

To się wierzyć nie chce , że taka ślicznotka nie ma swojego domku takiego na dobre i na złe, a przeciez domek już kiedyś musiała mieć i swojego człowieka , który ją zawiódł.Ta młodziutka ok roczna koteczka jest całkowicie domowym ,kuwetkowym , bardzo milutkim koteckiem.Znalazł ją mój brat i przywiózł do mnie , była brudna , głodna i....ciężarna
Teraz koteczka jest u mnie , jest bardzo łagodna,ślicznie mruczy i nadstawia łebek do głaskania.Lubi wskakiwać na kolana i mogłaby tak siedziec godzinami cicho mrucząc z zadowolenia
Z moimi futrzakami nie zaprzyjażniła się ale też nie było wojny.Trzyma ich na dystans cicho posykując przez co chłopaki w ciężkim szoku
Koteczka jest do adopcji , szukam dla niej dobrego domku i kogoś kto ją pokocha na dobre i na złe .



