St.Wola- Krówka szuka PILNIE domu!! str 57

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 26, 2006 13:01

Velvet ,jak miło czytać Twoje posty jesteś aniołem , koty tak szybciutko kochają ludzi dobrych , wniosłaś w ich życie dużą dawke dobra ,pozdrawiam serdecznie :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 27, 2006 11:54

właśnie byłam na zakupach no i oczywiście w piwnicy jak codzień no i :!: nie widziałam nigdzie koteczkow
tzn była tylka mamuśka więc dałam jej jeść ale nigdzie nie widzialam tych dwoch pozostałych wysterylizowanych :?
nie wiem co myśleć , one zawsze gdzieś były.............
obeszłam bloki dookoła i nic
:evil: denerwuje sie
zaraz pojde znowu, jak nie widze kociakow to się źle czuje :)
poszłam robić zdjęcia i d..a
:roll:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 27, 2006 16:28

teraz to jestem naprawde zaniepkojona, bylam na spacerku znowu i ani sladu po kotach :!:
nie wiem co jest grane, one nigdy nie znikaly na tyle...........
no chyba ze siedza wszystkie w tej jednej piwnicy co ta jedna urodzila
nie mam pojecia :roll:
ciekawe jak bedzie wieczorem na karmieniu.............

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 27, 2006 17:28

Trzymam kciuki, żeby kotule się odnalazły, może siedzą gdzieś w zacisznym miejscu i czekają aż się ściemni :roll:
Bądź dobrej myśli velvet :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 27, 2006 21:26

:( I co są kotki?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pt kwi 28, 2006 9:22

I co Anetko z kotulkami :( , napisz coś, proszę
Pojawiły się w nocy?

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 28, 2006 16:19

jasna ch....a
nie wiem co sie dzieje
nie ma kotow
ani sladu
wiem ze jest cieplo mogly gdzies pojsc
ale one nigdy nie odlazily daleko, siedzialy na sloncu pod balkonami, nie mam pojecia, moze je ktos przegonil, jest tam jeden gosc taki mlody dosyc z wilczurem, i zawsze siedzi na balkonie i mnie obserwuje jak chodze, napewno on zamknal mi piwnice, wlasnie, znowu zamkneli drzwi, musze zdobyc klucz :twisted:
ide zaraz znowu zobaczyc, co prawda jedzenie znika ale kto wie kto je zjada
bosheeeeee nie wiem juz co myslec
tyle zachodu, godzinami w piwnicy siedzialam i co??? nie mam pojecia co teraz

tymczasem odebralam dzis mojego Mexa (piwnicznego) niestety :twisted: zostal odjajczony :roll:
po tygodniu w lecznicy wrocil na stare smieci
wczoraj 3 godziny sprzatalam piwnice, przygotowalam 3 nowe poslania jakby ktorys kotek mial ochote jeszcze zamieszkac :lol:
a dzis wypuscilam Mexa a on pierwsze co to oznaczyl caly ogrodek, cala piwnice i klatke :evil: a ja za nim z pachnacym plynem i szmata :evil:
obszedl wszystko zjadl miche jedzonka i poszedl.......
ale mam pare zdjec
przynajmniej jego bo reszty nie ma.....
zaginela..... :(
http://upload.miau.pl/1/63403.jpg
http://upload.miau.pl/1/63404.jpg
http://upload.miau.pl/1/63405.jpg
http://upload.miau.pl/1/63406.jpg
http://upload.miau.pl/1/63407.jpg
http://upload.miau.pl/1/63408.jpg

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 28, 2006 17:00

Sliczny burasek :D

Velvet Ile dni nie widzisz kotów?

Może one poszły zwiedzać swoje szlaki?

Moja jedna działkowa kotka, jak wyskoczyła po sterylce z altany, to 4 dni nawet ogona nie pokazała.

