Zakochałam się :) Nulka - 27.05.2002 - 03.10.2010

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 13:01

Sigrid pisze:
Bengala pisze:
Zakocona pisze:No to dokocenie byłoby mocno wskazane. :lol:

no nie wiem :?

przyszli z wizyta chłopcy z góry
nosek w nosek
buzi-buzi
pełna życzliwość i zainteresowanie
a Nula phhhrrryyyyyyyyyyyyy

i po wizycie


To jak Kitek podejmujący delegację Norwegów :smiech3: Norwegi z deklaracją przyjaźni, a Kitek "khyyyyy"
Norwegi: "Co waść łapami jak cepem młócisz?"
A Kitek "Phyyyyy"
I potem mówią na niego Kitbull, moje rude kochane maleństwo ;)

No chyba sobie zaslużył na takie miano, nie? :lol:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 14, 2006 20:20

owies, czyli zieleninka wielkanocna został pozbawiony części swojej urody Obrazek

ale i tak ja lubię :wink: :1luvu:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt kwi 14, 2006 20:27

To pięknie :D
Za zdrowie Nuleczki :D :D :D
U nas tylko rzeżucha się pleni :oops:
Powinnam posiać owies dla kotecka....
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt kwi 21, 2006 20:52

jaki ja koszmar ostatniej nocy przeżyłam Obrazek
obudziłam się po 3 do kibelka
zawsze wtedy Nulka lezie za mna i drze pysk
a tym razem cicho :shock:
pomyslałam, że przez okno wypadła, ale przeciez u nas sie okien nie otwiera
albo na klatkę uciekła, jak któryś z chłopców wracał
ale ona na klatke to się boi
pozapalałam wszystkie światła, a kota nie ma
przeleciałam się po podsufitowych szafkach w kuchni, a kota nie ma
w szafach nie ma
sprawdziłam drugi pokój - bez rezultatu
normalnie nogi się pode mna ugięły
wołam, proszę - wszędzie cicho
aż musiałam usiąść dla ochłonięcia
jeszcze raz włączyłam światło i zupełnie przez przypadek zauważyłam jakiś cień za plecyma małża
dopiero, jak ją dotknęłam, to się odezwała
no i do rana spania nie było
a jak juz zasnęłam, to budzika nie słyszałam i sie do pracy spóźniłam :roll:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt kwi 21, 2006 21:10

Nulka - Ty miej litosc i szanuj serec mamuni :strach:
Ostatnio edytowano Pt kwi 21, 2006 21:34 przez zuza, łącznie edytowano 1 raz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87920
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 21, 2006 21:14

Benji, wspoczluję stresu! Az mi się słabo robi, jak sobie pompyslę, co czułas... :strach:
Koty jednak SĄ wredne :twisted:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 21, 2006 21:43

Benji :strach:

Nulka wredota :twisted:

i co, zagadała Cię ? ;)

a było koty nie zaczepiac, jak spała? :twisted: :mrgreen:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Sob kwi 22, 2006 15:54

:ryk: Ładnie, ładnie. Kotecki wiedzą jak doprowadzić pańcię do zawału. A ulubiona metoda to zabawa w chowanego. Też daję się na to nabrać, co jakiś czas jestem bliska wiary, że koty przenikają przez zamknięte okna i wszczynam lament ;)
I co? Do rana z Tobą konwersowała? :lol: Cudowna kicia :love:

Oberhexe pisze:
Sigrid pisze:To jak Kitek podejmujący delegację Norwegów :smiech3: Norwegi z deklaracją przyjaźni, a Kitek "khyyyyy"
Norwegi: "Co waść łapami jak cepem młócisz?"
A Kitek "Phyyyyy"
I potem mówią na niego Kitbull, moje rude kochane maleństwo ;)

No chyba sobie zaslużył na takie miano, nie? :lol:


No :( :oops: Tak troszkę :oops: Tygrysek mój koffany ;)

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob kwi 22, 2006 18:37

ona sie odezwała tylko na moje dotknięcie
tak ze złością, że ją budze bez powodu

potem dalej spała
w przeciwieństwie do mnie
tak mnie nerw żarł, że spanie nie szło :roll:

i ciągle jest obrażona
ma mnie gdzieś Obrazek
w łóżku do małża sie przytula
w dzień Wojtkowe kolana okupuje
a ja nadal w odstawce :cry:
Ostatnio edytowano Nie kwi 23, 2006 12:00 przez evanka, łącznie edytowano 1 raz

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob kwi 22, 2006 20:16

Odobrazi sie dziewczynka, zobaczysz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87920
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 24, 2006 21:07

Nie wiem co sie stalo ze dopiero teraz przeczytalam ten watek :oops:
Z tego co piszesz to Nulka jest najtypowszym z typowych orientow jesli chodzi o charakter :lol: I jest cudooooowna! :1luvu:
Pozdrowienia od orientalnych kuzynkow :wink:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie kwi 30, 2006 9:58

jako, że kupowałam niedawno suche, to na zapas wzięłam myszkę fajną i nową piłeczkę, bo nulkowe urodziny wprawdzie za miesiąc, ale zapas lepiej mieć
postawiłam toto w reklamówce na szafce i zapomniałam
dziś syn podniósł larum, że w reklamówce dziura wydarta, a ona coś ukradła i poniosła do pokoju
no ukradła
myszkę
przez kilka godzin ją z przerwami maltretowała, aż porzuciła obslimaczoną

teraz trzeba będzie o nowym prezencie pomysleć :roll:

a wczoraj usiłowała przeprowadzić napad z kradzieżą z obiadowego talerza kawałka gołąbkowego mięsa
napad udaremniono, ale smak na łapce pozostał, wylizywany jeszcze długo spomiędzy palców :twisted:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon maja 08, 2006 15:54

Nulek od wczoraj nie schodzi mi z kolan
najgorzej było rano, bo nie mogłam z nią siedzieć
za to teraz odbija sobie :mrgreen:
ciekawe, jak długo ta sielanka potrwa?
ona jest z nami zaledwie 3 miesiące, a zachowuje się, jakby od zawsze :mrgreen:
małż jest ciągle zaskoczony ma trudności ze zrozumieniem ;)

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon maja 08, 2006 17:42

Noooo, Nulka to jest dama jak się patrzy :lol:
A mamuśka Bengala została wytresowana PER-Fek-CYJ-NIE :lol:
BRAWO ;)
Nulka, tak trzymać :ok:

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw maja 11, 2006 15:26

dzisiaj nie musiałam wstawać tak wczesnie, jak zwykle, bo małż po drodze miał mnie samochodem podrzucić
no to jak budzik zadzwonił, to ja se oczka na chwilkę jeszcze zamknęłam, coby dospać parę minut
za to Nulka zerwała się, stanęła nad moją głową i pac-pac mnie łapką po twarzy z glośnym miauczeniem: wstawaj, wstawaj
dzwonka nie słyszysz?
do pracy się się spóźnisz

moja córcia kochana. jak ona o mnie dba Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości