Cztery węgielki już w domkach, ich mama szuka nadal.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 9:26

Nie zostaniesz, przecież to moje koty, zawsze mozesz je przywieźć do mnie (ale nie obiecuję że Cię wpuszczę do domu :twisted: )

Po świętach zrobię im piękne zdjecia o ile można zrobić czarnym kotom ładne zdjecia :roll: i wstawiamy do netu :D.
Teraz nie dam rady :oops: latam z Czarną Nocką codziennie do weta po pracy, nawet jeszcze nie zaczełam świątecznych porządków :roll:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw kwi 13, 2006 12:47

iwcia pisze:Nie zostaniesz, przecież to moje koty, zawsze mozesz je przywieźć do mnie (ale nie obiecuję że Cię wpuszczę do domu :twisted: )


:wink: :spin2:

wczoraj wet nas zapytał, kiedy wypuszczamy maluchy. TZ na to: nie wypuszczamy, szukają domów. A wet - jak to piszą w książkach - "uśmiechnął się z powątpiewaniem"...
no i mój TZ się przeraził... 8O już było widać w jego oczach próbę wyobrażenia sobie współżycia ze wszystkimi kotami :lol: a jeszcze i dziś i wczoraj akurat musiał się kręcić po sypialni, jak mi Amber przylała łapą :twisted: chyba jednak nie jest AŻ TAK oswojona :? zmyliła mnie :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 13, 2006 12:58

Georg-inia - głowa do góry! Masz te ogłoszenia gotowe? Prześlij mi je na maila (podam Ci prywatnego na PW) Jutro w pracy będę mogła wydrukować tylko że czarno białe i mogłabyś ode mnie z pracy sobie odebrać tyle sztuk ile będziesz chciała (ja mam jutro dyżur do 18:00).
Ogłoszenia w necie Iwcia da, myślę, że pomoże Ci także prowadzić rozmowy z domkami, mi pomagała zawsze :)
Nie zostawimy Cię samej z kotami, o to się nie martw.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw kwi 13, 2006 13:04

A i jeszcze zapomniałam napisać o tej Twojej Mamie. Moja Mamuśka też nie raz zbiła mnie czy TŻ łapką z pazurkami. Ona jest Mamą karmiącą, boi się o swoje dzieci, może reagować nerwowo. Moja Mamuśka boi się gwałtownych ruchów i podniesionej ręki. Była oddana z domu, łatwo domyśleć się skąd u niej ten lęk.
Musisz spokojne ruchy koło niej wykonywać, żeby się nie bała niczego. Będzie dobrze :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw kwi 13, 2006 13:52

mokkunia pisze:A i jeszcze zapomniałam napisać o tej Twojej Mamie. Moja Mamuśka też nie raz zbiła mnie czy TŻ łapką z pazurkami. Ona jest Mamą karmiącą, boi się o swoje dzieci, może reagować nerwowo. Moja Mamuśka boi się gwałtownych ruchów i podniesionej ręki. Była oddana z domu, łatwo domyśleć się skąd u niej ten lęk.
Musisz spokojne ruchy koło niej wykonywać, żeby się nie bała niczego. Będzie dobrze :ok:


Wszystko się zgadza, nawet chodzimy z TZ na palcach po sypialni, TV oglądamy tylko w salonie, do dywaników niedługo się przykleimy chyba - no bo nie włączmy odkurzacza :twisted:
ale ona zaatakowała dwa razy w identycznej sytuacji: po jedzeniu i "spacerze" po pokoju weszła do klateczki i klapnęła na kocyk. Wkładam jej dzieciaczki, one wyłażą, ja wkładam, wyłażą, wkładam itd, itd. :twisted: W końcu wszyscy są w klatce. Wstawiam miseczkę z jedzeniem i wodą. Wstawiam kuwetę i wtedy PAC! PAC! dostaję po łapach :roll: i za co? :cry: przecież w kuwecie czyściutko, świeżo posprzątane, kuweta ta sama, żwirek też. Może im tam jest już za ciasno? (mnie by było 8) ) ale w końcu nie przypisujmy kotce logicznego myślenia, przecież nie może wiedzieć, że wstawienie kuwety zmniejszy powierzchnię :?:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 13, 2006 13:58

Georgina, jakbyscie mialy ogloszenia, to ja moge je powiesic w mojej lecznict (tzn moich kotow), jutro sie wybieram na email, tylko nie wiem czy Mokkunia zdazy zrobic ogloszenia, ale w razie czego to podaj namiar tel. nie wiem czyj numer tel. bedzie na ogloszeniu, Twoj czy Iwci? pisz do mnie pw w razie czego.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw kwi 13, 2006 13:58

Ona ma własna logike. nie martw sie to normalne. ja od swojej kiedys obrywałam. Nie znamy jej historii, jej kocich leków, nigdy nie wiadomo co siedzi ngdziies w kocim umysle. Ona na poewno nie ro0bi tego złosliwie.
Dzielna jestes. Trzymaj sie słonko

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Czw kwi 13, 2006 17:29

Też bym mogła rozwiesić ogłozszenia gdzies w mojej okolicy, ale - niestety - nie posiadam sprawnej drukarki :(

Trzymam kciuki, domki na pewno się znajdą! :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 8:14

Ja równiez chetnie pomoge w rozwieszaniu w mojej okolicy

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt kwi 14, 2006 8:30

Za wszystkie oferty pomocy bardzo dziękuję :)

Mam przygotowane już i wydrukowane kilkanaście sztuk, narazie porozdawałam dobrym duszom (choć nie kociarzom) do rozklejenia, ale zdjęcia na nich są b.kiepskie :oops: :cry:

Po świętach Iwcia obiecała zrobić dobre fotki, to zrobię jeszcze raz ogłoszenia i wydrukuję - wtedy mogę Wam podowozić gotowe karteczki i poproszę Was o pomoc w "oplakatowaniu" miasta :)

Węgielki szaleją, szaleją, szaleją ..... :) chociaż troszkę kichają i nie wiem czemu :?
a kaszka jest już be, dawać mięsko! albo maminego cyca! :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 9:25

zobaczysz w naszym miescie bedzie wiecej Wegielków niz na całym slasku. Przy takiej reklamie to w chetnych bedziesz przebiarac i wybierac.
damy rade

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt kwi 14, 2006 9:27

Georg-inia, każdy kot ma swoje miejsce i każdy je znajdzie prędzej czy później, mężowi polecam porozmawianie z jakimś innym mężem. :wink:
Każdy ma chwile załamania, tzn. pewnie każdy choć nie każdy się przyzna, to normalne.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 11:08

Dobre fotki przydadzą się koniecznie :) I wtedy ruszamy z Węgielkami na podbój świata. Trzymam kciuki za domki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 14, 2006 14:08

Magija to wcale nie głupie - niech TŻ zobaczy, że "inni mają gorzej" :ryk:
i tak jest dzielny - nawet im sprząta :) karmienie mu tylko nie idzie, bo - jak mówi - ma za grube palce :D

Powiem Wam coś w sekrecie: Mówię wczoraj do Węgielków:
"po świętach, za kilka dni, przyjdzie do Was ciocia Iwcia..."
a TZ głosikiem płaczliwym: "dlaczego?" 8O

może to zbieg okoliczności i coś mu w gardle utkwiło poprostu :D

no to Wesołych Jajek życzymy - cała nasza dziewiątka :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 6:38

Georg-inia - pozdrowienia dla Twojego TŻta od mojego :)
Wiesz, mój zakochuje się w KAŻDYM kocie, którego przynoszę :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 23 gości