Nie martw sie, wolne koty potrafia być czujne.
Napewno wrócą.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 28, 2006 19:33

widzialam jedna koteczke :D wiec mam nadzieje ze reszta tez gdzies sie kreci moze po prostu sie chowaja albo poszukuja jedzenia bo niestety to co ja im zanosze to przekaski nie jestem w stanie wyzywic tyle kotow wlasnie szykuje cos do jedzonka i zanosze im zaraz, dzis troche wczesniej, bo ide odpoczac troche, poimprezowac :lol: bo ostatnio tylko zamartwiam sie kotami, w sumie dobrze, bo dzieki nim schudlam 4 kg :lol:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2006 21:55

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying:

nie wiem co robic, bylam w ppiwnicy, byly wszystkie 3 koteczki, i sprawa wyglada tak: mamuska ma sie dobrze, druga kicia tez , obie zawsze jedza jak zaniose a trzecia, najbidniejsza, wyglada strasznie, wogole to ona nie ma duzo zeboe, ktore nie wiadomo jak stracila, kicia ma na pewno KK, przez tydzien jak byla w lecznicy byla leczona ale nie do konca wyleczona, dalej ma nos zaspikany, lezy na rurach, prawie sie nie rusza, do jedzenia nie podeszla, podstawilam jej pod nos, nie tknela, nawet jej dotknelam normalnie a ona nic :!: 8O a zawsze atakowala
nie wiem co robic, nie moge jej wziac do domu i leczyc, ewentualnie zamkne w piwnicy ale nie wiem czy to wyjscie
weekend, swieta, wetka na urlopie, inni nie zajmuja sie bezdomnymi tak tanio, nie mam ani grosza, boze co robic :?: :cry:
to sa same kosteczki.... ona chyba odejdzie :cry:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 29, 2006 21:56

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying:

nie wiem co robic, bylam w piwnicy, byly wszystkie 3 koteczki, i sprawa wyglada tak: mamuska ma sie dobrze, druga kicia tez , obie zawsze jedza jak zaniose a trzecia, najbidniejsza, wyglada strasznie, wogole to ona nie ma duzo zebow, ktore nie wiadomo jak stracila, kicia ma na pewno KK, przez tydzien jak byla w lecznicy byla leczona ale nie do konca wyleczona, dalej ma nos zaspikany, lezy na rurach, prawie sie nie rusza, do jedzenia nie podeszla, podstawilam jej pod nos, nie tknela, nawet jej dotknelam normalnie a ona nic :!: 8O a zawsze atakowala
nie wiem co robic, nie moge jej wziac do domu i leczyc, ewentualnie zamkne w piwnicy ale nie wiem czy to wyjscie
weekend, swieta, wetka na urlopie, inni nie zajmuja sie bezdomnymi tak tanio, nie mam ani grosza, boze co robic :?: :cry:
to sa same kosteczki.... ona chyba odejdzie :cry:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 01, 2006 7:56

Wszystkich ktorzy sa pod wrazeniem dzialan Velvet zapraszam do miniaukcji
Snieznobiala "angorka"-miniaukcja dla kotów Velvet http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43098
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 01, 2006 8:12

Byłam wczoraj z Velvet w piwnicy ale tej chorej koteczki nie było :( , pozostałe dwie mają się dobrze. Miałyśmy zamiar dać tej biedulce do pysia strzykawką glukozę i rozbełtanego "gerberka"i podać leki. Mam nadzieję, że wieczorem koteczka się pojawiła.
Velvet daj znać czy udało Ci się ją nakarmić i przenieść do swojej piwnicy/ jak to miałaś w planach/.

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 01, 2006 8:57

Trzymam ogromniaste kciuki za Koteczke :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 01, 2006 10:55

Goska_bs jestes :king: :1luvu:
po prostu sie poryczałam
nie spodziewałam się czegoś takiego dziękuje bardzooooooo
na szczęście jest jeszcze gagatek :king: ktory też mi pomaga jak tylko może , no i wczoraj jak byłyśmy przygotowane do akcji koteczki nie było, nie widziałam jej też wieczorem na karmieniu, zresztą wieczorem nie było żadnej, gdzies się schowały
kurcze może trochę się pomyliłam w ocenie jej stanu, choć nie sądze, tylko pewnie zebrała wszystkie siły, bo może ktoś je przegonił, a może ona zawsze taka będize , przecież nie ma połowy zębow i jakiegoś wirusa, ktrego się ponoć nie pozbędzie...
:cry:
zresztą miałam wieczorem w piwnicy spotkanie z pijakiem, ktory często tam pije i leje po kątach, myślał że jestem jakąś złodziejką ale jak mu wytłumaczyłam o co chodzi to nawet mi powiedział że moge przychodzić kiedy chce i wziąść sobie wszystkie te koty :lol: głupek, mowi że śmierdzi tylko że bardziej śmierdzi on i jego hm...szczyny , przepraszam :oops:
gagatek mnie wyposażył w rożne sprzęty i teraz tylko złapać koteczke
postaram się
[/b]

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, erinn26, MruczkiRządzą i 104 gości