Zaczęło się bajkowo od Jasia i Małgosi, więc najmniejszą, najdrobniejszą i niestety najsłabsza kotkę - nazwałam Calineczka.
Oto ona :
Kotka jest śliczna. Kremowa z brązowymi uszkami i podpalanymi końcówkami łapek.
Ma przedłużone futerko, dłuższe niż jej rodzeństwo. Jest bardzo puchata. Taki maleńki niedźwiadek.
Ale jest bardzo słabiutka. Nie chce jeść. Biegunka, po początkowej poprawie - znów dzis wróciła. W czasie, gdy jej rodzeństwo baraszkuje - ona samotnie w kąciku śpi.
Bardzo się o nią martwię. To w jej kierunku wysyłajcie dobre fluidy, proszę.
