USG nie wykazało zmian ścianek pęcherza.
Analiza moczu z cewnikowania wykazała 3fosforany, bardzo liczne nabłonki, krwiomocz, białko, bakterie.
Fred jest na antybiotyku.
Ponieważ przez długi weekend nie mogłam zdobyć karmy zakwaszającej wiec podaje pastę uropet. Ponadto Feliisimo też dostaje.
Dzisiaj kolejny zastrzyk.
Po zabiegu siusiał ładnie, ale dzisiaj znowu na prostych nogach.
Czy to oznacza, ze płukanie niewiele dało?
Kiedy zrobić kolejne badanie moczu i posiew?
Jak skutecznie wyleczyć zapalenie pęcherza?
Macie doświadczenia, proszę piszcie.
Fred cierpi

Smutny, nie bawi się, drażnią go inne koty
