Bazylia i ZIólka w nowych domkach, zdjęcie Bazki s.23 :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 20, 2006 18:17

Właśnie wróciłam do domu :( Pełno krwi, Bursztynowej sierści, potłuczone naczynia- Bazylia nauczyła się otwierać drzwi od pokoju :cry: A ona nienawidzi mpoich kotów, zagania je w kąt i atakuje :evil:

Nie mogę doczekać się jej sterylki :roll:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 18:35

Ta agresja przez rujkę? To nie jest cecha jej charakteru? :roll:
Biedna kicia, saskia, wytrzymasz jakoś...
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 20:19

No niestety, wygląda na to, ze Bazylia po prostu nie toleruje innych zwierząt :( Na początku m yślałam, ze to kwestia macierzyństwa, ale Bazylia teraz naprawdę n ie zwraca uwagi na kociaki, a gdy tylko wybiegnie z pokoju natychmiast rzuca się na moje koty. Szczególnie nienawidzi Bursztyna :roll: Zachowuje się agresywnie nawet gdy kociaki są zamknięte w osobnym pokoju :? Finał jest taki, że Ziółka już wypuszczam na całe mieszkanie, a Bazylia musi być odizolowana. Z tym, że właśnie nauczyła się otwierać sobie drzwi- otworzyła dziś wieczorem już pięć razy. Robi to w niezwykły sposób- skacze na klamkę i na niej wisi 8O
Moje koty siedzą przerażone wysoko na kuchennych szafkach.

Mam nadzieję, że po sterylizacji, którą planuję w przyszłym tygodniu, Bazyliszek złagodnieje.

A dla ludzi to naprawdę extra kicia- tak mądrze patrzy w oczy, mruczy, gada, wtula się
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 20:49

Jeśli Bazylka nie zajmuje się Ziółkami, może powinniśmy je już zabrać? Czytałam, że kocięta można odebrać kotce najwcześniej jak mają skończone 8 tygodni a optymalny wiek to 12 tygodni. Ziółka jutro będą miały dopiero 6 ale w tych okolicznościach może nie ma sensu trzymać ich z mamą :roll:
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 20, 2006 23:36

Julia, też o tym myślałam, ale chcę o tym porozmawiać z naszą wetką, dobrze? Teraz Bazylia jeszcze je karmi, gdy ją głaszczę 8) ale za dwa, trzy dni straci mleko z powodu tych tabletek. Jutro jadę do wetki, dam Ci znać, gdy wrócę
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 8:51

A tu bohaterka ostatnich postów- Bazylia 8)

Obrazek

Tabletki na rujkę nie pomogły :( Śpiewała dziś od 5 rano. Z tym, że nie przyszli sąsiedzi ani policja, więc dobra nasza :wink:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 8:59

Piękna księżniczka :1luvu:
Komu słodką Bazylkę?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 21, 2006 9:33

Nie opowiadałam Wam jeszcze, jak wczoraj po powrocie do domu znalazłam w przedpokoju Tymianka śpącego na...wielkim kawale wołowiny 8O :evil: :lol:

Wołowinka miała być na nasz obiad i grzecznie się rozmrażała w zamkniętej szafce, a tu niespodzianka- któreś nauczyło się szafkę otwierać :roll:

Dziś na śniadanko kotki dostały więc nagrodę- gotowaną wołowinkę (wczoraj nażarły się surowej i miały...sraczkę po prostu :? :wink: )

Bazylia mruczała jedząć, Tajga łykała w całości, żeby zdązyć zabrać Bursztynowi, który jak zwykle się delektował i mamlał :twisted: A i tak całe towarzystwo przebił Tymianek, który był tak zachwycony smakiem, ze fukał i warczał na Miętkę, która jadła z nim z jednej miseczki
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 9:54

A tu najedzona Miętka

Obrazek

i groźny Tymianek :wink:

Obrazek
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 9:59

I jeszcze jedno zdjęcie Bazki i już Was nie zamęczam :lol:

Obrazek
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 11:37

Piekne :D
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt kwi 21, 2006 12:55

Zamęczaj, zamęczaj :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 21, 2006 14:17

A jak wypadła wizyta u Weta? Ziółka zdrowe? Pochwalone? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 21, 2006 18:07

Łojeju, ale cuda! :1luvu:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 22:54

mokkunia pisze:A jak wypadła wizyta u Weta? Ziółka zdrowe? Pochwalone? :)


Ziółka u weta nie były- dziś swój dzień miało towarzystwo pieskie :twisted:

Po rozmowie z Ewcia postanowiłam, zę pomimo, ze Bazylia już maluszkami się nie bardzo zajmuje, a po sterylizacji i tak będzie musiała być od nich oddzielona, Ziólka zostaną jeszcze trochę u nas. Za tydzień je zaszczepimy, potem tydzień, półtora kwarantanny i mogą jechać do stęsknionych rodziców :wink:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 201 gości