Przyznaję - nie dojrzałam do posiadania kota, ale czy to jest powód by mnie zlinczować?
Będę finansowo wspierać koty, skoro inaczej nie potrafię. Nie umiem, po prostu nie umiem znieść futerka w jedzeniu i całej białej ręki po muśnięciu Toli. Będę pomagać tak jak umiem. Cieszę się, że wydobyłam Tolę ze schroniska, jestem pewna, że ktoś się zakocha w tak pięknym kocie. Ktoś, kto jest przyzwyczajony do linienia.