Łódź pomocy!!!! Dom tymczasowy Pilnie potrzebny.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 7:27

Hej Maurycy, co u Ciebie?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 13, 2006 9:59

No wasnie co u Maurycego :?:

chatti13

 
Posty: 299
Od: Czw mar 23, 2006 21:52
Lokalizacja: Łódz

Post » Czw kwi 13, 2006 10:02

chatti13 pisze:No wasnie co u Maurycego :?:


w sobotę będziemy jajka malować :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 6:10

Magija pisze:
chatti13 pisze:No wasnie co u Maurycego :?:


w sobotę będziemy jajka malować :wink:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Czyli to dziś? Trzymam kciuki w takim razie :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 15, 2006 14:15

mokkunia pisze:
Magija pisze:
chatti13 pisze:No wasnie co u Maurycego :?:


w sobotę będziemy jajka malować :wink:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Czyli to dziś? Trzymam kciuki w takim razie :ok:

niech zgadne
na srebrno ? :wink:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 14:38

I Swieta w domu?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 15, 2006 16:14

niestety jajka ocalały, Maurycy przeczuwając wielkanocny spisek postanowił czym prędzej złapać infekcję gardła. Skończyło się na jednym strasznie obbluźnionym zastrzyku i Maurycy wrócił z okazałymi jajkami. Powtórka z rozrywki za tydzień :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 16:17

Magija pisze:niestety jajka ocalały, Maurycy przeczuwając wielkanocny spisek postanowił czym prędzej złapać infekcję gardła. Skończyło się na jednym strasznie obbluźnionym zastrzyku i Maurycy wrócił z okazałymi jajkami. Powtórka z rozrywki za tydzień :twisted:


Mauryc spryciarzu ..ale co to by byly za swieta bez jajek ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 19:25

Widziałam dziś Maurycego. Będzie z niego piękny i ogromny kot. Na razie tylko główkę ma taką, dużą, okrągluchną, ale jeszcze trochę dobrego karmienia i reszta nadgoni. Trzymam za to kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 15, 2006 20:15

Maurycy, ty spryciarzu..., nie chcesz malowanych jajek na Wielkanoc?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 16, 2006 0:34

Widocznie woli na swieta własne jaja w całości niz jakies tam malowane za przeproszeniem wydmuszki.

Co do głowy Maurycego, to przyznaje, jest na prawde okazała, a jakie ma sliczne oczki

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Nie kwi 16, 2006 0:45

Bo My z Mauryckiem to Wam ,moje miłe co najwyżej takie jajeczka pokażemy o...

Obrazek

Sójeczek... :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 16, 2006 10:03

Przyznam, ze stan Maurycego mnie wczoraj zdenerwował, wahaliśmy się pomiedzy odwiezieniem go spowrotem a wzięceim do naszej okropnej łazienki. Postanowiliśmy jednak go odwieść jecze na tydzień i całe szczęście, spokojnie kupimy drzwi do kuchni i je zamontujemy i chłopina będzie miał dużo więcej miejsca a przy okazji dowiedzieliśmy się, bez emocji, że katarek przyniósł jakiś kot wychodzący, Maurycy jest izolowany. Dla niego pewnie lepiej niż kiszenie się na 2 m2 :roll: miejmy nadzieję, ze wielkogłowy pozbędzie się choróbska do soboty, bo jajek i tak i tak nie ocali, a takie odwlekanie to tylko źle na serce robi i nerwicy można dostać :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 22, 2006 17:52

Jest sobota, jak choróbsko Maurycego i jego jajeczka? Są jeszcze czy już nie ma?[/i]

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 22, 2006 17:58

mokkunia pisze:Jest sobota, jak choróbsko Maurycego i jego jajeczka? Są jeszcze czy już nie ma?[/i]


wieści donoszą, ze nie ma :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], puszatek i 114 gości