» Czw maja 25, 2006 10:40
Prawie miesiąc temu (20 kwietnia) Zenek zaczął brać antybiotyki aby zbić wysokie leukocyty przed zabiegiem wycięcia guzka. Zawsze miał problemy z kupalem, bo często był on nie do końca uformowany ale od chwili rozpoczęcia leczenia jest tragedia. Dostawał najpierw Lakcid potem Trilac ale bez pozytywnych wyników. Kupal nie jest wodnisty a raczej półpłynny, galaretowaty, błyszczący ze sporą ilością śluzu, jasny ale nie bardzo jasny (przepraszam za powalający opis). 16-tego maja byliśmy u lekarza i wpadły nam do głowy lamblie (był dawniej badany ale nigdy nie wyszły). 17, 18, 19 tego dostał rano aniprazol. Nic to nie zmieniło. Wykluczyłam z diety wszystkie dodatki (podstawa jest Trovet RRD ale dawałam saszetki RC Sensitivity Control - kaczka+ryż, Uropet i witaminki Gimpet) i dalej tak samo. Wczoraj dostał zastrzyk - antybiotyk o przedłużonym działaniu (nazwy nie znam). Dzisiaj zapakowałam kupala i jeździłam po mieście w poszukiwaniu labu gdzie można zbadać aktywność trypsyny w kale, bo może to trzustka. Już po prostu nie daję rady. Wet poleciła mi Diagnostykę - nie robią, dzwoniłam do krakvetu, bo myślałam, że wiedzą gdzie - nie wiedzą, byłam jeszcze w dużym labie w szpitalu na Skawińskiej popytałam pań, one popytały dalej i wciąż nie wiem gdzie to zbadać. Porażka. I tak kupal się przeterminował. Może wy wiecie gdzie w Krakowie zrobić te badania (chyba zadzwonię jeszcze do Arki). A może macie inne pomysły co jeszcze zbadać (myśle o amylazie we krwi - była kiedys badana i byla OK ale dawno temu). Zenek nie chudnie, nie wymiotuje ale zauważyłam, że szybko się męczy, jest mało aktywny w dzień i przesypia całą noc (wcześniej tak nie było), nie budzi się na śniadanie, nie domaga się rano jedzenia a to już jest bardzo dziwne. Do tego ma lekko wysuszone opuszki i leciutki łupież (boje się, że może ma niedobory witamin - wycofałam z diety olej z wiesiołka jak zaczęła się rewolucja). Dużo pije i wczoraj mnie zaskoczył bo od wieczora do rana sikał 4 razy (nigdy tak nie było). Może powinnam zbadać glukozę? Ale się rozpisałam. Pomocy.