Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

» Czw kwi 13, 2006 22:26

To my bezczelnie podpowiemy - chodzą słuchy, że nam świąteczne kurczaki przyniosą po 75 g polędwiczki wołowej na Wielkanocne śniadanko... A może tak po 100 g za każdy stracony ząbek? :twisted:

Darmo ząbków nie oddawaj!!! Były bezcenne!!! Targuj się!!! :wink:

Elza i Fantasia

» Czw kwi 13, 2006 22:43

tumasia pisze:To my bezczelnie podpowiemy - chodzą słuchy, że nam świąteczne kurczaki przyniosą po 75 g polędwiczki wołowej na Wielkanocne śniadanko... A może tak po 100 g za każdy stracony ząbek?
Darmo ząbków nie oddawaj!!! Były bezcenne!!! Targuj się!!!

Elza i Fantasia

To prawie kilogram.. :strach:

Ale na razie nic z tego.. Miękkie jedzonko - tylko..

» Czw kwi 13, 2006 22:45

aamms pisze:To prawie kilogram..

Zawsze można na raty.... :twisted:

...., z niewielkim procentem :wink:

» Czw kwi 13, 2006 22:59

tumasia pisze:
aamms pisze:To prawie kilogram..

Zawsze można na raty....
...., z niewielkim procentem

pomyślimy.. :twisted:

Poradźcie mi, proszę.. Zostawić ją na noc zamkniętą w tym transporterku?
Na razie jest spokojna, czasem pomiaukuje trochę i już zaczyna sobie myć łapki.. Ale coraz bardziej domaga się wypuszczenia..
Nie wiem co robić.. :oops:

» Pt kwi 14, 2006 4:57

Jednak zostawiłam Mrówkę w transporterku.. Przespała spokojnie noc, chociaż z tym trzymaniem w cieple to różnie było.. Nie bardzo chciała być przykryta.. Teraz ją wypuściłam.. Znowu zawiązałam pod szyją gustowną apaszkę..

Mrówcia chodzi dość pewnym krokiem, nie chwieje się, oczka błyszczące i już całkiem przytomne.. Chodzi po calym mieszkaniu i pracowicie wącha.. Wygląda tak jakby znalazła się tu po raz pierwszy..
Chyba zaczyna nowe życie.. Bez bólu..

» Pt kwi 14, 2006 5:40

Na jedzonko się rzuciła.. :twisted:

» Pt kwi 14, 2006 6:08

Kochana Mrówcia. Pewnie ją bolą jeszcze dziąsełka.... Ale etap "bez bólu" już wkrótce

Cieszę się, że wszystko ok. I strupka nie ma :roll:

I wącha dom jak nowy :roll:

Może Ci kota podmienili :evil:

A z tym polarkiem to i tak była dzielna- moich się nie da przykryć niczym i nigdy :lol:

» Pt kwi 14, 2006 6:11

Dzielna..

To prawda.. I siły wracają.. :twisted:

Podałam jej strzykawką rozkruszony Metronidazol.. Ślady terapii mam na nodze i na rękach.. :twisted:

» Pt kwi 14, 2006 6:13

aamms pisze:Dzielna.. To prawda.. I siły wracają..
Podałam jej strzykawką rozkruszony Metronidazol.. Ślady terapii mam na nodze i na rękach..

Brawo Mrofcia

Tak trzymaj

no moze tylko zerezygnuj z trenowania pazurow na Duzej

» Pt kwi 14, 2006 6:18

aamms pisze:Ślady terapii mam na nodze i na rękach..

Oj tam.... W końcu Mrófffcia to bohaterka.... A Aamms ją maltretuje :roll:

I nagród nie da.... I o wróżce nic nie mówi.... No każdy by się wkurzył :lol:

» Pt kwi 14, 2006 7:39

Bardzo dzielna Mrówka !

Jeszcze parę, paręnaście dni, i będzie jak nowa - pewnie niedługo zaczniemy czytać opowieści o szalejącej Mrówce

» Pt kwi 14, 2006 7:50

Ais pisze:Bardzo dzielna Mrówka !

Jeszcze parę, paręnaście dni, i będzie jak nowa - pewnie niedługo zaczniemy czytać opowieści o szalejącej Mrówce

To byłaby dla mnie całkowita nowość.. :twisted:

» Pt kwi 14, 2006 9:07

Pozdrowienia dla Mrowci

Super ze wszystko sie udalo a pare zabkow mniej to nie dramat, Ptys tez paru juz nie ma niestety i je za dziesieciu- bedzie dobrze

» Pt kwi 14, 2006 9:12

Ha! Metronidazol to chyba mocno gorzki jest - aamms, polizałaś? :twisted:

Bo coś tak mi się kojarzy, a jeśli mam rację, to nie dziwię się, że Mrówcia protestowała mocno!

Może dawaj jej tabletkę w całości, polukrowaną (cukier puder + odrobina wody)?

» Pt kwi 14, 2006 9:30

aamms, prosze wymiziac ode mnie Mrowe i pozostale kociaste:)

Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

Kto przegląda forum