



Mam do Was jeszcze jedno pytanie - wlasnie rozmwialam z mama i maluchy robia zielone, rzadkie kupki. Duzo kupek... Czy to normalne, czy raczej niepokojace? Mozecie nam cos poradzic? Z takimi maluchami mamy do czynienia pierwszy raz... Mama dala im dzisiaj kaszke bananowa (nie bylo w domu innej a sklepy pozamykane!) i gerberki. Moze to taka reakcja na nowe miejsce i nowe pozycje w menu? W koncu to ich pierwszy dzien na domowym wikcie... Nie wiem...
A, jeszcze jedno - czy mona sie spodziewac, ze kotka bedzie tesknila za maluchami? Jak ona moze reagowac na ich nagle znikniecie?.... Bo jest mi tak przykro jak sobie o niej pomysle.... Schowala gdzies maluchy na pare dni, teraz przyprowadzila je na stare miejsce a tu my je zaanektowalismy....
