Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
fili pisze:U mnie pomogło wsadzenie łapki pod krzaczek i zamaskowanie jej gałązkami, może równie dobre byłoby też zamaskowanie jej jakimś pudełkiem tekturowym albo narzucając materiał (w zależności od okoliczności przyrody).No i wyłożenie kilku kęsów przed klatką na zachętę. Może wołowina surowa?
marinella pisze:zrobił sie wredny![]()
![]()
nie chce na raczki , jak sie go głaszcze to sobie idzie posiedziec w inne miejsce - czyli moj kolejny "nakolankowy kot"
w tym miesiacu bede go paszportowac i czipowac
gosiak pisze:marinella pisze:zrobił sie wredny![]()
![]()
nie chce na raczki , jak sie go głaszcze to sobie idzie posiedziec w inne miejsce - czyli moj kolejny "nakolankowy kot"
w tym miesiacu bede go paszportowac i czipowac
A taki był milusi... A co mąż powiedział![]()
Jednak paszportujesz i chipujesz...
agueska pisze:bardzo przebiegłe![]()
typowo kobiece
marinella pisze:aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa![]()
![]()
![]()
koce na oku wyszło jakies paskudztwo
albo grzyb albo ja któres udrapało
przechwaliłam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 216 gości