BOLERO - w nowym domu na SWIETA :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 15, 2006 14:21

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Niunja

 
Posty: 117
Od: Wto gru 27, 2005 10:11
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 16, 2006 21:53

Kajol strasznie sie ciesze ze dalas mu szanse :))))) oczywiscie trzymam mocno kciuki zeby wszystko sie udalo!!! :ok: :ok: :ok:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 17, 2006 9:34

jestesmy w podrozy,
dluga droge zniosl dzielnie, chociaz obawiam sie ze troche sie mogl zaziebic, gdy wietrzylam samochodzik, po dodatkowych efektach zapachowych... :/ ...
po przyjezdzie do nowego domu - takiego na 2 i pol dnia - BOLERO niemal od razu poczul sie jak u siebie i domownikow potraktowal jak przyjaciol :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ruszamy dalej, czeka nas drugie tyle - pare godzin znowu w klatce :( dla tak zywiolowego kota to trudne...
Ostatnio edytowano Śro kwi 19, 2006 8:21 przez frida, łącznie edytowano 1 raz
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Pon kwi 17, 2006 9:49

Piękne fotki :) Przytulasek z tego Bolero :)
Trzymamy kciuki za szczęśliwą podróż :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon kwi 17, 2006 10:33

:wink:
Piękne te fotki koteczka, ale on przytulasek, taka czarna maskota, haha!
Dziś czekamy na Fridę, ma niezły kawał drogi do pokonania więc mamy nadzieję, że wszystko pójdzie gładko i, że w miarę bezproblemowo do nas trafi. Maciek dał jej szczegółowe instrukcje na maila, ale i tak najcieższy orzech do zgryzienia przed nią.
Na szczęście będziemy jej mogli dziś za wszystko podziękować.
Wam też dziekujemy forumowicze za to, że tak trzymacie za nas kciuki,i że obserwujecie co się dzieje z Bolero.
Przesyłajcie dziś pozytywne fluidy, i módlcie się za Szarusia żeby ta mała cholera się zbyt nie rzucała, hehe.
Pewnie będzie sporo fukania, syczenia, ataków zabawowo-agresorskich...norma, co?
Jak tylko sytuacja się dziś wyklaruje to prześlemy masę fotek Bolero- raczej na początku bez Szarusia, no chyba, że z Szarusiem, ale na głowie Bolero (lub na odwrót).
Przesyłam przez kable wodę na Śmingusa pytając kto dziś zarobił?U nas wszyscy (łącznie z kotem) już oblani.
To do usłyszenia ;-)
Jedyna taka fanka kotów... ;-)
Obrazek

Kajol

 
Posty: 140
Od: Pt kwi 07, 2006 16:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 17, 2006 14:22

Czyli dziś godzina zero :D .
Koniecznie napisz obszerną relację zprzybycia nowego domownika.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 17, 2006 14:30

Ja też czekam na wieści jak Bolero zareagował na nowy domek, nowych Duzych i nowego kociego przyjaciela :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon kwi 17, 2006 20:09

