Srebrny przytulasek Sylwek. Już w nowym domu u Artiego :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 29, 2006 17:01

Sylwek jest juz w nowym domku, odebralismy go od Mokkuni z instruktazem, wsadzilismy do transporterka i w droge. Cala droge Sylwek grzecznie lezal w kontenerku pomialkujac czasami. Po wypuszczeniu w domu, zaczal precyzyjne ogledziny mieszkania lacznie z weryfikacja sprzatania wiosennego we wszystkich zakamarkach. Pobawil sie juz troche swoja nowa kulka z dzwoneczkiem, zjadl pare kesow jedzonka i dalej zwiedza. A to wszystko przy akompaniamencie glosnego mruczenia. Tego kota czasem nie widac (jak wejdzie pod lozko) a slychac.
A przed chwila wlasnie odkryl akwarium i rybki, zafascynowaly go, ale po kilku nieudanych probach dostania sie do jedzonka poszedl dalej zwiedzac.
Sylwiasty to rewelacyjny kot bezstresowy, nie boi sie, odwaznie zwiedza i sie tuli. Chociaz czasem zywiolowosc Ady troche go niepokoi... wlasnie zaczeli razem broic, ide zobaczyc co to za smiechy... :lol:

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 29, 2006 19:33

Uffff, w końcu jestem i udało mi się dorwać do komputera. Cały czas myślalam tylko o tym jak Sylwek się spisuje w nowym, swoim domku.
Ale już jak zobaczyłam jego reakcję na nowych Dużych i małą przyjaciółkę Adę wiedziałam, że będzie dobrze. Sylwek mruczał głośno, wystawiał brzucho do głaskania, polował na sznureczki z kurtki Artiego. I ponoć jest jeszcze piękniejszy na żywo niż na fotkach :1luvu:
Obyło się bez łez, bo cały czas tłumaczę sobie, że Sylwek ma teraz naprawdę wspaniały domek, gdzie będzie bardzo szczęśliwy.
Arti, pisz tak często jak będziesz w stanie, każda wieść o Sylwku jest na wagę złota dla mnie. Ja już za nim tęsknię :oops:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 29, 2006 19:41

Jak widac po reakcji Sylwek doskonale wiedzial ze to juz JEGO Duzi :D
Cos czuje ze szybko owinie sobie wszystkich wokol malego pazurka 8) i bedzie najbardziej rozpieszczanym i najszczesliwszym kotem :)
Za super domki :piwa: dla super kotow :catmilk:
PS. wszystkie koty sa super :D nie tylko Sylwiasty ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 29, 2006 22:01

Sie dwa razy cos wyslalo.... delete
Ostatnio edytowano Nie kwi 30, 2006 10:33 przez Arti, łącznie edytowano 1 raz

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 29, 2006 22:25

Sylwku zaczynasz nowe życie! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2006 1:27

Mokkuniu, strasznie dzielna byłaś!!! :aniolek: Pozdrawiam serdecznie :flowerkitty:

Arti, jakże się cieszę, że znów jakieś biedne stworzonko trafiło do świetnego domku, życzę Wam samych radosnych chwil z Sylwkiem, osobiście nigdy go nie zapomnę :)

Sylwinku, miłego życia w Bydgoszczy :partygirl: Poproś, żeby cię oprowadzili po Brombergu, spacerek nad Brdą to fajna sprawa :-)

:lol:

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Nie kwi 30, 2006 7:08

I jak tam Sylwkowi minęła pierwsza noc w nowym domku? Umieram z ciekawości :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 30, 2006 7:40

Domku, nowy domku, proszę nie spać! Bo tu super wieści mamy :)
Wszystkie 3 fotki Sylwka przeszły do drugiej tury głosowania :dance: :balony: :dance2:
Arti, mówiłam, że to wyjątkowy kot :twisted:
Teraz prosimy o dalsze głosowanie na Sylwusia. Bo ja bardzo bym chciała mieć go chociaż na podkładce, tak na pocieszenie :oops:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 30, 2006 10:26

Dobrze, juz dobrze. Wstalismy, po sniadanku to piszemy.
Sylwiasty wczoraj zwiedzal i zwiedzal. Po wszystkich zakamarkach. A ja za nim, zeby sprawdzic czy czegos nie broi, ewentualnie zidentyfikowac zagrozenia dla kota.
Ale znalazl juz pierwsze miejsce "zabawy" drazniacej duzych... Mamy szafke, na ktorej zostanie postawione docelowo akwarium. Szafka stoi we wnece, pod skosem (poddasze) i w rogu ma wyciety kawalek blatu (na kable i weze) Ta dziura prowadzi do przetrzeni za i obok szafka, gdzie jest znowu dziura w boku do srodka szafki. Pierwszy raz Sylwek nie zauwazyl tej dziury i sie wtrombolil do srodka. Juz lecialem rozbierac szafke, ale otwieram, a tu ze srodka wychodzi spokojnym krokiem kot, jakby nigdy nic. No i sie zaczelo.. Pozniej bral rozbieg z drugiego pokoju, wskakiwal na szafke i myk do dziury. A my musielisy kota wypuszczac z szafy. :twisted: Sie zdziwil jak dziure przykrylem ksziazka telefoniczna :lol: i nie ma gdzie wskakiwac...

