Vinn pisze:JEśLI KTOś WIE JAK PRZEKONAć DOMOWNIKóW DO KOTA TO BLAGAM O RADę!!!
Vinn, moj sposob jest taki: nalezy znaleźć (lub "znaleźć") sierotke duzą lub malą na ulicy, a następnie pozwolić Rodzinie patrzec jak zdrowieje i okazuje wdziecznosc

dobrze dziala na wszystkich ludzi co mają serce na miejscu
a teraz krótka historia pożegnania..
pół godziny temu MILAGRO i ja przezylysmy bardzo traumatyczną chwile, ktora na razie jeszcze sie przeciaga w czasie...
MILAGRO odjechala
cieszyc sie nalezy
a mnie sie serce scisnelo i nie chce odpuscic

gdy ona tak plakala podczas zamykania w kontenerku i wynoszenia z domu... i pakowania do auta... i odjazdu.....
baj baj króliczku
jedz na spotkanie szczesliwego zycia
do konca zycia
duuzo duuzo szczescia u boku Line i jej Bliskich Ci zycze

Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.