Riddick i reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 10, 2006 22:18

Wątrobą sie tak nie martwię, jak nerkami. On ma dopiero osiem miesięcy. Syjamy, podobnie jak persy, mają genetyczne uwarunkowania do chorób nerek. A on jest takim strasznym mutantem....

Nie wygląda na chorego, nawet się nie rwał przy zastrzyku 8O , taki był grzeczny.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw maja 11, 2006 7:27

Agn, trzymam kciuki.
Będzie dobrze :!:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 12, 2006 10:49

Dziekuję, Ariel.

Riddick po drugiej dawce antybiotyku ozywił się. Przypomniało mi się jego wczesne dzieciństwo - bez dopalacza nie działał. Leki na wątrobę są BE, jak zresztą wszystko, co pańcia wciska na siłę do buzi.

Maluszki, które w moim PS szukają domku: rudy miot jest cały zaklepany, przez miłą Anię z Wawy. A starszakami, zwłaszcza dymnym, zainteresowała się Goldi. Może jeden kłopot bedę miała z głowy.

Czekam na poniedziałek i wizytę z Pitą.

Lilek znowu mnie ugryzł, ale już tak pro forma, żebym sobie za dużo nie myślała.

Flor zagojony,ale przez to podciągnięcie mięśni przy zaszywaniu przepukliny, tłuszczyk mu się inaczej rozkłada. Znowu mu wisi coś bardziej z lewego boku, niż z prawego. Więc jeśli chodzi o plastykę brzucha, to ta operacja nie przyniosła większych zmian.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 12, 2006 11:03

To ja trzymam kciuki żeby tych zmartwień i problemów było z każdym dniem mniej, a kotki były zdrowe jak ryba.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt maja 12, 2006 12:13

Obowiązkowo! Kotuszki, nie chorować i nie martwić Pańci. :? :wink:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 12, 2006 14:07

Agn pisze:Wątrobą sie tak nie martwię, jak nerkami. On ma dopiero osiem miesięcy. Syjamy, podobnie jak persy, mają genetyczne uwarunkowania do chorób nerek. A on jest takim strasznym mutantem....

Nie wygląda na chorego, nawet się nie rwał przy zastrzyku 8O , taki był grzeczny.



Agn nie martw sie na zapas :wink:
Moj Polar w tym samym wieku nerki miał chore.
Dostawał dopalacza, a teraz jest zdrów.
Tak wiec, czasami w tym wieku maluchy chwilowo niedomagają.
Zdrówczka wszystkim zyczę :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon maja 15, 2006 9:38

Wygląda na to, że R. po serii antybiotykowej naprawdę się lepiej poczuł. To, co koty teraz wyprawiają, nie mieści się w głowie.

Dziś miała być kolej Pity na badania krwi, ale.... zapomniałam odstawić żarełko, więc badań nie będzie. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że zabierałam kotę znajomej [tej od tych kociątek] na sterylkę. Wstawałam bardzo wczesnie i o 12 jadę ją odebrać - znajoma w pracy.

Chcecie popatrzeć na Maluszki?
[img=http://img114.imageshack.us/img114/3580/maluchy8nk.th.jpg]
[img=http://img59.imageshack.us/img59/2586/kropiaty8fn.th.jpg]
[img=http://img59.imageshack.us/img59/507/be380owairysiai9wv.th.jpg]

Nie są moje, mają już zaklepane domki, ale nie mogłam się oprzeć, są takie sliczne.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 16, 2006 15:55

Ha, mamy nową.

Nowa ma ok 8 tygodni i jest BardziejBiałą wersją Trombki. Brakuje jej tylko okrągłej burej łatki na lewej stronie grzbietu. Ma za to malusieńką rudą kropkę na samym jego środku. Ogólnie stan zadowalający, tylko oczy do leczenia. Mała pochodzi z wątku Lidki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43 ... sc&start=0

Zdjęcia zrobię nieco później.
TZ mnie zabije. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 16, 2006 16:18

Agn, ślicznosci wziełaś :love:
Nie zabije, może pomarudzi i sie wyciszy :lol:

Ja też tak myślałam, a teraz Jurek chce Ziutka na stałe zostawić i jak Ziutal jest rozłożony na nim pyta: no i jak taka słodycz komuś oddać?
A ja mam mieszane uczucia, raz oddaje, a potem rezygnuje.

Czekam aż mu całkowicie sierśc odrośnie, może bedzie towarzystwem dla Frania, narazie pracuję nad tym.
Wymiziaj śliczności ode mnie :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 16, 2006 18:27

Prawie zabił.
Na szczęście pogięłam mu jakieś ważne papiery i skupił się na nich.

Na szczęście również, as21, która adoptuje Małą B. podjęła decyzję o expressowej adopcji i być może Mała B. bedzie już w ten weekend w Krakowie. Oczywiscie ja pojadę.

Ona taka Trombikowa jest.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 17, 2006 9:38

Mała B. - nie chce sie wysiusiać. Próbowalismy wszystkiego - masowania ciepła, mokra szmatką, wsadzania do kuwetki, gdzie juz było nasiusiane. Na pewno ma czym, bo Doc wczoraj wymacał pęcherz. Jak tak dalej pójdzie to pójdziemy na wyciskanie, jak cytrynkę.
Czy cos jeszcze moge zrobić?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 17, 2006 12:58

Napisałam duże HELP w temacie i nikt nie odpowiedział....
Ale poradzilismy sobie - MałaB. zrobiła piekne siusiu do kuwetki.
Teraz to juz chyba bez problemów będzie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 17, 2006 14:06

Ale newsy :D

Wszystkie maleństwa przecudne, a te w koszyczku od znajomej to z mamą i tatą?

pięknoty :1luvu:

Mała.B i reszta rodzeństwa - I love you 8)

Tż po udanej adopcji Lilucha miał pewnie nielada stracha :wink:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro maja 17, 2006 14:49

dzioby125 pisze:Tż po udanej adopcji Lilucha miał pewnie nielada stracha :wink:


To oczywiście zartobliwa ironia? :twisted:
Ale masz absolutną rację. :roll: I jeszcze grozi sankcjami. 8O

Maluszki-rudaski w koszyku są z mamuską [tri z popielatym] i z ciocią [ta beżowa].
Dziś jadę wieczorem na sterylkę z matką MałejB.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 17, 2006 20:45

i jak tam po sterylce :?:

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1468 gości