynę. Więcej pomysłów brak.
I jak tu walczyć z radością sikania gdzie się da? :roll: Bo to teraz już pełnowymiarowe, wypasione siki są, nie kropelka czy dwie (w końcu zdrowiejemy). Doczytałam na forum o pomyśle postawienia w takim miejscu kuwety, ale to nie bardzo wchodzi w grę - na środku pokoju koło stołu to trochę masakra, tym bardziej, że mieszkanie mamy malutkie, a w nim goście i niedługo małe dziecko.
I na dodatek Hip, który chętnie podsikiwał w dodatkowej kuwecie czy podstawkach (tych przygotowanych dla Myszy jako dodatkowe miejsca), a boję się, że może też zasmakuje w dywanie. Przecież niedoczekanie, żeby jego zapachu tam nie było (Myszy wciąż nie kocha, cóż, trudny związek). Na razie udaje nam się upilnować, ale wiecznie pilnować się nie da...

Może wiecie o czymś, co mogłoby mi pomóc? Jakieś pomysły?
:(
Ostatnio edytowano Czw wrz 28, 2006 11:56 przez mary2004, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 05, 2006 12:59

hop koteczko! Jesteś piękna taka, że....ach.. :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek

zapałka

 
Posty: 496
Od: Nie sty 01, 2006 11:55
Lokalizacja: opole

Post » Sob maja 06, 2006 17:35

do góry Panienko :P
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12781
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 09, 2006 6:40

Dziękujemy za podbijanie :) Easter została w sobotę zaszczepiona, jest zdrowa i teraz już bezpieczna :) Tyle, że nie czuje się zbyt dobrze w przytulisku, ze stresu wyrywa sobie futerko :( Domku, znajdź się :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 11, 2006 13:03

hop do góry maleńka!
Obrazek

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 12, 2006 6:38

Ale cudowne fotki :) Piękna koteczka i w szeleczkach chodzić umie :) Komu takie cudo, komu?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie maja 14, 2006 11:11

Jak się miewa wielkanocna panna? Kto da jej domek? Żeby jej te gwiazdki w oczach nie zgasły...
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 14, 2006 11:16

Drażetka pisze:Jak się miewa wielkanocna panna? Kto da jej domek? Żeby jej te gwiazdki w oczach nie zgasły...

Easter nie ma się najlepiej :( Źle się czuje w przytulisku i nerwicowo wylizuje sobie sierść, do tego stopnia, że z jednej strony ma wielki łysy placek :cry: Dostała steryd i jest trochę lepiej, ale dobrze by było, żeby ktoś ją zabrał do domu.
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 14, 2006 11:44

niedobrze... :(
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 14, 2006 13:08

Musi się znaleźć dobry domek i to szybciutko :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie maja 14, 2006 19:15

Forumowe kciuki pomogły :D :D :D Kiciunia pojechała właśnie do domu, do świetnych ludzi, którzy nie skusili się na stylowego Wonderka, tylko wzieli z przytuliska kicię, najbardziej potrzebującą pomocy, wymagającą leczenia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Forumowe serducha przywiozły do przytuliska 3 torby karmy i zapas ryżu na dwa tygodnie :D :D :D Pani Ala nie może wyjść z podziwu :wink: Dziękujemy :) Szczęśliwy dzisiaj dzień 8)
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 14, 2006 20:33

:D cudnie!
Obrazek

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 14, 2006 20:42

Ale super wieści! Bardzo się cieszę :) Są jednak dobre duszki na świecie :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie maja 14, 2006 20:54

:oops: :oops: :oops:

A więc tak - Easter to najcudowniejszy kot na świecie!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ja takiego kota jeszcze nie widziałam 8O (fakt, doświadczenia mam ubogie :oops: )

Dosyć szybko się zaczęła buntować, że co ona niby takiego zrobiła, że ma siedzieć za kratami (znaczy się w transporterku), i bunt jej wyszedł tak skutecznie, ze spasowaliśmy. Przejechała grzecznie w szeleczkach na moich kolanach, lub na półce z tyłu samochodu. Troszkę zwiedzała, ale była bardzo grzeczna. :D Pougniatała mi kolana i oglądała mijane TIRy :lol:

Teraz wtrząchnęła kolacje i zwiedza pokój. Generalnie specjalnie się niczym nie przejmuje :lol:

A Hipek siedzi pod drzwiami, ale ze stoickim spokojem gentelmana. No, niedługo wszystko się zobaczy
:dance: :dance2:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 14, 2006 21:09

NO to hop na KOTY :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości