Srebrny przytulasek Sylwek. Już w nowym domu u Artiego :))))

» Pt kwi 21, 2006 11:24

Rozpuszczony lobuziak, glodomorek ale czyscioszek, musi byc pierwszy w kuwetce. Grzybek sie zalecza?

» Pt kwi 21, 2006 11:45

Zalecza

I futerko pięknieje. Dziś kontrola u weta :twisted:

Ciekawe czy będzie dziurawienie tyłeczka

» Pt kwi 21, 2006 12:02

mokkunia pisze:Dziś kontrola u weta
Ciekawe czy będzie dziurawienie tyłeczka

czyżbym widziała mściwą satysfakcję :lol:

za trzęsienie ziemi?

» Pt kwi 21, 2006 12:15

Oj, no jak tak beda kluc ten tyleczek to w koncu kot zacznie przeciekac!
Futerko na zdjeciach wygladalo juz tak calkiem ladnie.
A jak Sylwiasty znosi podroze w transporterku i samochodzie? Mocno protestuje?

» Pt kwi 21, 2006 12:47

Nie protestuje, ale zdecydowanie bardziej woli jechać na kolanach, albo chodzić luzem po samochodzie i robić za maskotkę przy tylniej szybie

A jak musi siedzieć w transporterku to pomiaukując żali się na swój los

On ciekawski Sylwiasty zamknięty w klatce, toć to niegodne koteczka :twisted:

» Pt kwi 21, 2006 17:00

I jak tam wyniki wizyty u wetki? Tyleczkowi duzo dziurek przybylo? Grzyby i inne robale wygonione?

» Pt kwi 21, 2006 17:36

Sylwek Ty juz wyzdrowiej calkiem bo Cie to Mokkunia zameczy :twisted:

Zmykaj do Artiego i nowego domku tam napewno nie beda tak maltretowac tyleczka

» Pt kwi 21, 2006 18:06

Nie było kłucia tyłeczka. Chyba Duża się zlitowała. Grzybek leczy się bardzo ładnie, węzełki malutkie, jeszcze muszę łykać tabletki, ale...
Ale mogę jechać już do domku! Do Dużego Artiego. Duża mówi, że za tydzień o tej porze będę w podróży. A pewnie w sobotę rano pojadę do nowego domku. Nie wiem o co chodzi. Podróż? Do Bydgoszczy? Nowy domek? Ciekawe jak tam będzie...

» Pt kwi 21, 2006 23:02

Bardzo sie cieszymy ,ze ten tym razem oszczedzony, tyleczek ma zamiar wreszcie do nas przyjechac!

I ze skonczyl z tym chorowaniem.
Sylwek, mamy nadzieje, ze nie bedzie tak zle i sie jakos szybko razem do siebie dopasujemy. A przez ten tydzien to Ty sie jeszcze podszkol z dobrych manier u Shibaska i Leosia.
Czekamy!
I do przyszlego tygodnia to my sie musimy tez podleczyc bo wszystkie 3 cos niedomagamy...

» Pt kwi 21, 2006 23:10

Arti pisze:Bardzo sie cieszymy ,ze ten tym razem oszczedzony, tyleczek ma zamiar wreszcie do nas przyjechac!
I ze skonczyl z tym chorowaniem.
Sylwek, mamy nadzieje, ze nie bedzie tak zle i sie jakos szybko razem do siebie dopasujemy. A przez ten tydzien to Ty sie jeszcze podszkol z dobrych manier u Shibaska i Leosia.
Czekamy!
I do przyszlego tygodnia to my sie musimy tez podleczyc bo wszystkie 3 cos niedomagamy...

Sylwek lepiej wpadnij do nas na lekcje "oswajania Duzych" a przede wszystkim rozrabiania

Arti zycze duzo zdrowia Tobie i calej rodzince bo po przybyciu Futra bardzo sie przyda

» Sob kwi 22, 2006 0:46

Dostałam dzisiaj buzi od Sylwka w oczko.

Był bardzo miły na moich rękach ,wolał jednak ramiona mokkuni. :evil:

» Sob kwi 22, 2006 9:55

Sylwek, Silver, Sylwiasty, Sylwuś, Sylwester, Sylek, Sylwi, Sylweczek, Sylwek the Silver... to ja rozumiem. Ale wiecie jak nazywa mnie od wczoraj Duża?
Ta Duża nazywa mnie SYLWIA!
I jeszcze głupio się śmieje, że chyba tak będzie do mnie mówić, bo pięknie reaguję! Miauuuuuuuuu, ratujcie