Mały Pingwinek to Boruta! Amputacja łapki w poniedziałek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 25, 2006 14:57 Mały Pingwinek to Boruta! Amputacja łapki w poniedziałek

Koty bezłapkowe - czy ktos wie o jakimś do adopcji?
Ostatnio edytowano Wto cze 27, 2006 13:21 przez rybon36, łącznie edytowano 2 razy

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 15:01

a czy tylko z wojewodztwa mazowieckiego?

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Wto kwi 25, 2006 15:07

tak ale to kot chyba nie musi być miejscowy, pewnie ze lepiej by było, bo bliżej niemniej to nie jest warunek

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 15:07

A może być bezogonkowy - np Filonek ?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40 ... &start=165

Miał mieć domek, ale domek się rozmyslił ....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 25, 2006 15:10

ma byc biedny, potrzebujący i najlepiej mały, może być do remontu czyli wymagać opieki weterynaryjnej - tą zapewniam osobiście

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 15:17

Filonek, o którym napisała annskr jest potrzebujący... :roll:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 25, 2006 15:19 Re: Jest miejsce dla kotka bezłapkowego

rybon36 pisze:Koty bezłapkowe - czy ktos wie o jakimś do adopcji?


Bezłapkowe czyli bez łapek?? moge się popytać
Kocia fanka
Obrazek

Olusia2112

 
Posty: 109
Od: Czw lut 16, 2006 14:47
Lokalizacja: z Tychów

Post » Wto kwi 25, 2006 15:26

Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto kwi 25, 2006 15:27

ta, zdecydowanie, bezłapkowe znaczy bez łapek wszystko jedno której brak, może być a nawet powinien bardzo biedny, wskazanie na chłopaka ale to tylko sugestia, najlepiej mały kociaczek, ze starszym w tym z Filonkiem może być problem z aklimatyzacją a właściwie ze stadem, tamci sa dorośli wszyscy z przypadku ale juz pozapominali jak im było żle kiedyś więc maluszek bieduuszek, brakuszek - jesli się taki gdzieś znajduje to poprosze i info i foto

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 15:35

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42001 - to kot z Canisu, więc do adopcji w Warszawie i okolicach, ale Mińsk nie jest znowu tak daleko a dom dla takiego biedaka nie prędko się znajdzie, może próbować?

Jego zdjęcie jest pod zdjeciem Marcela, czarny Kicuś
Obrazek

zołta

 
Posty: 820
Od: Pon wrz 22, 2003 10:04
Lokalizacja: Warszawa-Łódź

Post » Wto kwi 25, 2006 15:36

malca , to oni przyjma, wychowają, pomogą , w tym sa dobrzy:
Wiktor lat 5 znaleziony w lesie jak miał 4 tygodnie, zwany wujkiem Bladym - właściwie Sir Victorinox Cottonfield alias Don Victorio Cottoni, Filipek lat 3 o czerwonych oczach, hipis,zwany Filiponkiem lub Sniegurem, oddany z powody smierci właściciela ,Floro - lat 9 golem,uratowany od uśpienia, Okruszek - kotka lat 2 wychowana od 2 tyg smoczkiem, Geraldine - cornish rex dostana w prezencie - wspaniała kotka, doskonała matka,Fromage - TuA niebieski szylkret z białym - roczna , cudowna opiekunka do dzieci, trafiła z powodu trwającej 2 miesiące biegunki lejącej się strumieniem... no i Figaro, właściwie Jupiter tez cornish , 7 miesieczny przyszły reproduktor zwany maluszkiem lub Reproduktorkiem - gigant jakich mało. Ci tu wymienieni zaopiekuja się takim brakuszkiem

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 15:38

Większość forumowiczów jeśli się dokaca - bierze kota dorosłego. Zawsze są sprzeczki na początku, ale po jakimś czasi kotyprzyzwyczają się do siebie, a nawet polubią. :) Jeśli naprawdę chcesz pomóc jakiemuś kotkowi - weź dorosłego. On ma mniejsze szanse na dom niż maluszek, nawet kaleki.

Te cornish rexy rasowe?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 25, 2006 15:46

tak rasowe, wiem co mówię z tym malcem, mieszkamy na wsi, oni wypędzą kota dorosłego albo będą go bić, malcem się zaopiekują, ten dom czeka na takiego malca, nie speszymy się, domek poczeka, nie chcemy stworzyć stresu ani im ani temu biedulkowi, malec zostanie pokochany, ostatniego dorosłego, Florka wprowadzaliśmy 2 miesiące z okładem

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 25, 2006 16:27

Kotek byłby wypuszczany?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 25, 2006 17:17

wiem, że macie na ten temat zdania podzielone ale my mieszkamy w głuchej wsi, dookoła pola i lasy, nasze koty wychodzą, wszystkie śpią w domu ale chodza sobie po polach, maja drabinkę do okna i wchodza latem oraz wychodza kiedy zapragną, zima pukaja w lufcik i wtedy sa wpuszczane , same sobie to reguluja, w łazience i w kotłowni maja też kuwetki ze żwirkiem, rządza słowem ale nie umieliśmy im zabronić korzystania ze swobody

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości