Miniaukcja dla kotow - Dywanik dla kota "Sloneczkiem je

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt kwi 14, 2006 14:15

słoneczko szczęśliwie dotarło :D

i chyba jest zaczarowane
przed południem w Krakowie było pochmurno
i przelotnie padało

a kiedy poczta przyniosła mi słoneczko
to na górze też wyszło zza chmur 8O

słoneczko (to dolne) zostało przez wszystkich futrzastych najpierw szczegółowo obwąchane (cóż za niezwykłe aromaty masz w domu Dorotko :lol: )
a potem wypróbowane 8)
bardzo się tyłeczkom podoba :mrgreen:
a frędzelki jakie fajoskie :lol:

dziękuję Dorotko :D
również za linijkę i kartkę z życzeniami :D

WESOŁYCH ŚWIĄT :D
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 14, 2006 14:44

Amidalka pisze:słoneczko szczęśliwie dotarło :D


Juuuz? To jestem pelna podziwu dla Poczty Polskiej...

Amidalka pisze:i chyba jest zaczarowane
przed południem w Krakowie było pochmurno
i przelotnie padało


Hm... A u nas wlasnie zaczelo padac!
Rano lalo!

Amidalka pisze:a kiedy poczta przyniosła mi słoneczko
to na górze też wyszło zza chmur 8O


Znaczy - zamienilysmy sie! :wink:

Amidalka pisze:słoneczko (to dolne) zostało przez wszystkich futrzastych najpierw szczegółowo obwąchane (cóż za niezwykłe aromaty masz w domu Dorotko :lol: )


:oops: :oops: :oops:
Amidalko, ile masz tych futrzastych?
Bo jakos nie moge doczytac... :oops:

Amidalka pisze:a potem wypróbowane 8)
bardzo się tyłeczkom podoba :mrgreen:
a frędzelki jakie fajoskie :lol:


No - fredzelkami moga sie bawic te koty,
ktore nie maja szczescia na Sloneczku lezec :wink:
Bo kot, ktory lezy na dywaniku, zapewne jak mantre
mowi se :wink: Sloneczkiem jestem, Sloneczkiem jestem...[/quote]

Amidalka pisze:WESOŁYCH ŚWIĄT :D


Dzieki!
I nawza, nawza, nawza...
Dzieki wielkie i serdecznosci!!!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 14, 2006 16:08

małe frędzlowe słoneczko skryło się pod dachem
duże spowrotem skryło się za chmurką
zrobiło się ciemno
i deszczyk popadywuje :wink:

zatem w Olsztynie słonko powinno już być :lol:

a kociołki mam cztery: Zuzę, Myszę, Szczempusia i Lucjusza (trzy kobitki i chłopczyka)
trzy początkowe mam w podpisie, a Lu jeszcze jakoś nie zdążyłam dołączyć :oops:

instrukcję obsługi sloneczka przekazałam
ale chyba nie zrozumiały, bo się na nim tłuką :roll:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 14, 2006 16:17

qrcze, a moj listonosz się pewnie obudzi koło przyszłej środy... To niesamowite, jak paczki szybko wędrują na południe, jak kiedyś mieszkałam w Austrii to szły jeden dzień i moi pracodawcy wychodzili z podziwu, jak świetnie działa nasza poczta polska... nie chciałam ich wyprowadzać z błędu, ale było mi głupio.
choć zmienna pogoda za oknem wskazuje, ze moje słoneczko juz jest w Warszawie i raz jest na stosie paczek a raz spada na podloge... teraz wlasnie schowalo sie pod stolem do sortowania paczek i zaraz mi tu lunie...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 14, 2006 16:20

Amidalka pisze:małe frędzlowe słoneczko skryło się pod dachem
duże spowrotem skryło się za chmurką
zrobiło się ciemno
i deszczyk popadywuje :wink:

zatem w Olsztynie słonko powinno już być :lol:

a kociołki mam cztery: Zuzę, Myszę, Szczempusia i Lucjusza (trzy kobitki i chłopczyka)
trzy początkowe mam w podpisie, a Lu jeszcze jakoś nie zdążyłam dołączyć :oops:

instrukcję obsługi sloneczka przekazałam
ale chyba nie zrozumiały, bo się na nim tłuką :roll:


Nadal pochmurnosc... :(

Lu to pelne imie?