Wieczorem juz zasnal na kolanach zony, a ze Ada bardzo chciala zeby do niej przyszedl to zrobil to sprawiedliwie i polozyl sie miedzy nimi.
Jak juz poszlismy spac to kot pobroil jeszcze troche i poszedl spac w nogach lozka. I dal nam pospac nawet do siodmej.

A teraz bawi sie pileczka futrzana. A Ada sie przydaje do wyjmowania pilki spod mebli, gdzie kot nie siega...

PS Zapomnialem, tabletke wczoraj mu dalem za 4-tym razem, bez ofiar i krwi. A to drugie zostalo wysypane na jedzonko.

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 30, 2006 10:51

Nie no Sylwiasty nie za szybko sie spoufalasz z tymi Duzymi ;) spanie na lozku pierwszej nocy :?: 8O my do tej pory przychodzimy do wyrka Duzej tylko jak na to zasluzy i to najlepiej o 3 nad ranem ;)
A ksiazke do fajnej skryjowki mozesz zrzucic albo postrzepic :twisted:

Sylwus nie sluchaj Dwukota :!: Badz grzeczny i rozpieszczaj Duzych bo masz super domek :) :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2006 11:03

Sylwuś kochany diabełku :) Cieszę się, że dobrze się bawisz. Widzę, że u Dużych czujesz sie już jak u siebie w domku :) I słusznie!
Niech mają z Ciebie pociechę :)
A ja właśnie utwierdziłam się w przekonaniu, że Sylwek trafił do najlepszego domku pod słońcem. Bo okazało się, że mamy z Artim wspólną przyjaciółkę w Bydgoszczy, co wyszło w rozmowie :) bo właśnie jestem u niej na kawie i plotkach :) I potwierdziła, że Sylwuś będzie miał u Artiego i rodzinki jak w raju :)
Głaski dla Sylwusia, gratuluję podania pierwszej tabletki - 4 podejście to wynik wręcz rewelacyjny :) :ok:
A wrzucanie futrzanej piłeczki pod meble to ulubiona zabawa Sylwka :)
A pokazywał już jak umie aportować? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 30, 2006 12:32

Taaa, jaki ten swiat maly. Nie wszyscy tu wiedza, ale okazalo sie, ze z Mokkunia mieszkalismy kiedys w tym samym bloku, chociaz jakos sie nie mozemy skojarzyc. Teraz mamy wspolnych znajomych. A poznalismy sie przez intenet.
Sylwek wczoraj jeszcze troche pokichal i kaslal, dzisiaj prawie wcale. Je na razie jakos tak na raty, jakby mu troche niesmakowalo, ale jak zglodnieje to jednak wraca do miski. Nie zauwazylem jednak, zeby wode pil i nie wiem czy mu cos nie pasuje czy nie chce pic.
Aportuje pilki Adzie, zeby mu mogla rzucac a on gania za nimi i pod szafki wrzuca...
A no i zafascynowany byl akwarium. Wczoraj wieczorem obszedl z wszystkich stron, lapke zanurzyl nawet w jednym. Rybki go hipnotyzuja, wczoraj zasnal przed akwarium na chwile..

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 30, 2006 19:23

Arti, ja Sylwkowi do mokrego z puszki dolewałam letniej wody, wychodziła taka papka i on w takiej formie najlepiej lubił jesć. Wody nie pił zbyt dużo, zawsze miał postawioną świeżą , zimną z kranu. U mnie dostawał jeść 2 razy dziennie, śniadanie koło 6 a kolacja koło 18, dostęp do suchego miał cały czas.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon maja 01, 2006 9:42

Tak bardzo się ciesze ze Sylwek znalazł taki superowy domek

:D :D :D Arti :piwa:

Co do wody, to spróbuj mu postawić drugą miseczkę w innym miejscu niż to w ktorym ma jedzenie.. u mnie to zadziałało :)

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon maja 01, 2006 10:06

u mnie tez podziałała druga miseczka z wodą stojąca na oknie, gdzie Kreska niepijka często sobie wskakuje! teraz wypija 2x więcej wody niż przy jednej miseczce stojącej obok jedzenia...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 12 gości