Przyszły na świat. Cała rodzinka w swoich domach :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 22:24

Beata pisze:
zosia&ziemowit pisze:
Beata pisze:przykro mi bardzo :( :( :(

dziewczyny, zrobcie choc jednemu jak najszybciej badania krwi
a moze mozecie test na parwo z kalu dorwac?

Badania już zrobione, to nie p. na 100%, Olszówka odeszła prawdopodobnie na zapalenie płuc.
Wyniki sekcji będą jutro, dzisiaj Ewa padła jak stwierdziła - pokonana. :(
wyniki krwi zna iwcia i Beliowen są z Ewą w kontakcie.

dzieki
martwilam sie o dziewczyny, tzn co one potem zrobia, jak nie bedzie na 100% wiadomo, co to bylo

ale zapomnialam, ze sa pod czujna opieka :wink: :oops:

Na 100% to jeszcze nie wiadomo...
Rozważanych jest kilka opcji, w tym i parwo - ale nie infekcja tylko spowodowane przez ten wirus wady wrodzone podczas infekcji ciężarnej mamusi.
I kilka innych, równie nieprzyjemnych.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt kwi 14, 2006 0:01

No właśnie chodziło mi o tą nie infekcję, bo o tym, jak sądzę Beata myślała.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 7:26

dopiero przeczytałam :cry:
Olszóweczka [']

Trzymajcie się Grzybeczki, choć już tylko dwa Was jest...

Mokkuniu, bardzo mi przykro :cry:
Drynciu, wiem, że zadbasz o maluszki całym sercem :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 7:38

Maluszki wczoraj rzuciły sie na buteleczke i strzykaweczke. Jakos wygodnie nam jesc strzykawka. moze dlatego, ze mam wprawe w podawaniu kotom ( tym małym i tym duzym) strzykawa. w nocy 3 razy dostały, teraz ide jeszcze pospac, mam nastawiony budzik, zeby nie aspac. Kociaki chetnie jedza, nawet mrucza skubańce, do człowieka lgna. do tego puszczaja smierdliwe baki i i Borowik ma rzadka kupe, nie wiem jak Kurka, bo znalazłam rzadzioche a pupa Borowika była brudna. Poducha chodzi na jedyneczce, na karmienie wpuszczam je pod natrysk wyscielony szmatkami, zeby jeden sobie łapki rozprostował, na ten czas wł[img]ączam podusie na 2 a potem znowu na 1. Takie sa sliczne, ruchliwe, maja wszystko to co zdrowe kotki w ich wieku, no poza jedna rzecza, maja małe szanse na przezycie :(

Będę starała sie całym sercem by było im dobrze, by dały rade. Jednak licze sie z tym, ze moga nie dac rady.
Trzymajcie kciuki za grzyby

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt kwi 14, 2006 7:49

Drynciu, dziękuję, że sie nimi zaopiekowałaś. Trzymam za Was kciuki i cały czas o Was myślę. Cieszę się, że Grzybki mają apetyt i energię.
Cały czas mam nadzieję, że stanie się cud i wyzdrowieją.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 14, 2006 8:03

Trzymam!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt kwi 14, 2006 8:05

mokkunia pisze:Cały czas mam nadzieję, że stanie się cud i wyzdrowieją.

Tez licze na ten cud. Jakos dawno zadnego w okolicy nie widziała, więc najwyzszy czas by sie zjawił :P

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt kwi 14, 2006 8:07

Stanie sie cud...
Trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 14, 2006 8:08

Drynciu - te kupki rzadkie - może zapytaj Ewę co myśli o zamianie mleczka na Convalescence instant?
Ryśka i eve69 właśnie tym preparatem podawanym zamiast mleka wyprowadzają kocięta z biegunek...
Eve69 stosuje jeszcze Enterol, ale jak dokładnie go dawkuje to już trzeba by ją zapytać.
U ryśki komputerowe kocięta miały uporczywą biegunkę, jedno z nich niestety odeszło, a pozostałe wet uratował wypłukując lewatywą jelita i regenerując prawiłową florę bakteryjną.

Z tego co wiem, Ewa chciała posiać próbkę kupki (albo już posiała?) w kierunku drożdżaków.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt kwi 14, 2006 8:12

wszystko ładnie zgłosze. Juz zapisałam, żeby nie zapomniec.

Przypomniało mi sie, jak mojego TŻ wysłałam pierswszy raz do Ewy z moja Cleo ( ja byłam chora i nie dało rady bym jechała). Cała charakterystyke choroby i pochodzenie kota opisłam w punktach na kartce ozdobionej kotami 8)

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt kwi 14, 2006 8:16

trzymam za Grzybki z calych sil :ok: :ok: :ok:

faktycznie przydalby sie jakis cud na rozpoczecie sezonu :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 14, 2006 8:31

:ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt kwi 14, 2006 9:01

Dziewczyny, trzymam mnostwo kciukow, Dryncia, Mokkunia jestescie naparwde kochane, bardzo bym chciala, zeby Kociaki przezyly.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt kwi 14, 2006 9:31

Czibob, Kuba i Raperka wraz z Mamuśką są u mnie. Są wesołe, biegają, bawią się razem, wspinają po nogawkach jeansów. Mają dużo energii :)
Jedzą mokre dla kociąt, kaszkę, Czibob zaczyna próbować suchego dla kociąt RC. Załatwiają się ładnie do kuwetki z drewnianą podściółką - wczoraj ku swojej ogromnej radości znalazłam trzy najnormalniejsze pod słońcem kupeczki, bez żadnych niepokojących dodatków, siu też idealnie tylko w kuwetce ląduje.
Tylko Mamusią się martwię. Jest smutna :( Ona chyba wie, rozumie, co się dzieje z jej przyszywanymi dzieciątkami. Je ładnie, załatwia się też normalnie, jest tylko taka nieswoja, smutna.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt kwi 14, 2006 9:56

Ja mam wrażenie, że te kocie mamy w ogóle za dużo wiedzą i czują :(

Amber patrzy na mnie coraz smutniejszymi oczkami... jakby wiedziała, że zbliża się czas rozstania z maluszkami .... :cry:

albo to ja zwariowałam i przypisuję kocicy ludzkie uczucia :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 133 gości