:P
I oto happy end Bolero- jest już u nas, w domku we Wrocławiu.
Ale ile on to kilometrów nie przejechał, ale za to jak dzielnie to zniósł- Frida opowiadała, że istny z niego anioł i teraz i my to możemy potwierdzić (ale o tym za chwilkę).
Frida jest kochana, tak się nim zajęła, dziś przed nią długa trasa powrotna, bo niedawno od nas wyjechała, a nad ranem czekamy na smsa, że jest bezpiecznie u siebie ;-). Też trzymajcie za nią kciuki. Dała nam instrukcje jak Bolero pryskać, już żeśmy mu kąpiel w wannie sprawiły, wyczyściły mu uszu (ja na razie asystowałam, ale piszę w liczbie mnogiej, bo za 2 dni mnie to czeka, hehe). Koteczek ma się rewelecyjnie, rześki jest, radnosy, mimo że troszkę zdenerwowany (ogon mu chodzi jak łapka na muchy;-)...a zgadnijcie dlaczego?
Nasz Szaruś robi niezłe demonstracje, na początku (pierwsze 2 godzinki) siedziały w osobnych pokojach, bo pierwsza reakcja to było piszczenie, syczenie, fukanie, chodzenie bokiem, panika- wojna wręcz...Szarik bronił terytorium, a jak!
Potem wyszły na przedpokój- nic tylko zatyczki do uszu!Tym razem to Szarik dostał po nosie, ale Frida dała nam radę- pryskajcie delikwentów wodą- jak to działa, hohoh, od razu poddają się toalecie zamiast wydawać nieświeże wyziewy z pyszczków. Bolero na pewno będzie tęsknić za Fridą, widać było jak bardzo ją pokochał i jak ją szanuje, ale ja też się pochwalę, że po kilkunastu minutach byliśmy nierozłączni, a kotek siedział mi na kolanach ;-).
Obwąchał już cały dom, postrącał pudełka z szafek, obszedł wszystkie łóżka, do każdej szpary zajrzał, swoją kuwetkę obejrzał, ale na razie śpi przy Maćku, a Szarik na przeciwko niego patrzy wielkimi oczyskami i fuka na pana, który go 'zdradza'.Nie będę więc faworyzować żadnego, mówię pieszczotliwie do obu, nawet jak się bojowo obwąchują.
Beuhehe, Bolero faktycznie je za trzech- zjadł dzienną porcję jedzonka Szarusia i dobrał się po zjedzeniu swojego amu do amu Rysia i do stołu z szyneczką- dostał witaminkę kocią, ale wypiął mi się na nią, a Szarik po nim nie tknie (przynajmniej na razie...) niczego.Hehe.
Ale mówię, jaki to misio, jaki grzeczny przy tych kąpielach, zakrapianiu uszu- koty tego nie znoszą, a on respekt!Stan zdrowia dobry, ale szczegóły podam jutro jak jeszcze go obejrzy pani wetka.
Zdjęcia prześlemy jutro, bo na razie chcemy się kotkami nacieszyć, one teraz nas potrzebują, a aparat peszy je ( Szarik lubi pozować, ale dziś nic dziwnego, że mu się lekko mówiąc odechciało).
No to teraz nie musiecie się martwić- Bolero zmruży oczka we własnym domu, na własnym foteliku pokrytym własnym ręczniczkiem...a jak on mruczy!Jesteśmy zachwyceni, oby i koty się sobą zachwyciły...
Frida, dzieki, dzięki, dzięki- jesteś kochana, wspaniała- dajesz nadzieję tym kociakom i sama wiesz jak to doceniamy.Jeszcze raz całusy!
To do jutra wszystkim.Słodkich snów!
Jedyna taka fanka kotów... ;-)
Obrazek

Kajol

 
Posty: 140
Od: Pt kwi 07, 2006 16:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 17, 2006 20:28

Hurrraaa :dance: :dance2:
Aniu :love: (bo tak zdaje się masz na imię), jesteś :king:
Cieszę się po prostu niesamowicie, że kolejny starszy, potrzebujący kot znalazł tak cudowny domek :D :D :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 18, 2006 0:23

Życzę Wam dużo szczęścia i dziękuję za Wasze wspaniałe, dobre serca i za to, że Bolero ma wreszcie własny dom.
Tak bardzo mi zależało na tym aby ten kot miał dom, ale moje starania o dom dla niego i marzenia o nim nie spełniłyby się bez Was.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję Fridzie za to, że zgodziła się go zawieźć i otoczyła go wspaniałą opieką po odebraniu ze schroniska.
Frida jesteś bardzo dzielna i wspaniała, dziękuję Ci za życzenia i serdecznie pozdrawiam.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 18, 2006 0:46

i ja sie bardzo cieszę:)

Zzebra

 
Posty: 98
Od: Nie mar 05, 2006 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 18, 2006 6:42

ale cudnie :king:

te koty od Frdy sa naprawde wyjątkowe :wink: :D Czekam na dalsze wieści od Bolera :)

ps: czy imie zostaje czy otrzyma jakies nowe ?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto kwi 18, 2006 9:28

Baaardzo się cieszę :) Jesteście cudowni że daliście mu szansę na normalne życie :D

frida :king:

szkoda, że wyjeżdżasz...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 9:31

Hurrrra :!: :balony:
Super, że Bolero jest już u siebie :) Czekamy na wieści jak minęła pierwsza noc. A fotki jakieś też będą? :)
Już nie mogę się doczekać!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 18, 2006 9:31

Może przenieść wątek na Koty? :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 605 gości