bialutka Mayo/ juz w nowym wspanialym domu! :)

[Fraszka]

Cudny zestaw

[emanka]

Cudny zestaw

dzieki!!
i nawet w nocy o polnocy latwy do rozpoznania, zadnych watpliwosci nie moze byc

[Fraszka]

Cudny zestaw

dzieki!!
i nawet w nocy o polnocy latwy do rozpoznania, zadnych watpliwosci nie moze byc

O tak, w przeciwieństwie do mojego

[Kicorek]

Cudny zestaw

dzieki!!
i nawet w nocy o polnocy latwy do rozpoznania, zadnych watpliwosci nie moze byc

Emila to chyba rozpoznajesz po wrzasku, jak go nadepniesz?

[emanka]

Cudny zestaw

dzieki!!
i nawet w nocy o polnocy latwy do rozpoznania, zadnych watpliwosci nie moze byc

Emila to chyba rozpoznajesz po wrzasku, jak go nadepniesz?

Emil zawsze uwaza (chodzi i gada )
ale rzeczywiscie rozmywa mi sie ciut
Majka sie rozmywa na tle scian
Misza...... w wielu miejscach mojego mieszkania jest zolto

w ten sposob jakbym nie miala kotow w domu, ale jak sie juz wylonia to nie myle ich!

[emanka]

kilka fotek z balkonowania

[Kicorek]

Ślicznie się razem prezentują na balkonie

[emanka]

oni sie wszedzie razem slicznie prezentuja
bo to po prostu sliczne koty

z ostatniej chwili:
Majeczka chyba ma rujke, chyba - bo nie ma mnie w domu (wyjazduje sie) i wiem tylko ze drze mordke jak opetana, siknela pod kwiatkiem... czyli jest wesolo

jak tylko wroce to umawiamy sie na sterylke

[emanka]

no to rujka za nami!!

było śpiewająco i sikająco - oblała nam cwaniara wszystkie okna, przez przypadek fotel, stojak z kwiatkiem.
Chłopaki byli zdezorientowani, zupełnie nie rozumieli o co chodzi tej drącej mordke babie i po co ona sie tak kładzie i wypina, to jakaś nowa zabawa czy ki czort. Misza postanowił że on też tak umie i naśladował wygibasy panny (facet pełną gębą nie ma co )

dzisiaj jade po tabletki antykoncepcyjne dla Majki, bo sterylke moge zrobic dopiero pod koniec czerwca (w zwiazku z kilkoma wyjazdami które mi sie szykują) do tego czasu będzie na taletkach. Tylko nie jestem pewna czy ona znowu nie rujkuje!!! Bo dzisiaj znowu siknela pod kwiatek.... i taka sie jakaś sentymentalna zrobiła (siada przed szafą/drzwiami/ścianą i przez 15 minut DRZE mordke. A głosik to ona ma! taki przeciągły sopranik, sąsiedzi lada moment wezwą toz! cud że jeszcze tego nie zrobili, bo od dwóch dni ciszę nocną i popołudniowy weekendowy spokój zakłócały co chwila wrzaski obdziranego ze skóry kota - tak to przynajmniej brzmiało )

[crisis]

Piekny zestaw naprawde:))))

[emanka]

Piekny zestaw naprawde:))))

a jaki bojowy ostatnio ten mój zestaw!!!
Majka z Miszka tak ostro ustalaja hierarchię, że futro lata!, Emil pokojowo nastawiony kot, różowe 10-agresja zero moje kochane tylko schodzi z drogi, a to jasne tatałajstwko wali się aż w domu huczy!

[crisis]

Bardzo sie ciesze ze Majka sie zaklimatyzowala a ze futra leca, to wszedzie, u mnie codziennie po kilka razy

[emanka]

Bardzo sie ciesze ze Majka sie zaklimatyzowala a ze futra leca, to wszedzie, u mnie codziennie po kilka razy

u mnie dotychczas do otwartych łapoczynów nigdy nie dochodziło, ale lady Majka chce żeby koty tańczyły tak jak ona im zagra....
a tak w ogóle to jest niesamowita!
prawdziwa dama
chodzi jakby jej nie było cichusieńko, bezszelestnie i ma takie malutkie lapeczki, jako jedyny z moich kotów umie się dostać na regał tuż pod sufitem, jak chce być głaskana, to trzeba głaskać, jak jej sie znudzi to mówi, że nie chce, bardzo mądra dziewczynka!

tylko jak dostaje bzika to zapomina że jest dama i szaleje jakby ją ktoś gonił a chłopaki siedzą i patrzą

[emanka]

króciótki update o księżniczce Maji:

za równe 10 dni Majeczka idzie pod nóż!
ja już się stresuję, księżniczka nie.

Księżniczka znajduje wielce wymyślne miejsca żeby nalać, ostatnio do mojej przepastnej torby. Dodam, że zorientowałam się w drodze do pracy . Oprócz tego oblane zostały koszyczek z posłankiem, podłoga, wanna nagminnie...... no cóż księżniczka wie lepiej gdzie się robi siusiu.....

poza tym jest strrrrrasznie ostrą babką, tłucze małego (tzn większego od niej, ale dla mnie to on maleństwem zostanie na zawsze!) Miszkę. Dzisiaj rano musiałam jej policzek z krwi obcierać, także bywa naprawdę ostro! troche mnie to przeraża, ale nadal mam nadzieję, że uspokoi się po sterylce. Kotka wyraźnie zaparła się na małego, Emilowi nie podskakuje, jego się boi, chociaż Emil to wcielenie spokoju i dostojeństwa, wystarczy że nastroszy się i powie parę słów, Majeczka zmienia się w potulnego kociaka. A potem odgrywa się na Miszce.
W wyniku walk rodowych ma malutkie zadrapanie na powiece, dwa krzyżujące się na nosku, i jedno pod nosem..... no cóż nie wygląda z tym jak dama! wcale a wcale!
ale sama zaczyna.
Jak pójdziemy na sterylkę podpytam czy mogę coś zrobić żeby ją wyciszyć.

Wystarczy jednak, żeby moja mama chociaż na nią spojrzała, kota zmienia się w ciumkające masło, biegnie, wtula się jak dziecko, mruczy, grucha, ugniata, ciumka, daje buziaki i jest wtedy najsłodszym kotem na świecie!

[emanka]

to juz w piątek!
prosimy trzymać kciuki za moją furiatkę, wariatkę.

a do czasu sterylki kciuki przydadzą się sterroryzowanemu Miszy i mojej cierpliwosci, bo mam juz powoli dosyc znaczącej KOTKI!

swoja droga czy ktos kiedyś słyszał żeby kotka znaczyła?? Ostatnio przyłapałam ją na gorącym uczynku, podniosła ogonek do góry i strzelała na scianę jak z katapulty (chociaż nie była to bynajmniej katapulta....)