FIONA nerkowa za TM - 16 rocznica :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 15:13 Zyczenia

Kochane Koteczki i kochani Kociarze,
gisha i Fionusia, ktora czuje się bardzo dobrze(ODPUKAC !!!),
życzą Wam wszystkim WESOLEGO ALLELUJA, Smacznego Jajka i mokrego Dyngusa .

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw kwi 13, 2006 22:54

Gisha, kochanie, troszkę tu nie zaglądałam ostatnio do wątku twojej Fiony, jestem pod wrażeniem, że wszystko tak pomyślnie przebiega.
I cieszę się jak nie wiem co!
Bo to potwierdza... że Kita naprawdę się nią opiekuje...
Pogodnych,szczęśliwych i kocich Świąt!!!
Ania

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 14, 2006 8:20

Wzajemnie. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 24, 2006 13:14 fiona nerkowa

Chciałam tylko wszystkim , którzy interesuja się Fionusią powiedzieć
że Fionka bez zmian, je, bawi się i wychodzi na spacerki na patio (niestety smycz i szelki nie zdały egzaminu) .Zrobiłam jej kilka zdjęć na spacerku , ale niestety nie wiem jak je tu umieścić.
Oczywiscie zawsze jest pod moją kontrolą.
Na razie na wieś jej nie bralam, może jak cieplej będzie.
Ale tak sobie myślę (czytając Pedra posty) czy badań jej nie zrobić.
Miała miesiąc temu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon kwi 24, 2006 13:42

Też pozdrawiamy. A badania - zrobić. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 24, 2006 16:54

Gisha zamiesc te zdjecia. Poprobuj bo my chcemy je ogladac.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 14, 2006 13:51 Fiona nerkowa

Za długo było dobrze.
Od kilku dni obłęd, Fionka, chyba z powodu zębów(lekko spuchnięty policzek), bo wyniki krwi i moczu na nic nie wskazują , wczoraj miała 40 st.goraczki.
Dr osłuchała, lekkie szmery (chyba serce), lekko powiększone węzly,
Inny lekarz robił USG , nie jest pewien, ale byc może jest kamień w nerce.
Dostala zastrzyk na zbicie temp.i przeciwbólowy(Tolfedyna), antybiotyk ,
(Baytril).Ostatnie dni prawie przespala, a po jedzeniu zwłaszcza , siedziaa skulona z głową na dół.
Języczek do połowy wysunięty i sliniła się- chyba gorączka.
Z zębami nikt nie może nic zrobić, jeśli to zapalenie okostnej, to może antybiotyk pomoże.
Przypomniała mi się od razu Kita Ani i jestem strzępkiem nerwów.
A wyniki :Krteat. 4,46 mocznik 112.hematokryt spadł tez do 28%
RBC 6,23M/ul, WBC 12,69k/ul.hemoglobina 9,2g/dl.
w rozmazie manualnym:
pałeczkowatych dużo: 19%
podzielone 65%, eozynofile 3%,limfocyty 10%,monocyty 3%.
W moczu dużo leukocytów 15-20 wpw. w licznych , małych skupieniach
, to chyba te zlepy o których pisał Pedro.
Odczekamy kilka dni, może antybiotyk pomoże.
Apetyt marny, tak że dziś sparzylam jej kawalątek piersi z kurczaka i to smakowało, nawet bardzo.
Bardzo mi smutno, choć dziś mam urodziny, bo jak porządku się nie zrobi z tymi zębami to te zęby ją wykończą.
Trzymajcie kciuki!!!!
A najlepiej jakby ktoś napisał czy robił coś z zębami u kota z takimi wynikami.
Ostatnio edytowano Nie maja 14, 2006 14:18 przez gisha, łącznie edytowano 1 raz

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie maja 14, 2006 14:10

Wszystkiego najlepszego - mimo wszystko.

Nie wiem, jak w przypadku Fiony [bo ona nerki ma schorowane] ale jeśli coś się dzieje z zebami to najlepiej je usunąć skoro jak piszesz ma aż spuchnięty policzek. Ale jeśli znowu, stan zapalny jest tak ostry, to trzeba poczekac aż antybiotyk trochę podziała.
Strasznie mi przykro, ze tak się podokładało. Mocno trzymam kciuki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 14, 2006 17:48

Lucynka z Forum też ma nerkowego Czitkę z chorymi zębami. Dopiero pisała o tym. Biedna koteczka. :cry:

Trzymam mocno za poprawę zdrowia. :!:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 19:29 Fiona

Boże, jak mi smutno i jaka jestem przerażona.
Boni oebrał mi nadzieję!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie maja 14, 2006 19:35 Re: Fiona

gisha pisze:Boże, jak mi smutno i jaka jestem przerażona.
Boni oebrał mi nadzieję!


Nie myśl tak, proszę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 14, 2006 20:05

Z zebami trzeba poczekac, az antybiotyk zadziala.
Boli ja przy jedzeniu, wiec najlepiej dawac jej chlodne papki.
Fiona jest dzielna, da rade.

Gisho, Boni nie mogl odebrac nadziei.
Boni, mimo roznych strasznych rzeczy, ktore go w zyciu spotkaly,
byl zawsze pogodny i radosny. Zawsze wdzieczny i dzielny, nawet jesli bolalo, do samego konca. To byl kot, ktory czerpal z zycia ile sie da.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie maja 14, 2006 20:37 fiona

Wiem że Boni był bardzo dzielny i ze długo walczył.
Fiona w piątek dostała Betamox ,na który nie zareagowala, w sobotę i dzis Baytril, przespała całe popołudnie , teraz po jedzeniu znów skulona ze spuszczona głową przysypia.Ewidentnie coś ją boli.
To nie ta sama kotka!
Spróbuję jutro namówić lekarza na rwanie bez znieczulenia, jeśli to zęby.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie maja 14, 2006 20:39

Gisho, przy ostrym stanie zapalnym nie mozna rwac
poczekaj, az antybiotyk zadziala

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie maja 14, 2006 21:39

Gisha moja Krawateczka tez miala problem z klem i miala spuchniete i czerwone dziaslo wokol niego. Bylo to chyba we wrzesniu lub sierpniu 2005. W watku pisze o tym. Dostawala antybiotyk w zastrzyku co drugi dzien moze Hostamox ktory jest lagdony na nerki i pomoglo. Wtedy tez Krawateczka miala jezyczek na wierzchu i nie chciala jesc. Niestety ale przy tym stanie zapalnym wokol kla znacznie sie pogorszyla kreatynina i troche mocznik.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości