Furia,Krecik,Filip,Amiga,Tunka. Nie z tego świata...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 05, 2006 22:32

Wszystkiego najlepszego!

Obrazek

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob maja 06, 2006 8:38

Beata pisze::birthday: :birthday: :birthday:

i zadnych tam alergicznych :twisted:
[i]jakby co, to wytlumacz swojej Duzej, ze ja (Muczacza) postawilem ostry bojkot wszelkiemu alergicznemu zarciu, i moja Duza sie poddala, i teraz jej normalne chrupki :mrgreen: Ty tez mozesz 8) [/]

Muczacza! Jak to? To niesprawiedliwe, obaj mieslimy byc na diecie :crying:

Kreciku, wszystkiego najlepszego :D :!: :balony:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon maja 08, 2006 6:37

Krecik mi sie rozchorował :(

Nie zjadł wczoraj kolacji, nie zjadł dziś śniadania. Siedzi smętny i osowiały. Nie chce iść na rączki (Krecik - mega przytulak!).

Zastanawiałam się przez chwilę, czy nie zaszkodził mu tort wołowinowy, ale Furia i Amiga też jadły i nic im nie jest...

Po południu pędzimy do pani wet...
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 08, 2006 6:41

moze sie nie zaklaczyl i dodatkowo zatkal wolowina, bo zapiera?
teraz futrzaste mocno lnieja, pomacaj Krecikowi brzuszek

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon maja 08, 2006 6:42

Macałam, ekspertem nie jestem, ale nie wydaje mi się twardy :roll:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 08, 2006 6:45

no to Kreciku nie ma przebacz... do weta,
albo szybko zacznij jesc i zachowywac sie porzadnie
trzymamy kciuki

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon maja 08, 2006 7:01

Zalegle wszystkiego najlepszego i duzo zdrowka dla Krecika!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 08, 2006 16:11

No nie trafię za nim :roll:

Wróciliśmy do domu, ja się już przymierzam do pakowania Krecika w szelki, a ten siup do kuchni. Dałam mu jeść - je.

Myszką się ze mną pobawił. Właśnie pogonił Furię.

Czy ktoś wie, o co chodzi temu kotu? :evil:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 08, 2006 18:01

do weta jednak isc nie chcial :mrgreen:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon maja 08, 2006 18:31

ufffff :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon maja 08, 2006 18:58

Sprawa się wyjaśniła po wizycie w kuwecie - Krecik stanowczo miał zaparcie.

Uchhhhhh, tak straszyć Dużą :twisted:

A Filip znów się drapie... :evil:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 19, 2006 10:08

Krecik - kot międzymiastowy - wystawowy, Piękność :)

Krecik wzbudzał NAJWIĘKSZE zainteresowanie na wystawie
Leżał na samym środku klatki, brzuchem do góry
Całe stada zwiedzających stały przed i piały z zachwytu :)
Oto Krecik :)

Obrazek
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt maja 19, 2006 11:24

tajdzi pisze:Leżał na samym środku klatki, brzuchem do góry


I dobrze, bo inaczej zeżarłyby mnie wyrzuty sumienia. On tak nie lubi jeździć samochodem... Ale jak widać było w Łodzi, ta niechęć nie rzuca się cieniem na późniejsze zachowanie kota ;)

A w weekend MUSZĘ uprać Amigę... Aaaaaaaaa...
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 19, 2006 11:35

Atka pisze:
tajdzi pisze:Leżał na samym środku klatki, brzuchem do góry


I dobrze, bo inaczej zeżarłyby mnie wyrzuty sumienia. On tak nie lubi jeździć samochodem... Ale jak widać było w Łodzi, ta niechęć nie rzuca się cieniem na późniejsze zachowanie kota ;)

A w weekend MUSZĘ uprać Amigę... Aaaaaaaaa...



Kocurro ma doskonałe doświadczenie z praniem kotów ;)

A czy w październiku to już będziesz z pełnym kompletem zwierzyny?
w końcu na coś przydadzą się nasi TZci ;) każdy będzie trzymał jakiegoś kota ;) :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt maja 19, 2006 12:50

Krecik... :love:
Odkąd go zobaczyłam na żywo, jestem ciężko zakochana :oops: :D (tylko nie mówcie tego Cyrylowi :wink: )
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 14 gości