Abi dzisiaj dopiero pojedzie na zdejmowanie szewków. Koteczka jest bardzo kochaniutka. Wczoraj już mnie witała jak przyszłam z pracy. Szybciutko przybiegła i ocierała się o moje nogi z włączonym motorkiem. Bzikuje z Korinką z Fioną nadal na siebie powarkują ale stosunki między kocie są dobre. Takie incydenty zdarzają się rzadko. Nawet moim rezydentkom też nieraz tak przyjdzie. Teraz już mogę powiedzieć na 100% Abi jest kuwetkowa.

Mój TŻ zwariował na jej punkcie pozwolił jej siedzieć na blacie kuchennym

jak obierał ziemniaki, a mała sasystenkta pilnie śledzila co on robi. Nasze koty to przegania z blatu
Mam nadzieję że Abi przyniesie ci szczęście i odczaruje wszystkie kłopoty.