witajcie po dłuższym niepisaniu,
przepraszam, ze tak nagle zamilklam i nie odpowiedzialam na kolejne posty - prawde mowiac dopiero teraz piszac zauwazylam, ze jest w moim watku druga strona...
W miedzyczasie udalo nam sie zaprosic do nas sliczne ponadroczne stworzonko, przygarnięte zimą przez dobrych ludzi. Kupilismy jej dobre jedzonko, piekny drapak i rozpieszczamy do granic mozliwosci (granice są..).
Jak tylko skonczy sie jej laktacja to ja wysterylizujemy.
A teraz poszukujemy dla Nefri towarzystwa, zeby jej sie nie nudzilo, w podobnym wieku w mozliwie roznym kolorze
W miedzyczasie tez przeczytalam chyba wszystko co mozna na temat toksoplazmozy i wyszlo na to, ze najlepiej jest wziac kota, ktore swoje w zyciu przeszedl (w tym toxo, na to liczymy

), ale od przynajmniej 2 miesiecy jest niewychodzacy i nie je surowego miesa - najmniejsze prawdopodobienstwo, ze bedzie mial toxo aktywna. No a i tak go przebadamy oczywiscie.
Nasza Nefri toxo ma juz za soba i jest to dla nas najlepsza opcja.
Jezeli mielibyscie jakies propozycje, chetnie sie z nimi zapoznam!
pozdrawiam serdecznie