Cztery koty to juz wspanial liczba!
Z przewaga dziewczyn! Tak jak u mnie!
4:2
Co prawda, Eve 69 utrzymuje, iz szosteczka to jest optymalna liczba... :wink:

Serdecznosci!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 14, 2006 16:42

pełne imię Lu to Lucjusz
Lucjusz to dziewczyna :lol:
moja najmłodsza - na oko weta nie skończyła jeszcze dwóch latek

mam ją dopiero od końca listopada a.d. 2005
i jeszcze dzikawa jest
ale za to mruczy najgłośniej :)
i wspaniale dogadała się z moimi kotami - co jest niezwykłe, jak miałam okazję ostatnio zaobserwować :roll:
najbardziej zakumplowała się ze Szczempusiem
a on zadowolony, że wreszcie w rodzinie jest ktoś mniejszy od niego :wink:

Sibia, może jeszcze dotrze przed świętami :ok: :ok: :ok:

z wieści pogodowych: leje na całego :roll:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 14, 2006 16:45

sibia pisze:qrcze, a moj listonosz się pewnie obudzi koło przyszłej środy... To niesamowite, jak paczki szybko wędrują na południe, jak kiedyś mieszkałam w Austrii to szły jeden dzień i moi pracodawcy wychodzili z podziwu, jak świetnie działa nasza poczta polska... nie chciałam ich wyprowadzać z błędu, ale było mi głupio.
choć zmienna pogoda za oknem wskazuje, ze moje słoneczko juz jest w Warszawie i raz jest na stosie paczek a raz spada na podloge... teraz wlasnie schowalo sie pod stolem do sortowania paczek i zaraz mi tu lunie...


O kurka wodna...
8O 8O 8O
To jest niemozliwe!

Do Krakowa doszla przesylka, a do Stolycy nie?!
No to Kordonia nie wiem ile poczeka :wink: Bo to tak blisko.
Zara, zara...
Wszak PP ma obowiazek dostarczy priorytet polecony
bardzo szybko. Za to im placimy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 14, 2006 16:48

Amidalka pisze:pełne imię Lu to Lucjusz
Lucjusz to dziewczyna :lol:


Nio! Moj Bolek to tez dziewczyna. Od 12 lat ponad :lol:

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 14, 2006 17:06

Śliczna Bolek :)
a ja zaraz będę wychodzić na świąteczne piwko, to zajrzę do skrzynki :)
u mnie też pada, dobrze, bo nie muszę myć okien :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 14, 2006 17:10

sibia pisze:Śliczna Bolek :)


Boleslaw dziekuje! :D

sibia pisze:a ja zaraz będę wychodzić na świąteczne piwko, to zajrzę do skrzynki :)
u mnie też pada, dobrze, bo nie muszę myć okien :)


Szpoko, szpoko... Ja zaczelam myc okno. Skonczylam.
Lunal deszcz.

Proponuje, bys zrewidowala swoj plan :twisted:
Wcale nie musisz wychodzic :twisted:
Baw sie dobrze! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 14, 2006 21:12

Już wczoraj miałam awizo na konikowy latajacy dywan, ale nie mogłam dziś odebrać i teraz Kosio będzie musiał czekać do po świętach :crying:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt kwi 14, 2006 21:15

Jutro poczta też czynna chyba.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt kwi 14, 2006 21:19

Ale ja jutro pracuję od 7.00 do 19.00 :cry:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt kwi 14, 2006 21:21

No to faktycznie przechlapane :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt kwi 14, 2006 22:18

a ja odszczekuję i odmiaukuję. że jestem po dwóch piwkach to świetnie mi idzie :oops:
awizo było w skrzynce i słoneczko pojechało ze mna na piwo, co miało taki efekt, że ustrojona w moje wypasione kaloszki w różyczki wyglądałam jak przygłup, bo było bezchmurne, rozgwiezdzone niebo...
no nic to, Walery jest zachwycony. obwąchał dar i poszedł zwalać kosmetyki w łazience. Kocha mnie jednak :? .
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości