A może obie panienki weźmiesz i zakocisz sie od razu podwójnie, będzie i Tobie i im weselej . Czy twoja okolica jest spokojna, bo kot wychodzący to ryzykuje.
Ja wolę nie wypuszczać , przynajmniej na początku , fakt że dzieli nasze posesje 2,5 m mur i ta suka boi sie panicznie moich psiaków ale cholera wie , choć kocur sasoadów do nas wchodzi na teren siedzi na murku i patrzy na psiaki a na tamten nie jakby czuł że tam lepiej nie ryzykować .
Kiki i Mikołaj oraz Szprycha ,Osia, Dyzio, Nataś , Lakunio , Casparek i Eti
Przynajmniej na początku , a jak juz by się oswoiła z domkiem i psią rodzinka to myślę ze chłopaki by jej pilnowały, Natan bardzo pilnuje stadka ale ja szczerze to wole nie wypuszczaś ,może na szeleczkach to tak , ale tak to wole mieć ją w domku
Kiki i Mikołaj oraz Szprycha ,Osia, Dyzio, Nataś , Lakunio , Casparek i Eti
mamy w przytulisku ok. 80 km od Warszawy kotki wychowane z psami, w różnym wieku, tylko niestety sterylką musiałabyś się zająć sama- nie mieliśmy pieniędzy na przeprowadzenie tych zabiegów
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję